Nie lubię tego kościoła w sensie budynku, nawet z wyglądu nie przypomina kościoła katolickiego, to zabytek przejęty po prawosławnych, nie podoba mi się ten budynek ani z zewnątrz ani wewnątrz. Jedyny plus to miejscówka w centrum miasta. Bardzo mnie razi natomiast fakt, że na budynku kościoła są zamontowane kolce przeciw ptakom, co nie powinno mieć miejsca, bo ptaków, w tym gołębi nie można krzywdzić, są pod częściową ochroną, takie kolce ranią łapki gołębi, przyczepiają się do nich, gołębie potem mają problemy z przemieszczaniem się, z lotem, mogą nawet się na nie nadziać, są bardziej przyjazne rozwiązania dla ptaków i proszę je zastosować, a nie montować kolce raniące ptaki! Od sług Bożych oczekiwałoby się większego miłosierdzia dla naszych braci mniejszych, tym bardziej, że gołąb jest symbolem Ducha Świętego... Natomiast jeśli chodzi o kwestie duchowe, to przez wiele lat urzędowania poprzedniego proboszcza z tej parafii nie było żadnych powołań kapłańskich, a młodych ludzi bardzo niewiele uczestniczyło w życiu kościoła, należałoby sobie zadać pytanie jaka jest tego przyczyna? Może taka, że ta parafia nie robi nic, by przyciągnąć młodych ludzi do kościoła i do Boga, brak wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym (czyżby księża bali się Ducha Świętego?), brak uwielbienia Boga śpiewem, brak entuzjazmu w wierze, wszyscy smutni i przygnębieni przychodzą tylko na mszę i koniec, adoracja Najświętszego Sakramentu zamiast odbywać się na Kościele to ma miejsce w zatęchłej kaplicy, w której przebywanie może szkodzić zdrowiu ze względu na wdychanie grzyba, nie mówiąc już o tym, że Pan Jezus zasługuje na lepsze miejsce do swojej adoracji niż ciemna piwnica! Remont kościoła jakiś robili, ale piwnicy nie wyremontowali należycie. Od kiedy proboszczem jest nowy ksiądz to trochę przyjemniej tam chodzić, kazania mądrzejsze, ks. Paweł mówi piękne kazania, miło wspominam też ks. Mirosława, który również mówił piękne i mocne kazania, ale przenieśli go do wiejskiej parafii. Zapraszanie młodych ludzi do starych struktur typu Akcja Katolicka czy kółko różańcowe nic nie zmieni na lepsze, ich to nie przyciągnie, tu potrzeba mocy Ducha Świętego, żywego szczerego uwielbienia Boga, którego nie ma w tym kościele, ciekawe czy i kiedy ktoś z tej parafii to wreszcie zrozumie. Bóg jest żywy i chce ludzi uwalniać i uzdrawiać i robi to w wielu innych miejscach otwartych na Jego Ducha Świętego, tylko nie w tym kościele, bardzo przykre, że nigdy nie było tu mszy św. o uzdrowienie i uwolnienie, a dziś tyle ludzi tego potrzebuje, a kościół ze względu na swą lokalizację mógłby przyciągnąć wielu młodych ludzi, tylko trzeba wyjść z inicjatywą kapłani... Czy żaden z kapłanów w tej parafii nie ma charyzmatów Ducha Świętego? Wizyty po kolędzie też nie wiem w jakim są celu poza odhaczeniem w zeszycie i zrobieniem wywiadu ile osób mieszka w mieszkaniu i kto czym się zajmuje zawodowo (co was to obchodzi? w jakim celu zbieracie te informacje?) oraz zainkasowaniem pieniędzy, zero w tym szczerości i Ducha Bożego, tylko formalizm i interesowność. Raz tylko miło wspominam wizytę kolędową w wykonaniu ks. Mirosława, widać było jego szczerość i autentyczną wiarę w Boga i zainteresowanie duchowością wiernych, o reszcie szkoda mówić. Kapłani przychodzą do tej parafii i odchodzą do innych, a w parafii nie widać większych zmian na lepsze, warto rozważyć dlaczego. Dodatkowo przenoszą msze św. z kościoła do salki parafialnej, a spowiadają w trakcie mszy zamiast wyznaczyć inne godziny w spokoju. Poza czasem mszy kościół zamknięty i niedostępny dla ludzi. Czy tak to powinno wyglądać? Najlepiej ze względów bezpieczeństwa wszystko pozamykać, co za myślenie? Na plus zmiana organisty, gdy pojawił się nowy proboszcz, bo poprzedniego już nie dało się słuchać, ale pieśni wciąż jedne i te same, ograniczony repertuar, proszę zaczerpnąć inspirację od wspólnot Odnowy w...
