HTML SitemapExplore
logo
Find Things to DoFind The Best Restaurants

CIESZYMICHA Bistro Limanowa — Restaurant in Limanowa

Name
CIESZYMICHA Bistro Limanowa
Description
Nearby attractions
Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej
Marka 13, 34-600 Limanowa, Poland
Nearby restaurants
Karczma Matras - Restauracja Limanowa - Dom Weselny
Marka 52, 34-600 Limanowa, Poland
Loft House Limanowa - Kuchnia włosko-amerykańska
Marka 9A, 34-600 Limanowa
Sushi Zon - restauracja sushi i ramen
Marka 15, 34-600 Limanowa, Poland
Pizzeria Karczma Matras
Marka 52, 34-600 Limanowa, Poland
Caverna Pizza& Pub
Kościuszki 9, 34-600 Limanowa, Poland
SUPER STAR (SS)
Rynek 13, 34-600 Limanowa, Poland
Siwy Brzeg
Bronisława Czecha 4, 34-600 Limanowa, Poland
Mini-Gastro "Sweet Prince"
Kilińskiego 2, 34-600 Limanowa, Poland
Caprese Italian Restaurant
Konopnickiej 6, 34-600 Limanowa
Nearby hotels
Hotel Limanova
Generała Władysława Sikorskiego 28, 34-600 Limanowa, Poland
Pokoje Limanowa
Kościuszki 1, 34-600 Limanowa, Poland
Related posts
Keywords
CIESZYMICHA Bistro Limanowa tourism.CIESZYMICHA Bistro Limanowa hotels.CIESZYMICHA Bistro Limanowa bed and breakfast. flights to CIESZYMICHA Bistro Limanowa.CIESZYMICHA Bistro Limanowa attractions.CIESZYMICHA Bistro Limanowa restaurants.CIESZYMICHA Bistro Limanowa travel.CIESZYMICHA Bistro Limanowa travel guide.CIESZYMICHA Bistro Limanowa travel blog.CIESZYMICHA Bistro Limanowa pictures.CIESZYMICHA Bistro Limanowa photos.CIESZYMICHA Bistro Limanowa travel tips.CIESZYMICHA Bistro Limanowa maps.CIESZYMICHA Bistro Limanowa things to do.
CIESZYMICHA Bistro Limanowa things to do, attractions, restaurants, events info and trip planning
CIESZYMICHA Bistro Limanowa
PolandLesser Poland VoivodeshipLimanowaCIESZYMICHA Bistro Limanowa

Basic Info

CIESZYMICHA Bistro Limanowa

Zygmunta Augusta 6a, 34-600 Limanowa, Poland
4.9(248)$$$$
Save
spot

Ratings & Description

Info

attractions: Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej, restaurants: Karczma Matras - Restauracja Limanowa - Dom Weselny, Loft House Limanowa - Kuchnia włosko-amerykańska, Sushi Zon - restauracja sushi i ramen, Pizzeria Karczma Matras, Caverna Pizza& Pub, SUPER STAR (SS), Siwy Brzeg, Mini-Gastro "Sweet Prince", Caprese Italian Restaurant
logoLearn more insights from Wanderboat AI.
Phone
+48 736 414 909
Website
facebook.com

Plan your stay

hotel
Pet-friendly Hotels in Limanowa
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Affordable Hotels in Limanowa
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Trending Stays Worth the Hype in Limanowa
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Reviews

Nearby attractions of CIESZYMICHA Bistro Limanowa

Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej

Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej

Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej

4.4

(113)

Open 24 hours
Click for details

Nearby restaurants of CIESZYMICHA Bistro Limanowa

Karczma Matras - Restauracja Limanowa - Dom Weselny

Loft House Limanowa - Kuchnia włosko-amerykańska

Sushi Zon - restauracja sushi i ramen

Pizzeria Karczma Matras

Caverna Pizza& Pub

SUPER STAR (SS)

Siwy Brzeg

Mini-Gastro "Sweet Prince"

