Pod Siódemką — Restaurant in Katowice

Lokal zapomniany przez sanepid. Stoliki w ogóle nie myte, nasz musieliśmy przetrzeć serwetką bo był cały pochlapany. Po wyjściu jednego klienta nikt nie przecierał stolika przed kolejnym. Do tego obcy ludzie dosiadają się do stolika, gdy nie ma akurat wolnego. Ręce i paznokcie pana pełniącego funkcję sprzedawcy i kelnera wręcz czarne, wydaje pieniądze i bez mycia rąk podaje jedzenie. Kucharka zakatarzona, cały czas kaszlała, oczywiście bez maseczki, rękawiczek, czepka czy chociażby fartucha (z lokalu widać kuchnię). Widziałam jak ocierała nos dłonią, po czym dalej przygotowywała posiłki. Pan na kuchni podobnie bez żadnego zabezpieczenia. Oczekiwanie na obiad długie (zupa i danie dnia ponad 20 minut, w lokalu było kilku klientów). Obiad zjadłam tylko dlatego, że był gorący - surówki albo czegoś bez obróbki cieplnej w życiu bym tam nie zjadła. Jedzenie ogólnie zjadliwe. Pomidorówka bazuje na maggi. Sos pieczarkowy z torebki. Placki ziemniaczane znośne, wątróbka podobnie. Grzane piwo to bardziej "zagrzane" piwo, nie dało się tego wypić. Zamówionego kompotu nie dostałam, ale może to i lepiej bo nie wiadomo co tam pływa. Łazienka - podeszwy przyklejają się do podłogi, lepka od starego moczu. Obrazu nędzy i rozpaczy dopełnia smutna papużka w niewielkiej klatce stojąca w przeciągu, płakać się chce patrząc na nią. Biedne zwierzę, któremu pewnie nikt nie poświęca czasu. Jedyny plus to sympatyczna, uśmiechnięta obsługa, jakby nieświadoma tego, w jakich...

I only wish I had discovered this gem earlier. As it is I dined here last night and tonight my last night in Katowice. Cosy, ambient. You could be in someone's home. It's where the locals drop by for a feed or drink on their way home. Authentic Polish and Silesian home style cooking by babcia (Polish for grandmother) it's worth checking out their menu online. Everything I had was delicious from the soup to the mains. And so reasonably priced. This would be haunt if...

Naprawdę nie rozumiem dlaczego ten lokal posiada aż 4 gwiazdki. Jedzenie bez smaku. Toaleta to dla mnie absolutne nie porozumienie. Wątpię żeby była w ogóle sprzątana. Sam lokal względem czystości pozostawia dużo do życzenia. Stoliki między klientami nie są nawet wycierane. Przypominają się czasy PRL. Obsługa lokalu jest tragiczna. Na wstępie pani „przy ladzie” dla której nie liczy się ilość klientów, ponieważ musi sobie podyskutować z kuchnią. Owa Pani nawet nie odpowiada na dzień dobry klientów którzy wchodzą do lokalu. Telefon wydzwania non stop na co pracownik również nie zwraca w ogóle uwagi. Nieporozumieniem w mojej opinii jest również fakt, iż obsługa w dniu dzisiejszym wydawała Dania na chybił trafił, nie wiedząc nawet które dania zostały wydane a które nie. Tak również było w moim przypadku. Po dość długim oczekiwaniu na kolejne z dań, znajomy podszedł do kasy pytając ile jeszcze ma czekać na swoje danie? Pani skwitowała że już za chwilę będzie. Znajomy stwierdził, że czekanie 45 min na swoje danie to zdecydowanie zbyt długi czas oczekiwania. I poprosił o zwrot środków. Pani przy kasie z grymasem na twarzy stwierdziła że przecież dzisiaj jest niedziela i to nie jej wina że posiłek nie...