KROVA grill&pub — Restaurant in Olsztyn

Byłem na miejscu około godziny 17.30 w środę przed Bożym ciałem. Miejsce wybrałem na zewnątrz ze względu na upały. Miejsce wydaje się być bardzo popularne, ciężko było o miejsce. Bardzo długi czas oczekiwania. Zanim otrzymałem zamówiony posiłek, żołądek skurczył się do wielkości mandarynki i w sumie już nie był aż tak oczekiwany. Długi czas oczekiwania mógł być spowodowany dużą liczbą osób, lub po prostu ktoś z kuchni postanowić się rozchorować i przedłużyć sobie weekend. Ciężko określić, pewne jest jedno - czas oczekiwania zakrawa o chamstwo. Jako osoba wyrozumiała jestem w stanie sporo wybaczyć, jednak nie zostałem nawet poinformowany o wydłużonym czasie oczekiwania. Gdyby tak było wybrałbym kebaba obok i nie tracił czasu. No ale cóż, teraz o plusach

Jako amator w świecie burgerów i zwykły zjadacz chleba mogę powiedzieć, że mocny plus zasługuje smak burgerów. Zamówiłem klasyczny i byłem zadowolony ze smaku. Burger podany na talerzu przypominający czarny kamień (a może to jest kamień?), bardzo elegancki i fajny pomysł. Jak wiadomo człowiek je wszystkimi zmysłami, tak więc oczy nie będą zawiedzione. Burger wygląda niemal jak na zdjęciach. Nie powiem jednak, że stosunek cena/jakość jest dobry. Jak na burgera takich rozmiarów, cena (jak dla mojej osoby) jest spora. Niestety jakość kosztuje. Jeśli wierzyć Właścicielowi restauracji mięso pochodzi ze specjalnie wyselekcjonowanych ras krów (których teraz nie pamiętam), co na pewno odbija się na cenie.

Podsumowując - do lokalu warto przyjść jak obsługa ma dobry dzień albo naprawdę nie mamy co robić z czasem, zjeść pysznego burgera, zapłacić rachunek, wyjść i albo wracać wspomnieniami albo zapomnieć. Ja już...

Do jedzenia nie mam zastrzeżeń, jednakże obsługa jest okropna. Nie dosyć, że długo oczekiwaliśmy na podejście do stolika,to jeszcze 5 osób otrzymało zamówienie, a szósta nie. W połowie jedzenia burgerów zaczepiliśmy kelnerkę z pytaniem, gdzie jest pizza dla 6 osoby. Pani stwierdziła, że za sekundkę będzie. Pizza przyszła po kolejnych 10 minutach, gdy już pozostali zjedli. Zamówionych frytek też nie dostaliśmy... Po nieprzyjemnej rozmowie z menadżerką ustalono, że otrzymamy 20% zniżki na cały rachunek z chamskim komentarzem niezadowolonej menadżerki, że "no i tak pizza będzie za darmo.. ", bo początkowo wnieśliśmy o to, żeby w ramach zadośćuczynienia pizza była za darmo. No niestety okazało się, że obsługa nie potrafi również liczyć i chcieli nas oszukać dając zniżkę raptem 6%. Po zwróceniu uwagi, że źle zostało to naliczone kelnerka stwierdziła, że tak jej nalicza system i tak ma być mimo, że na kalkulatorze wychodzi inaczej... Ostatecznie kelnerka z menadżerką zgodziły się, że źle policzyły. Podsumowując: Mimo spoko jedzenia nie wrócę tam więcej. Jeśli chcecie wszyscy na raz dostać jedzenie i nie być oszukanym na rachunku, to nie polecam...

Nasza wizyta w restauracji odbyła się w ramach akcji Restaurant Week. Dania serwowane w ramach ustalonego menu były w porządku (ok), choć nie wzbudziły szczególnego zachwytu. ​Największe zastrzeżenia budzi obsługa na początku wizyty. Choć w aplikacji rezerwacyjnej zgłosiłam potrzebę krzesełka dla małego dziecka, obsługa na to nie zareagowała w sposób proaktywny. Kelnerka nie zaproponowała nam większego stolika ani bardziej dogodnego miejsca, co sprawiłoby, że czulibyśmy się bardziej zaopiekowani, a czas spędzony w restauracji byłby komfortowy. Jest to element, który wymaga zdecydowanej poprawy w kontekście dbałości o rodziny. ​Sytuacja uległa znaczącej poprawie, gdy obsługę naszego stolika przejęła Pani Wiktoria. Ta sympatyczna i życzliwa kelnerka wyróżniła się profesjonalizmem, a jej postawa pozytywnie wpłynęła na odbiór całości wizyty. ​Podsumowując: Jedzenie jest poprawne. Poziom obsługi jest niejednolity – początkowo był średni, ale dzięki Pani Wiktorii nasze wrażenia znacznie...