Read moreCerkiew św Cyryla i Metodego wzniesiona w latach 1870 – 1872 z inicjatywy naczelnika powiatu częstochowskiego Parmena Kaszernikowa została poświęcona 15 października 1872 r. przez archirejema warszawskiego Joannikija w obecności namiestnika Królestwa Polskiego, Fiorora hr. Berga. Wybudowana w pięknym stylu bizantyjskim, na planie krzyża greckiego, wzorowana na warszawskiej cerkwi św. Marii Magdaleny. :) W 1914 po przejęciu przez Niemców stała się na 4 lata katolickim kościołem garnizonowym. Po zakończeniu I Wojny Światowej, Polacy w ramach akcji rewindykacji cerkwi prawosławnych zatrzymali ją w rękach katolików jako kościół filialny parafii św. Zygmunta. W 1937 nad cerkwią (a właściwie już kościołem) zaczęły się zbierać czarne chmury. W czasie kiedy powstała parafia św Jakuba, powstał również Komitet Przebudowy Kościoła, który miał za zadanie wyburzenie cerkwi i wybudowanie w tym miejscu nowego kościoła, na szczęście dla tej świątyni, wybuchła II Wojna Światowa i obróciła te plany w niwecz. 3 lutego 1943 niemieckie władze okupacyjne przekazały kościół ludności prawosławnej oraz pomocniczym wojskom rosyjskim i ukraińskim. Po wojnie, 9 sierpnia 1946 r. cerkiew ponownie stała się katolickim kościołem garnizonowym, a 2 marca 1947 r. została przekazana parafii św. Jakuba. W 1948 r. usunięto bizantyńskie kopuły, środkowe zamieniono na półkoliste, a boczne zastąpiono stożkowatymi daszkami. Natomiast w latach 1969 - 1974 gruntownie przebudowano wnętrza budowli na styl świątyni wczesnochrześcijańskiej według proj. Stanisława Pospieszalskiego. Jednakże na szczęście do dziś budowla ta zachowała cechy architektury neobizantyjskiej i jest perełką częstochowskiej...
Read moreKościół pw św. Jakuba Apostoła to jeden z najpiękniejszych kościołów w Częstochowie. Wielu pielgrzymów zarówno indywidualnych jak i grupowych idąc na Jasną Górę Aleją NMP i mijając go po prawej stronie myśli sobie - ale piękna cerkiew. Też tak wielokrotnie myślałem idąc na Jasną Górę. Otóż nie. Jest to kościół rzymskokatolicki pw. św. Jakuba Apostoła. Mieści się on w dawnej cerkwi, naprzeciw Ratusza, przy Placu Biegańskiego, wejście główne od ul. Kilińskiego, przy Alei NMP, niedaleko Jasnej Góry. Już w 1582 roku stanął w tym miejscu pierwszy drewniany kościół, ale władze carskie zburzyły ówczesny kościół i wystawiły cerkiew - symbol władzy carskiej. W 1918 roku ponownie stał się świątynią katolicką pw. św. Jakuba. W 1970 roku przeszedł generalny remont. Teraz pięknie się prezentuje przy głównej alei miasta, nawiązując do stylu bizantyjskiego. W związku z tym, że rok 2021 został ogłoszony przez papieża Rokiem św. Jakuba Apostoła znalazł się on jako jeden z 48 kościołów w Polsce na liście kościołów stacyjnych na szlakach pielgrzymich Dróg św. Jakuba, w którym na pewnych zasadach można uzyskiwać odpusty zupełne. Bardzo zachęcam do wstąpienia nawet na chwilę odpoczynku wewnątrz świątyni każdego, nie tylko wierzących katolików, a reszta przyjdzie sama. Patron tej świątyni wie co Tobie pomoże. Z Jakubowym pozdrowieniem...
Read more