Restauracja Letnisko — Restaurant in Warsaw

Where last year we were pleasantly surprised about the limited menu but well executed delivery this year was disappointing. When we entered the waiting staff didn't dignify us with a glance. One was on her mobile phone and utterly uninterested and the other one looked at us, given no comment and only came to our table after considerable time. We ordered and when the food came it was disappointing. Our son had a kids menu with chicken that was from the stone age judging by how hard it was cooked and felt bonedry. I had beef checks and they hadn't been cleaned properly so sinews and grease were the major part of what I had. DISAPPOINTING AND...

W restauracji Letnisko organizowaliśmy kilka dni temu uroczyste spotkanie z rodziną oraz przyjaciółmi po naszej ceremonii zaślubin. Zależało nam na miejscu, które spełni nasze oczekiwania i nie czuję się zawiedziona.

Od początku mieliśmy bardzo dobry kontakt z Panią Manager (niesamowita osoba!), z którą dogadywaliśmy wszelkie szczegóły dotyczące naszego pomysłu na spędzenie tych kilku godzin w Restauracji. Dzięki jej precyzyjnemu notowaniu naszych uwag oraz późniejszemu dopilnowaniu szczegółów i detali wszystko przebiegło bez większych komplikacji czy pomyłek.

Może się wydawać, że miejsce jest mocno oddalone od Warszawy, ale w gruncie rzeczy nie jest utrudnione dotarcie do niego, w szczególności wszystkim osobom zmotoryzowanym. Poza tym, niedaleko jest stacja kolei, która działa codziennie.

Budynek jest bardzo ładny zewnątrz i wewnątrz. Obok znajduje się niewielki, ale przyjemny ogródek z parasolami. Niepozorna bryła kryje w sobie więcej miejsca i dzięki temu my mieliśmy wyodrębnione sale na część jadalną – podzieloną również na dwie strefy, taneczną, małe pomieszczenie rozrywki i kącik dla dzieci. Na posesji znajduje się parking na dziesiątki samochodów – w naszym przypadku było to jedno z kluczowych kwestii.

Jedzenie było naprawdę smaczne bez względu na opcję mięsną czy wegańską, a desery rozeszły się w mgnieniu oka! Obsługa kelnerska bez zastrzeżeń podczas całego wydarzenia.

Tutaj w szczególności należą się wielkie ukłony i gratulacje dla Pani Manager, która w dniu naszej uroczystości również nad wszystkim czuwała za co jestem jej ogromnie wdzięczna. Jest to osoba, która jest na właściwym stanowisku i z życzliwością dogada się z ludźmi. (*Takich osób potrzeba nam w wielu innych miejscach)

Jestem przekonana, że do lokalu w przyszłości zajrzymy jeszcze nie raz! Ja sama, czy wraz z mężem, a na miejscu pewnie z delikatną łezką w oku będziemy wspominać nasz piękny dzień...

Witajcie... Tym razem zamówiłem coś zwykłego, coś co było w menu i postanowiłem spróbować. Burger...

Jest to danie, które wiele restauracji ma w swojej karcie, a nie powinno. I tu sprawa wygląda identycznie. Ten burger w tym miejscu, to totalne nieporozumienie !!!

Na kanapkę musiałem czekać sporo czasu. Na tyle sporo, że zacząłem rozważać możliwość wyjścia, gdyby nie przystawki, które jeszcze mieliśmy na stole. W końcu, po chyba 45 minutach dostałem. Na talerzu oprócz kanapki w koszyczku były frytki + 2 małe naczynka sosowe z sałatką Colesław i jakimś słodkim sosem ala keczup. Frytki co prawda odsączone, ale przepojone tłuszczem z wczorajszego oleju. Spróbowałem dwie i reszty nie tknąłem - ohyda. Sałatka Colesław nie dość, że w ilości XXS, to jeszcze wczorajsza. Czerwony sos w drugim naczyniu, to czysta chemia. Kanapka prezentowała się dobrze. Duża z wbitym pionowo ząbkowanym ostrzem. Bułka sezamowa chrupiąca. Potem było już tylko gorzej. W środku sos, który rozmiękczył bułkę, przepalony żółty ser pokrojony w prostokątne plasterki (spokojnie oddzieliłem od mięsa i odłożyłem na makabryczne frytki), krojona kapusta i mięso. Mięso, które miało stanowić clou programu, a... okazało się twardym, szarym, rozpadającym się przypalonym z jednego miejsca plackiem...

Podsumowując: Jadalna była bułka, której nie wyrabiali na miejscu i krojona kapusta.

Odradzam tę pozycję, jako posiłek. McDonald's, to przy tym mistrzostwo, a powinno być...