Caprese Italian Restaurant

Karczma Matras - Restauracja Limanowa - Dom Weselny

Karczma Matras - Restauracja Limanowa - Dom Weselny

4.5

(988)

$$

Click for details
Loft House Limanowa - Kuchnia włosko-amerykańska

Loft House Limanowa - Kuchnia włosko-amerykańska

4.5

(665)

Click for details
Sushi Zon - restauracja sushi i ramen

Sushi Zon - restauracja sushi i ramen

4.7

(185)

Click for details
Pizzeria Karczma Matras

Pizzeria Karczma Matras

4.7

(30)

Click for details
Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Wanderboat LogoWanderboat

Your everyday Al companion for getaway ideas

CompanyAbout Us
InformationAI Trip PlannerSitemap
SocialXInstagramTiktokLinkedin
LegalTerms of ServicePrivacy Policy

Get the app

© 2025 Wanderboat. All rights reserved.
logo

Posts

Kajetan KrolikowskiKajetan Krolikowski
Edit: Pani Karolino. Jak kazdy gosc, mam prawo do swojej opinii, natomiast Pani zamiast przyjac krytyke oburza sie jak dziecko, co rowniez jest nieprofesjonalne. Fartuch w ramce nie czyni z Pani osoby nieomylnej. Kazdy ma prawo do pomylki. Pracuje w gastronomii ob kilkunastu lat i pracowalem na kazdym stanowisku, wlacznie z zarzadzaniem lokalami i kawiarniami roznej wielkosci, obecnie rowniez zarzadzam restauracja w 3*hotelu. Stwierdzenie, ze rosol jest bez smaku, bo "jest gotowany na ziolach bez ulepszaczy", niestety rowniez jest kiepskie, bo rosol gotowany na warzywach i miesie, nie musi byc z glutaminianem, zeby mial smak. Lane kluski z mojej wiedzy takze powinny byc moim zdaniem lane na rosol, bo robiac je na wodzie traci sie czesc smaku. Golabek nie byl zly w smaku, ale byl niedosolony i zbyt pieprzny. Zona nie zjadlaby tego dania, bo bylo zbyt pikantne. Pierogi owszem tradycyjnie laczace ser i zurawine owszem zostaly zabite chrzanem i szczerze, moze i czarnuszka bylaby dobrym dodatkiem, ale czuc bylo jedynie chrzan. I nie dostalismy surowki, ktora byla w karcie. Poruszylibysmy kwestie dan, ale nikt nie zapytal czy smakowalo, czy jest ok. Maz pomaga-ok. Ale sa pewne zasady w zywieniu zbiorowym i jednym z nich jest oddzielenie drogi czystej od brudnej, oraz unikanie wprowadzania zagrozen z zewnatrz. A czy bylismy tuzprzed zamknieciem kuchni? Lokal otwarty 12-17:30, bylismy po 16.. Na przyszlosc zycze wiecej pokory, a za konstruktywna krytyke powinno sie podziekowac, a nie obrazac.. Menu dzieciece i ciekawe polaczenia smakow rozbudzily apetyt. Niestety... Syn dostal rosol z lanymi kluskami, jako pierwszy. Pani z obslugi niosac go prawie wsadzila palec do miski, bo miska nie byla na spodku. Rosol byl chlodny. Nie wiem czy nazwanie go letnim byloby wystarczajace. Plus byl niedoprawiony lub jakby rozwodniony. Rozumiem, ze dla dziecka, zeby sie nie oparzylo i lagodne, ale bez przesady.. Plus - jak byly robione lane kluski skoro rosol byl chlodny? Po chwili czekania na zabranie talerza po rosole i patrzenia jak inni goscie zamawiajacy po nas dostaja swoje dania, miska zostala zabrana i pojawily sie dania. Golabki z kasza z sosem grzybowym. Sos sam w sobie nie byl zly, jednak gotowane golabki w wodzie rozcienczyly go okropnie. Kapusta w porzadku, natomiast serce golabka masakra. Peczak i mieso nie maja niczego co by moglo je trzymac razem. Po rozkrojeniu i probie jedzenia z