Kox pizza...
Read moreThis is the 3 time we didn't even make it inside. All 3 times we had a reservation and all 3 times we waited over 15 minutes by the door. On top of that it was also the 3 time we heard that the food order will take more than 60 minutes. We have eaten all over the world in all kind of places, and just don't understand how it is possible that a pizza restaurant has not only reservation issue's but also takes so long to actually prepare the food from the moment of order.
The good thing is that in Sopot there are many other places where the food has been great, and even without a reservation upon arriving we were treated like customers, and not like unwanted guests.. We do not recommend this establishment.
We recommend to past the corner and go to Nowa Sopocka or Tawerna Rybaki, there is even the White Marlin just a...
Read moreWłoska restauracja bez smaku, klasy i profesjonalizmu – skandal za 200 zł.
Włoskie restauracje słyną z gościnności, pysznego jedzenia i ciepłej atmosfery. Tego właśnie oczekiwaliśmy, wybierając to miejsce. Niestety, zamiast miłego wieczoru, spotkało nas rozczarowanie pod każdym względem – od fatalnego jedzenia po brak jakiegokolwiek profesjonalizmu.
Zamówiliśmy pizzę, kierując się widokiem apetycznych dań na sąsiednim stoliku. Z radością powiedzieliśmy starszej kelnerce, że nie możemy się doczekać naszego zamówienia. Jej reakcja? Lekceważące „aha…”, jakby żałowała, że nie zamówiliśmy czegoś „bardziej wykwintnego”. Kiedy przyszła nasza pizza, zamiast wyrośniętego, dobrze wypieczonego ciasta dostaliśmy dwa płaskie, gumowate placki – kompletnie niejadalne. To była parodia pizzy. Już teraz odczuwamy problemy żołądkowe, a kolejne dni spędzimy w domu, walcząc z ich skutkami. Restauracja włoska, która nie potrafi przygotować pizzy, nie powinna w ogóle działać.
Pan kelner w świątecznym dresie starał się być miły, ale jego wysiłki były niweczone przez starszą panią kelnerkę, której opryskliwość przekraczała wszelkie granice. Krzyczała na personel przy gościach, wykrzykując słowo „WYPARZARKA!” na cały lokal, jakby była kapralem na poligonie, a nie kelnerką w restauracji. Widzieliśmy, jak skakała do starszego pana, który zamówił makaron, a nas traktowała jak powietrze. Nie zaproponowała nam niczego z menu, nie interesowała się, czy wszystko nam smakuje, i była wyraźnie zirytowana, że w ogóle odważyliśmy się jej coś powiedzieć. Jeśli ta pani jest zmęczona, powinna wziąć urlop, zamiast psuć atmosferę gościom i współpracownikom.
Na domiar złego przygotowania do wigilii firmowej odbywały się na oczach gości, co potęgowało wrażenie chaosu. Zamiast relaksu musieliśmy oglądać bałagan i napięcie, które przenikało cały lokal.
Obsługa powinna witać gości z uśmiechem, przedstawiać menu i doradzać w wyborze dań. Kelner powinien regularnie pytać, czy wszystko smakuje, a atmosfera powinna być ciepła i przyjazna. Tutaj nie było ani szacunku, ani dbałości o szczegóły. Klient powinien czuć się wyjątkowo, zwłaszcza przy rachunku opiewającym na 200 zł – tutaj poczuliśmy się jak intruzi.
To miejsce to zaprzeczenie włoskiej gościnności. Fatalne jedzenie, krzyki personelu i chaos organizacyjny sprawiły, że żałujemy każdej wydanej złotówki. Jeśli szukacie smacznego jedzenia i profesjonalnej obsługi, omijajcie to miejsce...
Read more