Gusto — Restaurant in Olsztyn

Jeżeli chodzi o jedzenie w Gusto to zdecydowanie moje uczucia są mieszane. Spodziewałam się czegoś lepszego po przeczytaniu wielu pochlebnych opinii i rekomendacjach znajomych.

Najlepsze danie, które spróbowaliśmy to chłodnik, daje mocne 9.5/10. Doprawiony w punkt, pełen smaku i wzbogacony aromatem koperku, w środku znalazły się nawet cząstki jajka. Ziemniaki podane na oddzielnym talerzu odpowiednio słone (dla niektórych może aż za bardzo), ale według mnie dobrze komponowały się z zupą.

Kolejne danie to placki ziemniaczane po królewsku, czyli z sosem z borowików, który przypadł mi do gustu bardziej niż same placki. Niestety były zbyt tłuste i za długo trzymane na patelni (po prostu przypalone). W smaku przypominały te typowo domowe, nie za grube, nie rozwalały się, więc nie było najgorzej. Oceniłabym całość na 6,5/10.

Pierogi z kaczką trochę rozczarowały, samo mięso suche, mimo że z reguły takie właśnie jest, ale to było zdecydowanie za bardzo. Gdyby nie sos żurawinowy, który swoją drogą smakował wybornie i pasował do pierogów, to ciężko byłoby je przełknąć. Ogólna ocena 5/10.

Na koniec kartacze wobec których miałam duże oczekiwania i nie do końca byłam usatysfakcjonowana. Ciasto samo w sobie zrobione w punkt, ale mięso miało tak intensywny, różowy kolor, dziwny posmak i zapach, że nie dałam rady zjeść go do końca. Z jednego kartacza zostało wyciągnięte, a samo ciasto smakowało o wiele lepiej. Danie...

Sugerując się dobrymi zestawami dnia zamówiliśmy burgery (polecane przez szefa) i schabowego który jako jedyny był dobry i jadalny, mięso do burgera po zapytaniu kelnerki o stopień wysmażenia miało być mocno wysmażone niestety było surowe totalnie bez smaku zero jakiego kolwiek doprawienia i na dodatek albo bardzo słabej jakości wołowina albo co najgorsze w smaku było jak wpieprzowina lub mieszanka wołowego i wieprzowego mięso po prostu okropne i śmierdzące jak na cenę 34zl za samego burgera bez frytek to na naprawdę zostawia wiele do życzenia sos łagodny to poprostu majonez z ketchupem i nic więcej osobiście polecam się doszkolić dla kucharzy w kwestii przygotowania wołowiny i zmianę mięsa na lepszej jakości bo te które jedliśmy to TRAGEDIA!!Czas oczekiwania na dania 40min gdzie my byliśmy w 4 osoby i jeden stolik 2 osobowy a mieliśmy czekać po zapytaniu...

Zupa zimna nie dogotowane warzywa twarde czas oczekiwania za długo prawie 20 mim na zupę czekać nie dogotowaną zimną karty z aktualnym jedzeniem nie wydrukowane na czas bo jak pani sama lata nie zatrudni człowieka bo trzeba zapłacić na wszystkim się oszczędza to tak jest napoje w lodówce kupione w biedronce dostawione po 2 butelki bardziej się zajmują jedzeniem na wynos zamiast zadbać o klienta pani jak by pracowała za karę muzyka ciągle ta sama z reklamami pizzy nie robią chociaż jest w karcie bo tylko jeden człowiek pracuję na kuchni pani która to prowadzi od przyjścia do pracy jest jedną nogą w domu w pt bo weekend jak się nie zna na kuchni to się do tego nie zabiera...