North Fish Wola Park — Restaurant in Warsaw

Byłem tam dziś i zostałem bardzo niemiło potraktowany.. po zamówieniu Fish & chips pani odrazu wyskoczyła z japą czy chcemy zestaw z całą rybą czy z nuggetsami, próbując dopytać czy nuggetsy to mielona ryba, a czy cała ryba to filet czy poprostu kawałki ryby. Pani odrazu z góry wzięła mnie za debila, czego ja tutaj nie rozumiem,ze przecież trzy razy powtarzała i przewróciła oczami i czy chce rybę czy nuggetsy.. jakoś tą zniewagę przetrwałem i zamówiłem nuggetsy.. po czym podszedłem do kasy zapłacić.. otrzymałem numerek 23 oraz informację, że zostanę poproszony po odbiór zamówienia, poszedłem do stolika i czekałem na swoją kolej.. pani z obsługo po jakiś 10 minutach postawiła na ladzie tackę z informacją, że zamówienie 22 jest do odbioru.. zamówienie stało i stało.. pani krzyczała że zamówienie 22 jest do odbioru kilka razy.. po czym z drugim Panem z obsługi na chwilę schowali tacę i kiwnęli do mnie żebym podszedł.. gdy podszedłem wyjęli tacę z zimnym już zamówieniem 22 i oznajmili mi, że to moje zamówienie.. oczywiście zamówienia nie przyjąłem.. a jak poprosiłem bardzo nie miłą panią o podanie swojego imienia (pani nie miała plakietki z imieniem), zostałem olany.. naprawdę lubiłem tą restaurację, ale po tym jak zostałem tam potraktowany, na pewno już nigdy...

Bardzo niemiła i nieprofesjonalna obsługa.

W zamówieniu zaznaczyłem prośbę o wystawienie faktury i jej nie otrzymałem. Następnie zadzwoniłem 2 razy i za każdym razem Pani z którą rozmawiałem zapewniła mnie że otrzymam fakturę jeszcze tego samego dnia. Ponieważ jej nie otrzymałem to zadzwoniłem po raz trzeci i w czasie tej rozmowy Pani była bardzo niemiła - krzyczała na mnie i sugerowała że sytuacja jest moją winą. Dodatkowo nie otrzymałem żadnej konkretnej deklaracji - powiedziała że 'postara się jutro to załatwić'.

Stanowczo rekomenduję Państwu poprawę customer service. Byłbym bardzo wdzięczny za otrzymanie faktury bo jak wspomniałem w zamówieniu oraz 3 rozmowach telefonicznych jest ona mi potrzebna do otrzymania zwrotu od...

Ryba przesuszona a do tego warzywa na parze z taką ilością pieprzu, że nie czuć co się je. Frytek już nie biorę, bo zazwyczaj trafiałam na stare, lekko gumowate i/lub przesolone. I co mnie najbardziej drażni - temperatura. Ryba gorąca, to warzywa ledwo ciepłe. W sumie warzywa zawsze są ledwo ciepłe. Za te pieniądze wolę zjeść ciepły posiłek w innej placówce, gdzie się kucharzowi nie opróżniło saszetki z pieprzem do warzyw na parze. Na litość kubków smakowych po co pieprz do warzyw na parze?! Czy kucharz nie wie, że pieprz zabije cały smak warzyw?! Przyznaję ze wstydem, że je wyrzuciłam. Nie powinno tak być. Czyżby były nieświeże i to był sposób na ukrycie...