sosem, po chwili danie zamienia sie w grzybowa zupe z peczakiem i kawalkami miesa, tylko ze na plaskim talerzu. Golabek byl nieslony, natomiast byl mocno pieprzny. Az przesadnie w stosunku do braku soli. Kopytka z menu dzieciecego. Same kluski poprawne, podane na slodko z maslem tez ok. Malina natomiast byla slodka i duzo cukru bylo w okrasie. Z niedoprawionego rosolu bez smaku wskoczylismy w ulepek zabijajacy cala radosc z kopytek. No i sztandar na koniec - pierogi z oscypkiem. Pierogi ladne wizualnie, gdyby nie rozowe kleksy bez ladu i skladu.. Niestety koniec pochwal. Oscypka mozna bylo poczuc jedynie biarac kes pieroga bez odrobiny dodatkow, a i tez nie byl przewodnim smakiem. Ciasto ok, ale brzeg pieroga gruby i twardy. Jedzac polpieroga byla czesc farszu i czesc brzegowa mocno wyczuwalna. Sos zurawinowy z chrzanem byl ani slodki, ani wytrawny. Chrzan zdominowal wszystkie smaki, razem z pierogiem, oscypkiem i zurawina. Do tego pierogi takze byly "delikatnie" doprawione, zatem jedyne co bylo czuc to chrzan i czarnuszka, ktora juz calkiem jest tam od czapy. Napoje po 8zl z Coli i Cappy, 5zl za lokalny Tymbark w szkle. Ok. Chcielismy kompot domowy ale nie bylo. Dlatego tez za jedzenie 1 gwiazdka z czystym sumieniem, bo ceny sa stosunkowo niskie. Chyba osobiscie wolalbym jednak zaplacic te 5-10 zl wiecej i zjesc ze smakiem to co zamowilem.. Pani "z okladki" ciagle wychodzila do meza i corki obecnych przed, lub w lokalu. Maz takze ukazal sie kilka razy w oknie otwartej kuchni. Rozumiem rodzinna atmosfere, ale to malo profesjonalne. Co na to HACCP i sanepid na takie podroze po lokalu, poza nim i po kuchni bez odziezy sluzbowej osob z zewnatrz..
1000krokow1000krokow
Świetne miejsce w niepozornej okolicy. Skuszeni opiniami zdecydowaliśmy się spróbować serwowanych tu dań. Schabowy podawany z jajkiem i bekonem na sałatce z ziemniaków był pyszny. Niestety pierogi nie udźwignęły powagi tematu. O ile farsze (był to mix) jeszcze się obroniły, to ciasto było niestety bez smaku. Jakby ugotowane w nieosolonej wodzie… niestety nie jestem miłośnikiem dosalania potraw na talerzu więc nie przekona mnie argument, że można sobie dosolić. Do tego słabo odcedzone sprawiały, że taplały się w wodzie bez wyrazu. Szkoda, bo miały potencjał. Patrząc jednak na ilość wydawanych dań (zwłaszcza na wynos) jestem zdania, że to jedno z ciekawszych miejsc w okolicy. Pamiętajcie, że są dania dnia. Niestety nie ma o nich informacji w karcie więc trzeba dopytać obsługę lub zerknąć na tablicę na prawo od lady. Jeszcze tu kiedyś wrócę…
Jakub SzymoniakJakub Szymoniak
Byliśmy dziś w drodze powrotnej do domu - skusiły nas dobre opinie, polska kuchnia, dobry wygląd na zdjęciach. Na miejscu miło się zaskoczyliśmy lokalem ukrytym w pawilonach. Wystrój bardzo ładny, ciepły, przytulny, obsługa miła i uśmiechnięta, a jedzenie świeże oraz smaczne. Zaskoczeniem była gablota na ścianie z fartuchem Masterchef, a zdecydowanie miłym doznaniem było poznać jego właścicielke i jej męża. Pani Karolina wraz z mężem wywarli na mnie mega pozytywne wrażenie w rozmowie! Dziękuję za miłe spotkanie, jedzenie oraz prezent walentynkowy od Szefowej Kuchni! Pozdrawiam z Kielc! Mam nadzieję do zobaczenia!
See more posts
See more posts
hotel
Find your stay

