Jadalnia Domowa — Restaurant in Wrocław

Absolutna żenada. Za pierwszym razem jak próbowałem zamówić jedzenie z dowozem ok. godziny 16:00, w odpowiedzi usłyszałem, że "dowóz nie zostanie zrealizowany z uwagi na korki w mojej okolicy". Za drugim razem zamówienie złożyłem tuż po 12:00, na co od razu usłyszałem, że "na 13:30, 14:00 będziemy". Około 14:20 zadzwoniłem ponownie, na co usłyszałem że "gdzieś zaginął mój numer, kurier próbował się do mnie dodzwonić bo od 30 minut stał w korku i zawrócił".

Gdyby nie home office, problemu by nie było, pojechałbym sam, lecz z drugiej strony... Poważnie? Jaką Wy macie organizację, że ginie Wam numer do klienta, przez co nawet nie jesteście w stanie się z nim skontaktować? Zorganizowanie dostawy w odległości 2,5 kilometra jest dla Was niebotycznym problemem? I darujcie sobie kit o 30-minutowym korku, bo niejednokrotnie zdarzyło mi się jechać trasą Kromera - Sołtysowice i gwarantuję Wam, że nawet przy najcięższych korkach podróż nie zajmowała 30 minut. Są też drogi alternatywne, np. ulicą Długosza i Czajkowskiego lub ulicą Kasprowicza i Koszarową.

Zapowiadało się smacznie i apetycznie, a wyszło tak, że nawet nie mamy możliwości na ocenę Waszych dań. Soczysta jedna gwiazdka za tragiczną obsługę.

EDIT (Odpowiedź do komentarza Właścicieli): Zamówić ponownie? Żeby znowu usłyszeć że nie dowożą Państwo przez korki lub by kierowca sobie zawrócił? Nieśmieszny żart. Po akcji z zagubionym numerem telefonu i loterią na zasadzie "może dowieziemy, a może nie, dowiesz się kliencie jak sam zadzwonisz" nie mam już nerwów na Was. I żadna rekompensata, żadne rabaty czy inne próby udobruchania nie zmienią...

Jedzenie jest dobre i smaczne choć mógł bym znajść kilka uchybień typu -zupa pomidorowa jest za słona i jest słaba,ziemniaki są przegotowane i papa ale inne dania są ok .Pomieszczenie w którym się je powinno przejść remont bo jest tam masakra ,sufit obdrapany zero klimatyzacji w tym pomieszczeniu która jest nad drzwiami wejściowymi i tylko straszy ludzi , muchy lataja jak chcą teraz w lecie. Przyjdzie jesień i zima bedzie wilgotno i okna bedą zaparowane bo nie ma tam prawdziwej klimatyzacji która powinna być od momentu przejecia lokalu po poprzednim wlaścicielu np. Szefostwo zamiast zainwestowac w takie sprawy to odwrotnie jest .Gdy jedzenie jest dowożone na zamowienie i uslyszy platnośc karta to bierze terminal z lokalu a gdy ktoś chce zapłacić kartą to słyszy że terminal ma awarie lub jest uszkodzony a jest to jawne oszukanie konsumenta .Powinny być dwa terminale i nie było by takich sytuacji. Często tam jadam i już dużo się tam naoglądalem,stoliki powinny być po każdym kliencie wytarte a tak nie jest,raz są a raz nie. Lokal powinien mieć drożna wentylacje a tak nie jest bo wszystko czuć co jest smażone i gotowane a otwieranie drzwi od zaplecza nic nie daja .Daje cztery gwiazdki bo jest miła pani która wydaje posiłki , bo szefostwo - syn właścicielki musi dużo sie nauczyć bo jak wydaje posiłki to z taką obrazą i pogardą dla konsumenta jak by za kare musiał pracować.To też powinno...

Niestety za każdym razem gdy jestem jakiś element dania jest GRUBO PRZESOLONY. Jedzenie w tym miejscu to LOTERIA, za każdym razem smakuje inaczej....Prawie zawsze ciężko było mi dokończyć jakiś element dania, bo organizm nie mógł już przyjąć takiej ilości soli. Ostatnio zamówione danie to zestaw gyros. Tym razem surówka z kapusty była zjadliwa, ale gyros taki nijaki i grubo PRZESOLONY, bez aromatu, widać było kawałki suszonej marchewki, więc była sypana WEGETA do gyrosa... Frytki mocno przesiąknięte tłuszczem. Jak za takie ceny nie warto tam iść na jedzenie, dla własnego zdrowia polecam traktować jako opcje awaryjną, gdy będziecie bardzo głodni. Dla kuchni polecam ustandaryzować jakoś ilość dosypywanej do dań soli, bo jak na razie jest to loteria i jest to po prostu szkodliwe dla...