Przepraszam, bo po raz pierwszy daje 1 gwiazdkę, ale w tym wypadku się należy i to słusznie. Wracałem z pociągu po 5 h podróży i byłem strasznie głodny. Pomyślałem, że może Dzikowisko, ale trzeba odwiedzać nowe miejsca i padło na Bar Dworcowy. Jadłem w wielu barach mlecznych, w różnych miastach i ten wypada najgorzej. Patrząc na menu przemówił do mnie Zraz Myśliwski (prawie 13 zł za sztukę a wziąłem dwa), mówię sobie zraz to zraz, musi być dobry, do tego napój Tymbark, 2 surówki oraz ziemniaki. Rachunek 52 zł, bo pani się pomyliła i naliczyła mi podwójne ziemniaki. Bez tych podwójnych byłoby około 48-49 zł. Pomyślałem sporo jak na mleczny bar, ale może będzie spoko i smakiem nadrobię. Odbieram danie, a tam dwa jakieś małe kotlety mielone z mięsa w dziwnej konsystencji dla smaku zalane sosem...gdzie tu zraz? Gdzie tu myśliwski? Nie mam pojęcia. Sos do dania słaby, surówki bardzo przeciętne. Nawet napoju nie dopiłem, bo poczułem potrzebę, a toalety brak ehh. Ta cena plus jakość dania, to jakieś nieporozumienie. Powiem tak, ostatnio byłem w górach i wpadłem do jednej karczmy. Dwa duże zrazy z wołowiny (takie jak robiła moja babcia), kluski śląskie z sosem oraz pyszna czerwoną kapusta, piwko z lodówki oraz gratisowe czekadełko czyli chleb żytni, smalec z mięsiwem oraz ogórki kiszone. Wszystko przepyszne (recenzje można przeczytać w opisie "Karczma Góralska", Bielsko Biała). Za to wszystko zapłaciłem w górach tyle samo (52 zł) co w tym barze mlecznym. Dlaczego tam się da, a tutaj podają takie coś? Nie mam pojęcia, ale wiem, że za 50 zł można zjeść bardzo dobre danie w miejscu z pięknym wystrojem. Nie polecam tego miejsca, no chyba, że chcesz zjeść jakieś pierogi na szybko, czy zupkę za parę złotych, to może...
Read moreBar Dworcowy to prawdziwa perełka wśród barów mlecznych – miejsce, w którym tradycyjna kuchnia smakuje tak, jak powinna. Leniwe podawane tutaj są po prostu wyśmienite: miękkie, delikatne i rozpływające się w ustach, a do tego polane masełkiem – prawdziwy smak dziecństwa. Zupa grochowa to solidna porcja, pełna aromatu i idealnie doprawiona. Kotlet pożarski natomiast to mistrzostwo – soczysty, chrupiący z zewnątrz i niezwykle puszysty w środku, serwowany z klasycznymi dodatkami czyli ziemniakami i marchewką z groszkiem, które tylko podkreślają jego smak. Warto dodać, że większa część potraw przygotowywana jest na bieżąco. Świetna kuchnia domowa, duże porcje i uczciwe ceny sprawiają, że Bar Dworcowy to miejsce, do którego chce się wracać. Jeśli ktoś szuka prawdziwych polskich smaków – zdecydowanie...
Read morePyszne jedzenie, z miłą obsługą. Do tego klimat typowego baru mlecznego gdzie szczególnie w godzinach obiadowych jest spory ruch, ludzie się do siebie dosiadają, rozmawiają i spotkasz tam każdego niezależnie ile zarabia. Jednocześnie, żeby było jasne - to już nie wygląd PRLu, a ładnie odnowione miejsce, czyste i przyjemne ze śniadaniami i daniami mącznyni czy mięsnymi już od kilkunastu złotych. Szkoda, że już tak mało barów mlecznych zostało w Polsce. Jak ktoś ma dość kolejnej pizzy, kebaba czy innego burgera, a tęskni z polskim jedzeniem to pozostaje tylko gorąco polecieć. Do tego zaledwie kilka minut od dworca głównego, więc dobre też miejsce dla osób przejazdem. Ja na pewno przy kolejnej wizycie w mieście odwiedzę...
Read more