Fish&chips podany bardzo ładnie. Duża porcja. Niestety odbiega smakiem od rybki serwowanej w Irlandii gdzie panierka tylko lekko muska świeżą rybke. Tu panierki jest bardzo bardzo bardzo dużo. Ryba wiadomo że mrożona i gumowata ale to standard w Polsce. Jak na polskie warunki nie była najgorsza. Frytki ok ale nie piwinny być posolone. Dla mnie były za słone i myślę że nie byłby to problem żeby gość sam mógł je posolić . Veges byly okropne. Gorzki smak spalenizny sprawiał ze były nie do zjedzenia. Ogólnie nie byłoby tak źle gdyby nie arogancja pani kelnerki. Skoro ma być jak w Irlandii to trzeba się jeszcze podszkolić w costumer service. Gdy miło zwróciłam jej uwagę, że wedges są spalone i gorzkie, dziewczyna zabrała je do kuchni po czym wróciła i powiedziała że konsultowała się z kucharzem i to tak ma być. Ze przez skórkę ziemniaka tak właśnie się dzieje ze wedges maja gorzki smak. Gdzie w Irlandii lub w jakimkolwiek szanowanym się miejscu gastronomicznym kelnerka ma tupet mówiąc ze to w sumie klijent się nie zna. Wystarczyło powiedzieć przepraszam, musimy moze rozważyć zmiane dostawcy lub cokolwiek. Mieszkam w Irlandii od 20 lat i jem wedges kilka razy na tydzień. Gdyby były tylko nie smaczne to bym się nie odezwała ale one naprawde byly spalone. Az czarne. Nie prosilam o zwrot pieniędzy za nie co w Irlandii byłoby zaproponowane przez kelnerkę w pierwszej kolejności. Ogólnie nie było źle. Pokory trochę. Jakby na to nie patrzeć to gość powinien czuć się dobrze i nawet jak sie nie zgadzacie z jego opinią to lepiej ugryźć się w jezyk i uśmiechnąć. Tego wlasnie uczą na szkoleniach. Chcecie być na poziomie to to jest jedyna droga do rozwoju biznesu. Pokora...
P. S. Czytajac komentarze innych widać że właściciel nie uznaje krytyki. Jest tylko jego racja a inni po prostu nie potrafią się dostosować. Jestem prawie pewna, że ktoś z Waszego pubu odpisze na moją opinię opryskliwym komentarzem. Nie tędy droga jeśli pracuje się w...
Read moreGoogle said 22:00 as closing time. We went there at 21:10 just to drink a pint. They were extremely rude and said to us: "GO AWAY...WE ARE OPEN ONLY FOR FRIENDS"
As to your answer, it is insane and beyond any sense. Personally speaking I have never tried alcohol in my life. We are teachers accompanying students as part of an Erasmus program. How did you draw the conclusion that I had been drunk? You coud better quit being businessmen. So do sth else. Please. Your response requires a...
Read moreNaprawdę średnio. Przerost formy nad treścią. Irlandia ma do zaoferowania więcej niż tylko whiskey z Tullamore. Natomiast patrząc na bar w tym lokalu człowiek odnosi wrażenie, że nie ma wyboru. Tullamore DEW w kilku wariantach atakuje w zwartym szeregu z każdej strony. Do tego obsługa sztywna jak koci ogon i głupio uparta. Naprawdę nie interesuje mnie w jakim szkle producent Tullamore chciałby żebym pił jego whiskey. Przynajmniej dopóty, dopóki on nie stawia.☝️ Pomysł fajny, ale wykonanie na razie słabiutko. W zasadzie nie zobaczyłem w tym lokalu nic, co by go pozytywnie wyróżniało na tle konkurencji. Może poza ochroną. Edit. Musiałem edytować tę opinię z uwagi na wyjątkową butę i arogancję właścicieli. Nie dość że obraziliście mnie, to jeszcze moje towarzystwo, kompletnie mnie nie znając. Osobiste wycieczki to najgorszy sposób odpowiedzi na krytykę. A to, że będziecie wmawiać wszystkim swoją wyjątkowość, wyjątkowymi was nie uczyni. Na razie jest efekt wow bo nowa knajpa w mieście. W menu brakuje klasyków IBA, do Perfect Serce też brakuje. Buźka, bawcie się dobrze w swoim Perfect pub ze swoim Not So...
Read more