THAI FEEL — Restaurant in Warsaw

Jako stały klient Thai Feel, który regularnie je w tej restauracji od dnia otwarcia, jestem dumny z tego, że jest to najlepsza nisko budżetowa Tajska restauracja w Warszawie. Nie jest ona niestety idealna, pare problemów, które omówie mogą być denerwujące, ale nie zmienia to faktu że plusy znacznie przewyższają minusy.

Znajdziesz tutaj doskonałej jakości dania z Indochin. Duży nacisk leży oczywiście na warzywach(które są świetne), ale również na dużym wyborze dobrego mięsa. Sama restauracja nie jest w pełni Tajska. Brakuje tutaj wielu klasyków Tajlandii jako, że sama restauracja skupia się na głównych daniach zamiast surówek, deserów czy zup. Dlatego też znajdziemy tutaj również parę dań z chin lub malezji, nie zmienia to faktu że są wysokiej jakości. Mimo mojego zachwytu jakością, bardzo słodka charakterystyka Tajskich dań sprawia, że nie jest to kuchnia dla wszystkich. Oczywiście są dania bardziej i mniej słodkie, ale wybierając w ciemno raczej na pewno będzie to coś słodkiego.

Sama kuchnia tajska jest często z trochę wyższej półki cenowej niż twój przeciętny chińczyk, dlatego też ceny tutaj są dosyć niebywałe. Nie jest tak dobrze jak było przed pandemią, ale biorąc pod uwagę jak olbrzymie porcje są tutaj podawane (zwłaszcza na wynos), oraz szalenie dobre smaki myślę że prawie każde danie jest nie tylko warte swojej ceny, ale nawet troche zbyt tanie.

Czas przejść do elementów mniej wyjątkowych. Samo lokum troche się poprawiło, ale dalej jest bardzo średnie. Kucharze nie tak dawno temu się zmienili, był to dosyć spory problem na początku kiedy jakość zauważalnie spadła, ale obecnie jest zazwyczaj bardzo dobrze. Nie jestem tego pewien, ale jeżeli jakość miała by być niższa to zapewne wtedy kiedy mają wiele zamówień. Mówiąc o zamówieniach tutaj spotykamy największy problem tej kuchni. Historycznie w trakcie lata, podczas godzin obiadowych, kucharze mają tutaj spore problemy z zamówieniami, w takich warunkach raz musiałem czekać prawie półtorej godziny na jedzenie.

Na koniec czuję się zobowiązowany by zarekomendować jakieś danie, ale zaczne od tego czego nie polecam brać. Pad Thai - Mimo że ostatnio jak je brałem było całkiem solidne, wszystko inne w tym menu jest tak silne że klasyczne Pad Thai wychodzi tutaj słabo w porównaniu do reszty dań. Laksa - Najsłodsza zupa jaką w życiu jadłem przekonała mnie, że nawet ja mam limit akceptowalnej ilości cukru. Jeżeli chcesz spróbować Lakse to rób to ze świadomością, że istnieje duża szansa że jej nie dokończysz. A zatem co powinieneś zdecydowanie spróbować? Tajskie Curry. Danie to bardziej przypomina zupę niż typowe Curry, tutaj ważne jest do zrozumienia że te typowe Tajskie Curry o którym mówie ma zawsze obok nazwy napisane (Mleczko kokosowe) w ten właśnie sposób, inne curry są również dobre, ale nie są na poziomie Tajskiego Curry

Podsumowując, jeżeli A: żyjesz w Warszawie lub B: jesteś tu tymczasowo, wiedz że tutaj za sensowne pieniądze znajdziesz duże porcje doskonałych,...

Thai Fell, czyli jak nie poczuć Tajlandii. Jestem miłośnikiem kuchni tajskiej. W kraju tym byłem 5 razy i spędziłem przeszło 4 miesiące. Jadałem setki potraw w barach, restauracjach, garkuchniach, grillach itd. Dlatego gdy kilka lat temu otworzył się ten lokal bardzo się ucieszyłem. Byłem na otwarciu, byłem jeszcze kilka razy później. Za każdym jednak razem mówiłem że to ostatni. I wszystko przez cukier. A dokładnie jego nadmiar. Tajowie tak nie gotują. U nich cukier bywa dodawany do niektórych dań, ale nie jest bazą wszystkiego. Uwielbiam tradycyjną kuchnię wietnamską, nie przepadam za wersją spolszczoną. Tutaj za to mamy tzw. wietnamską interpretację kuchni tajskiej. Zarówno kilka lat temu, jak i teraz poprosiłem obsługę o niedodawanie cukru. Co ciekawe i wtedy i teraz otrzymałem tę samą odpowiedź. "Spróbuję, ale nie wiem czy się uda". Niestety nie udało się. Cukier wygrał (nie ma go chyba tylko w ryżu smażonym, który jest bardzo dobry). Do zobaczenia za kilka lat.

Plusy: Bardzo dobry ryż; "Tajskie" piwa w ofercie; Przystępne jak na Warszawę ceny, ale drożej niż w typowym "Wietnamczyku"; Duże porcje (polecane dla miłośników słodyczy); Świeże składniki (poza cukrem);

Minusy: Nadmiar cukru w daniach; Kucharz niestety nie jest Tajem; Obsługa gubi się w kolejności zamówień i jest nieco zbyt agresywna; Baza sosów użytych w daniach tzw. tajskich...

Daję 2/5, ponieważ jedzenie w Thai Feel jest faktycznie bardzo dobre. Wszystko inne natomiast bardzo złe, co wpływa na moją ocenę. Pierwszy raz byłem w tym miejscu zaraz po tym, jak się otworzyło. Byłem z raczkującą córką i podczas oczekiwania na danie, zaczęła sobie ona chodzić na czworaka po ułożonych przy ścianach poduchach. Byliśmy wówczas jedynymi klientami w lokalu. Od razu została w bardzo niemiły sposób okrzyczana przez pracownika a najprawdopodobniej właściciela lokalu. Wtedy obiecałem sobie, że już nigdy tam nie wrócę, niezależnie od tego, czy jedzenie jest smaczne czy nie, nie mam ochoty być traktowany jak intruz. Po kilku latach jednak przechodziłem obok i byłem głodny więc dałem lokalowi jeszcze jedną szansę. Zamówiłem na wynos i czas oczekiwania był bardzo długi. Poprosiłem o możliwość podłączenia telefonu do wolnego kontaktu i pracowniczka odmówiła mi, co sprawiło, że musiałem bardzo długo czekać na jedzenie i nie mogłem sobie na telefonie w międzyczasie popracować. Cóż, wrócę może za kilka lat znów, może ten czy podobne komentarze sprawią, że obsługa będzie patrzyła na klientów jak na klientów a nie jak na kogoś, kto im przeszkadza w pracy. Powtarzam: jedzenie jest tam...