Zacznę od tego, że nie była to moja pierwsza wizyta w tej restauracji, niestety moich znajomych, których zaprosiłem była pierwszą i prawdopodobnie ostatnią. Pani Kelnerka, która obsługiwała nasz stolik podając karty niestety nie uprzedziła nas czego nie ma już w karcie, przez co przy zamawianiu posiłków przez znajomych czekało ich niemiłe zaskoczenie i nerwowe szukanie alternatywnego dania. Potrzebowali chwili by się zdecydować, ale Pani kelnerka dała im tego czasu aż nadto i dłuuugo nie wracała, by skompletować zamówienie. Kiedy się pojawiła z napojami (pominę kilka pomyłek, które również tutaj zaistniały) zapytała o brakujące danie i oznajmiła, że będzie one podane później. Spodziewaliśmy się, że Pani Kelnerka przekaże zamówienie na kuchnie dopiero po jego całkowitym skompletowaniu, ale co prawda nie zaznaczyliśmy tego na początku, ze chcemy by wszystkie dania zostały podane razem, przez co nie mieliśmy żalu do Pani nas obsługującej. Generalnie to pomyłka goniła pomyłkę, zamówiona została jedna zupa, zostały podane dwie, po zwróceniu uwagi, Pani kelnerka nieustępliwie twierdziła ze na pewno się nie pomyliła i ze były zamawiane dwie. Naprawdę wiele rozumiemy i mimo, że mieliśmy naprawdę wiele powodów do zwrócenia uwagi i okazania niezadowolenia i rozczarowania to zostawialiśmy to dla siebie, niestety nie spotkaliśmy się z tym samym od Pani nas obsługującej, co przyczyniło się do zostawienia tej opinii. Nie czuliśmy się tam dobrze, Pani obsługiwała nas jakby „za karę”, a po podaniu dań zupełnie się nami nie interesowała. Zostało to zauważone przez inną Panią Kelnerkę, która podeszła i upewniła się czy z daniami wszystko w porządku i czy nam smakowało. Rachunek nie został nam podany, tylko rzucony, a po dokonaniu płatności, nerwowo zabrany, uniemożliwiając zostawienie „uprzejmej” Pani napiwku, który może zachęciłby Ją do okazywania zainteresowania swoimi gośćmi i bycia dla nich miłym. Jedzenie super jak zawsze, jednak po takim serwisie niesmak do tego miejsca...
Read morePo wizycie w tym lokalu subiektywnie powinienem we wszystkich moich poprzednich opiniach zabrac po gwiazdce.
Ogromne wrazenie wywarl na mnie standard, wrecz wysublimowany, jaki panuje w restauracji.
Lokal schludny, nieprzytlaczajacy, muzyka pozwalajaca swobodnie rozmawiac, nienahalnie podkreslajaca klimat. Menu dobrze skrojone - oferujace zarowno wybor ciekawych posilkow, jak i niepozwalajace na niezdecydowanie, a ceny... O tym na koncu. Obsluga profesjonalna, najwyzszy poziom jaki spotkalem w olsztynie, oraz - to musze podkreslic - kompetentna, przez co nieznane mi specjalnosci zostaly dobrze przedstawione oraz doradzone, a nastepnie (dzieki sprawnej kuchni) w krotkim czasie podane synchronicznie dla dwojga. Co do samego posilku - swoim zamowieniem nie pochwale sie, ale ludzi odpowiedzialnych za moje doznania smakowe moge tak pochwalic:
bedac pierwszy raz w tym miejscu sprobowalem 5 roznych dan i zadne z nich nie bylo ani lepsze, ani gorsze od innego. Byly rozne. Ale reprezentowaly ten sam poziom kucharskiego rzemiosla, perfekcjonistycznej starannosci smakowej i dbalosci wizualnej. Dalo mi to poczucie pewnosci, ze gdy wroce sprobowac innych dan - a z pewnoscia wroce - znow bede mogl doceniac ich kunszt.
Moze to ta lokalizacja, a moze brak dzwonow katedry, czy jeziora za oknem, ale az dziw czlowieka bierze, ze cala ta atmosfera, to iscie krolewskie traktowanie klienta, a przede wszystkim te pysznosci otrzymujemy w tak przystepnej cenie. Bardzo przystepnej. A to bardzo konkurencyjne.
Najesz sie gdziekolwiek, a 'Na rogu czasu' to taka restauracja, w ktorej zwykly klient kupujac jedzenie w afekcie czuje sie...
Read moreDzisiaj zamówiłam dwa dania na wynos: Medaliony z polędwiczki wieprzowej, sosem żurawinowo - pieprzowy, brokuł, masło migdałowe, kopytka szpinakowe oraz sandacz, puree ziemniaczane, kalafior z pieca, tak mówi menu, a co się dostaje to co innego ;). Same medaliony to dwa wielkie kawały mięsa (zawsze były to pokrojone dość cienko kawałki mięsa) dodatkowo suche, masło migdałowe nie jest migdałowe, jeśli chodzi o sandacza to można powiedzieć, że były to ości z rybą, a nie ryba z ośćmi, puree ziemniaczane suche, a kalafiora nie ma, zamiast niego jest jakaś sałata, o której nie ma nawet słowa w menu mieszczącego się na stronie tej restauracji.Porcje bardzo malutkie co jest bardzo ciekawe, bo gdy zamawia się jedzenie na miejscu to na talerzu nie ma takiej pustki jak tych pudełkach. Osobiście chodzę tam często i jeszcze nigdy nie było takiej sytuacji. Jedzenie jest smaczne, dobrze doprawione i nie suche, dlatego nie wiem czy zmienił się kucharz czy to kwestia tego, że są dziś Mikołajki, choć nie widziałam dużej ilości ludzi ;). Restauracja uchodzi za bardzo dobrą i elegancką, panie kelnerki podają jedzenie w białych rękawiczkach, a niestety jedzenie nie idzie w parze z tą całą ekstrawagancją, ryba, która ma same ości nie powinna kosztować 58 złotych bo za ceną nie idzie jakość, tak samo polędwica, która jest...
Read more