2019: Pizza z pieca, bardzo smacznie, świeżo, duża pizza w fajnej cenie.
2020: Lokal po zmianie wlaściciela. Na plus zmieniło się wnętrze, odświeżone, odmalowane, znacznie wygodniejsze i większe stoły. Na mały minus zmiany w menu, zniknęły rozmiary pizzy, jest tylko wersja 30cm w cenie w której wcześniej byla duża pizza. Smakowo nie odczułam zmiany, obsługa poinformowała nas, że pracują teraz wyłącznie na oryginalnych składnikach sprowadzanych z Włoch, wierzę na słowo, ale nie odczułam różnicy w stosunku do wcześniejszych wizyt (przed zmianami już było pysznie). Na bardzo duży minus obsługa. Po wejściu do lokalu uderzyło nas, że byliśmy jedynymi klientami, a za każdą poprzednią naszą wizytą lokal pękał w szwach. Trafiliśmy chyba na zły dzień pani kelnerki, która była bardzo rozkojarzona i obsługiwała nas jakby była tam za karę. Kilka razy musieliśmy powtarzać co chcemy zamówić. Kolega kilka razy powtarzał że chce konkretną pizzę ale bez pieczarek, po czym dostał z pieczarkami. Po zwróceniu uwagi, że zamawiał bez pieczarek pani kelnerka zaczęła podniesionym głosem go strofować, że to kłamstwo i ona nie usłyszała nic takiego, mimo że 3 osoby przy stoliku to słyszały. Dopiero interwencja pana pizzera ją przystopowała i pizza została zabrana i wypieczona nowa, zgodna z...
Read moreNie wiem, czy w Katowicach istnieje miejsce bardziej godne kulinarnego kultu niż Pizzeria Rimini. To nie jest zwykła pizzeria – to świątynia smaku, w której Patryk i Marcin, mistrzowie kuchni, codziennie tworzą dzieła sztuki. Ich pizze nie są tylko jedzeniem. To doznanie. To połączenie perfekcyjnie wypieczonego ciasta, sosu o głębi smaku, jakiej nie znał nawet najlepszy włoski nonno, i składników, które układają się na pizzy niczym gwiazdy na nocnym niebie – idealnie, bez żadnego przypadku.
Ale czym byłoby to kulinarne arcydzieło bez bohaterów, którzy niosą je światu? Wśród dostawców Pizzerii Rimini jest pewna legenda – Mateusz. Jego punktualność można porównać do szwajcarskiego zegarka, a styl dostarczania pizzy? Gdyby istniały igrzyska olimpijskie w dostawach, on byłby mistrzem. Przypuszczam, że gdyby Leonardo da Vinci wiedział o Mateuszu, narysowałby go zamiast Człowieka Witruwiańskiego. Oczywiście, Rimini to zespół świetnych dostawców, ale to właśnie Mateusz dostarcza pizzę z taką gracją, że czasem mam wrażenie, iż to nie jedzenie, a dzieło sztuki podróżujące przez miasto.
Pizzeria Rimini to więcej niż restauracja. To doświadczenie. To smak, który zostaje w pamięci na długo, a może nawet na zawsze.
Polecam z całego...
Read morePo długiej przerwie, wcześniejszym zachwyceniem daniami skusiłem się na dwie pizze. Carbonara i Margherita. Po ok. godzinie zadzwonił domofon, ze zniecierpliwieniem otworzyłem drzwi, odebrałem pizze sztuk dwie i pepsi. Poszedłem do pokoju, pizza pozostawiona na stole. Wycieczka do kuchni po talerze, szklanki na ciemny napój i zaczynamy ucztę. Otwieram pierwszą pizze i zaskoczenie. Stopiony ser jak przystało na margherite, a na nim serek biały i w niektórych miejscach jakby zielony ser pleśniowy. Napewno nie była to świeża bazylia. Otwieram druga i jeszcze większe zaskoczenie. Jakaś taka czerwona ta pizza z salami i cebula. No ewidentnie nie jest to carbonara. Zanim swoimi giętkimi ruchami doskoczyłem do okna dostawcy już nie było. Głodni i zmęczeni zjedliśmy pizze serowa która smakiem w ogóle nie przypominała nawet pizzy. Odkąd zmienił się personel i chyba tym samym właściciel jest źle. Kiedyś z miła chęcią zamawialiśmy tam jedzenie teraz napewno nie będziemy. Jedyne co się zgadzało z...
Read more