Olympic Sky Restauracja — Restaurant in Warsaw

This restaurant stands out as it’s located in the Museum of Sport and Tourism, which makes it unique. The staff was welcoming and friendly, greeting us with smiles that enhanced our experience. 😇

I really enjoyed my flatbread with lamb and tzatziki—the flavors complemented each other beautifully. For dessert, I had a honey cake. While the honey-flavored ice cream was great, the berries on top made it a bit sour; I’d personally leave them out. 👀

I recommend visiting when it gets warmer to enjoy the terrace views. Overall, I really liked...

Pusta restauracja nigdy nie sprawia dobrego wrażenia. Pierwszy raz byłem tutaj chyba 7/8 lat temu, jak tylko zobaczyliśmy że otworzyło się nowe miejsce, od razu wpadliśmy licząc że będzie lepiej zadbane (taras, pająki)

Pierwsza wizyta, super, jedzonko, widok, kelnerzy, ludzie.

Druga wizyta, nooo troszkę porażka, wpadliśmy około 19:50 więc ponad 1 godzina do zamknięcia, taras z posprzątanymi poduszkami, wszystko złożone jakby już do zamknięcia, kucharze jarają sobie peciki, kelner na plus, bardzo dobrze obsługiwał (prawie)

Przystawka, klasycznie chleb z masłem, masło super tylko szkoda że twarde tak że o rozsmarowaniu można zapomnieć, pieczywo zeschnięte 😂 Dania główne, moje było spoczko Ale danie drugie czyli filet z jakiejś tam rybki na puree itd był tak slony, gorzki ze to bylo niejadalne, kelner zostal poinformowany powiedział ze porozmawia z kuchnią, ze tak byc nie powinno na pewno, ale juz nie wrocil, siedział przy barze...

Nie spodobała nam się ta wizyta, ponieważ nazwy dań nie odzwierciedlają tego, co faktycznie dostajesz na talerzu. Kompozycja potraw stara się być zbyt wyszukana, jakby na siłę, co prowadzi do nie zawsze przyjemnych połączeń smakowych.

Co więcej, jakość niektórych składników budzi wątpliwości – na przykład schab, w którym połowę objętości stanowi tłuszcz. Dodatkowo sałatka opisana jako „z tuńczykiem i awokado” zamiast tuńczyka zawiera wiórki podobne do tych używanych w sushi, awokado jest posiekane tak drobno, że praktycznie go nie widać na talerzu, a do tego w sałatce znajdują się grzyby, o których nikt nie informuje ani w menu, ani podczas składania zamówienia. Kaczka miała skórę, której nie dało się przeżuć, a mięso wydawało się prawie surowe. Deser również nie pasował do swojej nazwy. Tatar był dobry.

Mam nadzieję, że w przyszłości będę miał możliwość zmiany...