Pet-friendly Hotels in Limanowa

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Edit: Pani Karolino. Jak kazdy gosc, mam prawo do swojej opinii, natomiast Pani zamiast przyjac krytyke oburza sie jak dziecko, co rowniez jest nieprofesjonalne. Fartuch w ramce nie czyni z Pani osoby nieomylnej. Kazdy ma prawo do pomylki. Pracuje w gastronomii ob kilkunastu lat i pracowalem na kazdym stanowisku, wlacznie z zarzadzaniem lokalami i kawiarniami roznej wielkosci, obecnie rowniez zarzadzam restauracja w 3*hotelu. Stwierdzenie, ze rosol jest bez smaku, bo "jest gotowany na ziolach bez ulepszaczy", niestety rowniez jest kiepskie, bo rosol gotowany na warzywach i miesie, nie musi byc z glutaminianem, zeby mial smak. Lane kluski z mojej wiedzy takze powinny byc moim zdaniem lane na rosol, bo robiac je na wodzie traci sie czesc smaku. Golabek nie byl zly w smaku, ale byl niedosolony i zbyt pieprzny. Zona nie zjadlaby tego dania, bo bylo zbyt pikantne. Pierogi owszem tradycyjnie laczace ser i zurawine owszem zostaly zabite chrzanem i szczerze, moze i czarnuszka bylaby dobrym dodatkiem, ale czuc bylo jedynie chrzan. I nie dostalismy surowki, ktora byla w karcie. Poruszylibysmy kwestie dan, ale nikt nie zapytal czy smakowalo, czy jest ok. Maz pomaga-ok. Ale sa pewne zasady w zywieniu zbiorowym i jednym z nich jest oddzielenie drogi czystej od brudnej, oraz unikanie wprowadzania zagrozen z zewnatrz. A czy bylismy tuzprzed zamknieciem kuchni? Lokal otwarty 12-17:30, bylismy po 16.. Na przyszlosc zycze wiecej pokory, a za konstruktywna krytyke powinno sie podziekowac, a nie obrazac.. Menu dzieciece i ciekawe polaczenia smakow rozbudzily apetyt. Niestety... Syn dostal rosol z lanymi kluskami, jako pierwszy. Pani z obslugi niosac go prawie wsadzila palec do miski, bo miska nie byla na spodku. Rosol byl chlodny. Nie wiem czy nazwanie go letnim byloby wystarczajace. Plus byl niedoprawiony lub jakby rozwodniony. Rozumiem, ze dla dziecka, zeby sie nie oparzylo i lagodne, ale bez przesady.. Plus - jak byly robione lane kluski skoro rosol byl chlodny? Po chwili czekania na zabranie talerza po rosole i patrzenia jak inni goscie zamawiajacy po nas dostaja swoje dania, miska zostala zabrana i pojawily sie dania. Golabki z kasza z sosem grzybowym. Sos sam w sobie nie byl zly, jednak gotowane golabki w wodzie rozcienczyly go okropnie. Kapusta w porzadku, natomiast serce golabka masakra. Peczak i mieso nie maja niczego co by moglo je trzymac razem. Po rozkrojeniu i probie jedzenia z sosem, po chwili danie zamienia sie w grzybowa zupe z peczakiem i kawalkami miesa, tylko ze na plaskim talerzu. Golabek byl nieslony, natomiast byl mocno pieprzny. Az przesadnie w stosunku do braku soli. Kopytka z menu dzieciecego. Same kluski poprawne, podane na slodko z maslem tez ok. Malina natomiast byla slodka i duzo cukru bylo w okrasie. Z niedoprawionego rosolu bez smaku wskoczylismy w ulepek zabijajacy cala radosc z kopytek. No i sztandar na koniec - pierogi z oscypkiem. Pierogi ladne wizualnie, gdyby nie rozowe kleksy bez ladu i skladu.. Niestety koniec pochwal. Oscypka mozna bylo poczuc jedynie biarac kes pieroga bez odrobiny dodatkow, a i tez nie byl przewodnim smakiem. Ciasto ok, ale brzeg pieroga gruby i twardy. Jedzac polpieroga byla czesc farszu i czesc brzegowa mocno wyczuwalna. Sos zurawinowy z chrzanem byl ani slodki, ani wytrawny. Chrzan zdominowal wszystkie smaki, razem z pierogiem, oscypkiem i zurawina. Do tego pierogi takze byly "delikatnie" doprawione, zatem jedyne co bylo czuc to chrzan i czarnuszka, ktora juz calkiem jest tam od czapy. Napoje po 8zl z Coli i Cappy, 5zl za lokalny Tymbark w szkle. Ok. Chcielismy kompot domowy ale nie bylo. Dlatego tez za jedzenie 1 gwiazdka z czystym sumieniem, bo ceny sa stosunkowo niskie. Chyba osobiscie wolalbym jednak zaplacic te 5-10 zl wiecej i zjesc ze smakiem to co zamowilem.. Pani "z okladki" ciagle wychodzila do meza i corki obecnych przed, lub w lokalu. Maz takze ukazal sie kilka razy w oknie otwartej kuchni. Rozumiem rodzinna atmosfere, ale to malo profesjonalne. Co na to HACCP i sanepid na takie podroze po lokalu, poza nim i po kuchni bez odziezy sluzbowej osob z zewnatrz..
Kajetan Krolikowski

