Dzisiejsza wizyta w restauracji Sphinx w Centrum Handlowym Alfa w Gdańsku była zdecydowanie jedną z gorszych, jakich doświadczyliśmy.
Już na początku spotkaliśmy się z nieprzyjemną sytuacją dotyczącą kodu rabatowego z aplikacji – kelnerka zażądała podania go przed złożeniem zamówienia, a gdy chcieliśmy zmienić promocję dosłownie minutę później, usłyszeliśmy, że już nie ma takiej możliwości. Co ciekawe, taki kod można równie dobrze pokazać przy płatności – co wygląda na próbę zablokowania elastyczności klienta.
Zamówiliśmy: ja – klasyczne danie z Shoarma z karty sezonowej, a żona – sałatkę z kurczakiem i pomarańczą z karty sezonowej, do tego dwa napoje. Kiedy dania zostały przyniesione, okazało się, że zamiast zamówionej sałatki z kurczakiem, żona dostała wersję z falafelem. Zgłosiliśmy to, kelnerka zabrała danie do kuchni i… po chwili wróciła z tą samą sałatką, z której po prostu ręcznie usunięto falafel, a na wierzch dorzucono kawałki kurczaka. Trudno to nazwać profesjonalnym podejściem.
Dodatkowo, sałatka miała zawierać owoce leśne – ich również zabrakło. Po kolejnym zgłoszeniu, kelnerka znów zabrała danie i po chwili wróciła z wersją, w której kucharz po prostu „rzucił” na wierzch owoce z łyżki. Całość wyglądała nieestetycznie i nieapetycznie – jakby ktoś nie miał najmniejszego szacunku do klienta.
Na tym niestety nie koniec – sałatka była i tak źle przygotowana: zawierała składniki, których nie powinno być (np. ogórek), a zabrakło miodowo-cytrynowy winegret. Smak i świeżość również pozostawiały sporo do życzenia – sałata i reszta warzyw nie wyglądała także na świerzę.
Co najbardziej rozczarowujące, kelnerka po tych wszystkich pomyłkach nie zapytała ani razu, czy wszystko w porządku, czy danie smakuje, czy czegoś nie potrzeba. Nie zaproponowano nam nawet najmniejszego gestu w ramach rekompensaty – żadnej zniżki, gratisu, ani nawet zwykłego “przepraszam” ze strony menedżera.
Podsumowując – kompletna amatorszczyzna w obsłudze klienta, brak profesjonalizmu w kuchni i podejście typu „byle szybciej, byle z głowy”. Nie tak powinno wyglądać serwowanie sezonowej sałatki w sieciowej restauracji. Sphinx był kiedyś gwarancją pewnego poziomu – dziś niestety tylko rozczarowuje. Nie polecam tej lokalizacji PS. Pani kelnerka po tym przyszła do nas i prosiła o podanie aplikacji która wzięła na początku, jak i trzykrotnie pytała się jak zapłacimy nie wiem czy to było takie ciężkie do...
Read moreThey now have a lunch special at 21.99 (with soup and main dish) or 23.99 (soup, main dish and dessert) which I think is a great deal. They have different specialties everyday so it really depends on what day you are there. (Should’ve taken a pic for it, my bad😜)We were there Thursday and the main dish were pork or vegetable bowl to choose from. We took the full menu which including soup (choose from rosół, onion soup or tomato soup), pork and dessert (choose from crème brûlée, chocolate mousse and white chocolate with raspberry jam). The food was not spectacular but still satisfying...
Read moreGoodbye Sphinx ! We was there yesterday and we will NEVER come back again before there are changes. Seems they got a new boss in the restaurant. She was correcting her staff in public , and we as guests heard it. The NEGATVE loaded atmosfer around her was feelable and we feelt VERY uncomfortable with her presence. Her body language and behavior was very negative loaded. It was visible that her staff was afraid of her and that they didnt feel to well. This made that we felt very stressed, so the visit at Sphinx was not particularly pleasant. Will NOT come back before...
Read more