Restauracja InoWino Świerklaniec — Restaurant in Rybnik

Note: This is review of the hotel and restaurant.

The food is generally okay, but nothing more, it is frequently on the drier end and for the love of god please teach the kitchen they need to use salt, it is where the flavour happens. I've had Pizza and chicken dishes here for dinner and in both cases it is flavourless, it is such an essential skill for a chef to understand but the evening kitchen doesn't seem to get it. It gives an incredibly flat flavour experience when they only use sauces and toppings to try and enhance the flavour profile of a dish. Go back to basics please.

Generally the food takes very long to come out of the kitchen, can take up to 40-60 minutes, and if it's a bigger company don't expect to get the food at the same time.

The hotel on the floor above takes the price as one of my worst stays in Europe. We had water damage, shower being clogged, terrible cleaning service, broken window, broken fridge and worst of all, the second floor of the hotel being used out as a nightclub which plays super loud music. Even after asking them to lower the music, they didn't, which made it impossible to sleep. The entire bed vibrated. Absolutely horrible experience. Do NOT stay here under any circumstances if you value...

Ogromne rozczarowanie.... Niestety. Złożyłam rezerwację na stolik dla 5 osób z tygodniowym wyprzedzeniem na niedzielny obiad z okazji rocznicy ślubu. Po przybyciu na miejsce okazało się, że stolik nie jest gotowy.... Usadzono nas przy oknie (2 miejsca siedzące na parapecie), brak miejsca siedzącego dla piątej osoby (kelnerka latała po sali szukając wolnego krzesła) poplamiony obrus i mokry stół zapewne po poprzednich gościach, co ostatecznie nie zostało uprzątnięte. . . W końcu usiedliśmy. Kelnerka poinformowała nas o daniu dnia i aktualnym braku piw. Złożyliśmy zamówienie. Napoje otrzymaliśmy po 15 minutach, oczywiście jedna pozycja się nie zgadzała, ponieważ kelnerka przyjmując zamówienie nic nie zanotowała. Ale okej, nie robiliśmy z tego problemu. Na zupę dnia teść czekał 40 minut.... Resztę dań otrzymaliśmy łącznie po półtorej godziny oczekiwania....Rozumiem, że w niedzielę czas oczekiwania na serwis może się wydłużyć, lecz zamawiając danie dnia, czas oczekiwania powinien być znacząco krótszy. Po dosłownie dwóch minutach kelnerka, która nas obsługiwała podeszła do nas ponownie i poinformowała nas, że mają "ograniczony czas na rezerwację tego stolika, i musielibyśmy zjeść do 30 minut"..... Byliśmy w szoku. Powstrzymaliśmy się jednak od komentarza. Po kolejnych dwóch minutach ta sama kelnerka wróciła do nas z hasłem: "okej, załatwiłam, że mogą Państwo sobie spokojnie zjeść".... No dziękujemy za pozwolenie xD Chcieliśmy spędzić miło czas z naszymi rodzicami i zabrać ich do owianej dobrymi opiniami restauracji w regionie, niestety wyszło na to, że musieliśmy ich przepraszać za to rozczarowanie. Porcje były małe, jedzenie nie doprawione, lecz dobre, obsługa fatalna, łazienka zalana i śliska. Jedynym plusem było bardzo dobre, pszeniczne piwo z Browaru Rybnickiego. Na deser poszliśmy do kawiarni na rynku, ponieważ "nasz czas" się skończył ;) A...

Oh jak bardzo bym chciała aby to miejsce odniosło sukces. Bywam czasem w Rybniku ze względów rodzinnych. Coeszyłam się bardzo jak pierwszy raz odwiedziłam InoWino. Rybnik naprawdę porzebuje dobrej restauracji szczególnie w okolicy rynku. Ino Wino jest piękne. Nic tu na ten temat dodawć nie trzeba. Byłam dwa razy. W niedziele restauracja była pełna. Część z nas wybrała danie dnia (pyszny rosół i szynka, ziemniaki z surówką. Reszta wybrała rolandę z kluskami i modrą kapustę. Obsługa na medal. Przy dużym oblężeniu poradzili sobie świetnie. Nawet dania zostały wydane razem i gorące. Po tak udanej wizycie nie mogłam się doczekać aby iść ponownie. Pomiędzy moimi wizytami upłynął jakiś miesiąc. Obsługa dalej na medal. Lokal dalej piękny, tylko tym razem coś kuchnia nawaliła. Miałyśmy danie dnia ( zupa rybna i tortilla z falafel) i burger z wołowiny z frytkami. Zupa była bardzo dobra. Tortilla była chyba cała grzana w piekarniku przez bardzo długi czas. Warzywa były gorące i przegotowane, jeśli był tam sos to ugotował się i stracił smak, falafel był mdły i bez konkretnego smaku. Było to zaskoczenie bo przecież danie dnia powinno być lepiej ogarnięte. Burger był zrobiony z bardzo dobrego mięsa ale był trochę przeciągnięty i zrobił się za bardzo wypieczony jak na mój gust. Sos i dodatki były bardzo dobre więc mogę wybaczy lekko suche mięso. Bułka smaczna ale znowu mocno przypieczona i suchawa. Rozczarowaniem też były frytki, suche. Tym razem byłam jedzeniem rozczarowana. Liczyłam na więcej. Może środek tygodnia nie dostaje tyle uwagi co weekend. Napewno przy najbliższej okazji będę znowu w InoWino i wierzę że będzie lepiej. Miejsce napewno do przetestowania dla każdego. Trzymam kciuki za to że wypracujecie sobie to aby jedzenie wychodziło zawsze...