Kajetan Krolikowski

hotel
Find your stay

Affordable Hotels in Limanowa

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Świetne miejsce w niepozornej okolicy. Skuszeni opiniami zdecydowaliśmy się spróbować serwowanych tu dań. Schabowy podawany z jajkiem i bekonem na sałatce z ziemniaków był pyszny. Niestety pierogi nie udźwignęły powagi tematu. O ile farsze (był to mix) jeszcze się obroniły, to ciasto było niestety bez smaku. Jakby ugotowane w nieosolonej wodzie… niestety nie jestem miłośnikiem dosalania potraw na talerzu więc nie przekona mnie argument, że można sobie dosolić. Do tego słabo odcedzone sprawiały, że taplały się w wodzie bez wyrazu. Szkoda, bo miały potencjał. Patrząc jednak na ilość wydawanych dań (zwłaszcza na wynos) jestem zdania, że to jedno z ciekawszych miejsc w okolicy. Pamiętajcie, że są dania dnia. Niestety nie ma o nich informacji w karcie więc trzeba dopytać obsługę lub zerknąć na tablicę na prawo od lady. Jeszcze tu kiedyś wrócę…
1000krokow

1000krokow

hotel
Find your stay

The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

hotel
Find your stay

Trending Stays Worth the Hype in Limanowa

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Byliśmy dziś w drodze powrotnej do domu - skusiły nas dobre opinie, polska kuchnia, dobry wygląd na zdjęciach. Na miejscu miło się zaskoczyliśmy lokalem ukrytym w pawilonach. Wystrój bardzo ładny, ciepły, przytulny, obsługa miła i uśmiechnięta, a jedzenie świeże oraz smaczne. Zaskoczeniem była gablota na ścianie z fartuchem Masterchef, a zdecydowanie miłym doznaniem było poznać jego właścicielke i jej męża. Pani Karolina wraz z mężem wywarli na mnie mega pozytywne wrażenie w rozmowie! Dziękuję za miłe spotkanie, jedzenie oraz prezent walentynkowy od Szefowej Kuchni! Pozdrawiam z Kielc! Mam nadzieję do zobaczenia!
Jakub Szymoniak

