Medina of Kairouan — Attraction in Maghreb

This is a fabulous place which goes back centuries and is a real reflection of the Arab Muslim history. Even though this is a huge expanse we found wandering to be a lot easier than other cities of Tunisia and it seemed to be less hurried and busy. You have to leave a lot of time as there are not only alleyways and a myriad of shops but some historic...

Die Altstadt Kairouans befindet sich hinter den alten Stadtmauern und in unmittelbarer Nähe zur historischen großen Moschee. Die Altstadt gehört zurecht seit 1988 zum UNESCO Weltkulturerbe, da sie sowohl kulturell als auch historisch von großer Bedeutung für Nordafrika und der islamischen Welt war und ist. Ein Spaziergang durch die Gassen lohnt sich im Sommer insbesondere in den frühen Morgenstunden oder am frühen Abend. Im Zentrum der Altstadt liegt der Souk (Bazar), in dem allerlei schöne Dinge, wie Teppiche, Gewürze, Geschirr, Gold und vieles mehr erwerbar sind. Vom Souk aus führen mehrere Gassen zu kleinen Lädchen, in denen noch echtes Handwerk betrieben wird. Hier findet man unter anderem Töpfer, Ledermacher und Teppichknüpfer. Wer weiter durch die Gassen läuft, kommt schließlich an kleinen Wohnhäusern vorbei und gelangt zur großen Moschee. Ein Besuch der Altstadt ist nicht nur lehrreich, sondern ein wahrer Genuss...

Nie potrafię dokładnie zlokalizować miejsca w którym byłem w tej medinie lokalizator GPS pokazuje El Jemaa Sud i zamiennie Al Ansar. To duże, fajne miejsce i wspaniałe miejsce. Ogromna przestrzeń Medyny tej nie da się porównać z medyną w Tunisie. Jest o wiele bardziej autentyczna i znacznie mniej turystyczna. W medinie oczywiście zahaczyliśmy o jakąś restaurację, w której zjedliśmy niezły obiad oraz sklepy wszelkiego rodzaju (bazar). I tu ciekawostka była część dla turystów i "zamożniejszych" Tunezyjczyków. I drugą część bazaru (pilot wycieczki powiedział, że tam nie warto iść bo nic tam nie ma), a okazało się, że była tam część jakby to określić bazar lokalny gdzie sprzedawano odzież używaną, warzywa i owoce, przyprawy, chińszczyznę i inne lokalne produkty. Dla mnie to było spojrzenie na normalność a nie bazar pod...