Caffe Ryczka — Restaurant in Poznan

I personally had a terrible experience. I do not recommend. I visited for the first time a year ago and ordered an ice coffee (during summer time), it was on the menu and they had only opened 10 minutes ago, but did not have ingredients. I was given very weak coffee with a cream/milk and a scoop of ice cream inside the cup. For breakfast this was not good at all - and this one item for 25zł. In a more recent visit to the establishment, the food was okay, nothing extraordinary. In my opinion the price is too much for the quality. The sitting is also a bit cramped. The service was nice, but took some time. I don’t think I...

This is by far the best breakfast place in Poznan. We try to come here every weekend if we can. The place is cozy, the food is consistently delicious, and the owner always makes the tastiest cakes. We absolutely love the lady that owns this place. She is a genuinely good person who loves talking to and cares about her customers. For example, she knows we don’t speak Polish well, so she helps and converses with us in English and has memorized the dishes we always order. We’ve seen her do this with other customers as well. You must try this hidden neighborhood gem when...

Zamówione Śniadanie Amerykańskie, Tosty Francuskie oraz Cappuccino.

Cappuccino - poprawnie wykonane, bardzo dobre, polecam.

Tosty Francuskie - zimne, w środku jak zakalec, zimny bekon oraz jajko, tosty same w sobie bez smaku. (goście siedzący obok również mieli podobne odczucia smakowe)

Śniadanie Amerykańskie: jajecznica - ciepłe, czuć jaja dobrej jakości za to brak jakichkolwiek przypraw bekon - zimne jakby stało 20 min na kuchni, dwa marne plasterki niechlujnie rzucone pod pankejkami kiełbaski - smakowo dobre ale ich temperature podania określiłbym jako letnie/zimne syrop klonowy - bardziej "syrop", bo coś o konsystencji i wyglądzie soku jabłkowego to raczej nie można nazwać syropem. Dodatkowo rozwodniony i po prostu nie smakuje syropem klonowym. pankejki - zimne, same w sobie cienkie

Pani za ladą sympatyczna, pomocna - chyba jedyna osoba, która wie co robi w tym lokalu.

Cały lokal w środku wilgotny, co czuć po wejściu i widać po szybach oraz witrynie z ciastem.

Ze zmywarki wycieka woda co widać po szmatce położonej pod nią, z relacji osoby towarzyszącej otrzymałem informację, że łazienka nie jest czyszczona oraz w kuchni panuje co najmniej nieporządek (np. brudna podłoga, a na niej grzecznie czeka sobie ciasto na pankejki).

Płacąc 89 zł za taką "przyjemność" spodziewałem się...