Na Fali — Restaurant in Sopot

I visited this restaurant upon a friend’s recommendation, and although the wait for service was slightly longer than anticipated, the culinary experience was absolutely worth it. The halibut was without question the finest I have ever tasted—perfectly prepared, delicate, and full of flavour. The coleslaw, remarkably fresh and vibrant, complemented the dish beautifully. This establishment has quickly become a must-visit for me, and I will certainly return on every trip. I recommend it...

Miejsce odwiedzane przy każdym pobycie w Sopocie, niestety tym razem ostatni raz. Po zamówieniu kawy i trzech piw (w tym jednego z sokiem) prosząc o przelanie dostałem informacje że nie mają czystych szklanek. Na co odparłem że jedno przecież ma być z sokiem i ciężko byłoby inaczej to wypić. Widząc szklanki najprawdopodobniej do drinków zaproponowałem że może być piwo w tych szklankach, na co jedna z pracownic chamsko odparła „te są za drogie żeby dawać do piwa”. Przychodząc do baru chyba można wymagać żeby dostać piwo z szklance, a nie butelce. Jakbym chciał je wypić z butelki to poszedłbym do sklepu. Kelner łaskawie umył jedną szklankę, oczywiście nie korzystając z wyparzarki. Chyba sanepid dawno tu nie był. Kropką nad i był fakt że po paru minutach podszedł do stolika kelner i na pół baru oświadczył że mógłbym się rozliczyć za zamówienie. A płaciłem przy składaniu zamówienia kartą, jak pokazałem mu potwierdzenie na telefonie to stwierdził „a no może tak”. Ciężko przeprosić… Jest tyle barów w pobliżu że lepiej siąść gdzieś gdzie klient jest mile widziany, a przynajmniej nie...

Nigdy w życiu nie spotkałam się z tak tragiczną obsługą. Zamówiłam dorsza, który w środku był surowy. Po zwróceniu na to uwagi Pani kelnerka poinformowała mnie ze może jedynie dać nową rybę. Zabrała talerz i wróciła dokładnie z tym samym kawałkiem podgrzanym chyba w mikrofalówce (dokładnie ten kawałek załączony na zdjęciu), nadal była lekko surowa, zostawiłam to bez komentarza. Dodam ze koleżanki również zgłosiły, ze ryba jest surowa. Koleżanka przy kelnerce rozkroiła aby sprawdzić i jak sie okazało ze również jest surowa to po przyniesieniu do stolika po „podgrzaniu” i tą samą porcje dostała inna koleżanka… Każdemu się może zdarzyć wpadka ale Pani nawet nie przeprosiła, tym bardziej nie było im wstyd podać coś takiego po raz drugi, miałyśmy wrażenie ze Pani jest bardzo opryskliwa, nie usłyszałyśmy nawet słowa przepraszam, zero kultury. Przy zbieraniu talerzy z naszego stolika, mojego talerza nawet nie sprzątnęła. Pieniądze wziąć łatwo… w życiu juz tam nie wrócę i nikomu nigdy...