Jakub Szymoniak

See more posts
See more posts

Reviews of CIESZYMICHA Bistro Limanowa

4.9
(248)
avatar
1.0
1y

Edit: Pani Karolino. Jak kazdy gosc, mam prawo do swojej opinii, natomiast Pani zamiast przyjac krytyke oburza sie jak dziecko, co rowniez jest nieprofesjonalne. Fartuch w ramce nie czyni z Pani osoby nieomylnej. Kazdy ma prawo do pomylki. Pracuje w gastronomii ob kilkunastu lat i pracowalem na kazdym stanowisku, wlacznie z zarzadzaniem lokalami i kawiarniami roznej wielkosci, obecnie rowniez zarzadzam restauracja w 3*hotelu. Stwierdzenie, ze rosol jest bez smaku, bo "jest gotowany na ziolach bez ulepszaczy", niestety rowniez jest kiepskie, bo rosol gotowany na warzywach i miesie, nie musi byc z glutaminianem, zeby mial smak. Lane kluski z mojej wiedzy takze powinny byc moim zdaniem lane na rosol, bo robiac je na wodzie traci sie czesc smaku. Golabek nie byl zly w smaku, ale byl niedosolony i zbyt pieprzny. Zona nie zjadlaby tego dania, bo bylo zbyt pikantne. Pierogi owszem tradycyjnie laczace ser i zurawine owszem zostaly zabite chrzanem i szczerze, moze i czarnuszka bylaby dobrym dodatkiem, ale czuc bylo jedynie chrzan. I nie dostalismy surowki, ktora byla w karcie. Poruszylibysmy kwestie dan, ale nikt nie zapytal czy smakowalo, czy jest ok. Maz pomaga-ok. Ale sa pewne zasady w zywieniu zbiorowym i jednym z nich jest oddzielenie drogi czystej od brudnej, oraz unikanie wprowadzania zagrozen z zewnatrz. A czy bylismy tuzprzed zamknieciem kuchni? Lokal otwarty 12-17:30, bylismy po 16.. Na przyszlosc zycze wiecej pokory, a za konstruktywna krytyke powinno sie podziekowac, a nie obrazac..

Menu dzieciece i ciekawe polaczenia smakow rozbudzily apetyt. Niestety... Syn dostal rosol z lanymi kluskami, jako pierwszy. Pani z obslugi niosac go prawie wsadzila palec do miski, bo miska nie byla na spodku. Rosol byl chlodny. Nie wiem czy nazwanie go letnim byloby wystarczajace. Plus byl niedoprawiony lub jakby rozwodniony. Rozumiem, ze dla dziecka, zeby sie nie oparzylo i lagodne, ale bez przesady.. Plus - jak byly robione lane kluski skoro rosol byl chlodny? Po chwili czekania na zabranie talerza po rosole i patrzenia jak inni goscie zamawiajacy po nas dostaja swoje dania, miska zostala zabrana i pojawily sie dania. Golabki z kasza z sosem grzybowym. Sos sam w sobie nie byl zly, jednak gotowane golabki w wodzie rozcienczyly go okropnie. Kapusta w porzadku, natomiast serce golabka masakra. Peczak i mieso nie maja niczego co by moglo je trzymac razem. Po rozkrojeniu i probie jedzenia z sosem, po chwili danie zamienia sie w grzybowa zupe z peczakiem i kawalkami miesa, tylko ze na plaskim talerzu. Golabek byl nieslony, natomiast byl mocno pieprzny. Az przesadnie w stosunku do braku soli. Kopytka z menu dzieciecego. Same kluski poprawne, podane na slodko z maslem tez ok. Malina natomiast byla slodka i duzo cukru bylo w okrasie. Z niedoprawionego rosolu bez smaku wskoczylismy w ulepek zabijajacy cala radosc z kopytek. No i sztandar na koniec - pierogi z oscypkiem. Pierogi ladne wizualnie, gdyby nie rozowe kleksy bez ladu i skladu.. Niestety koniec pochwal. Oscypka mozna bylo poczuc jedynie biarac kes pieroga bez odrobiny dodatkow, a i tez nie byl przewodnim smakiem. Ciasto ok, ale brzeg pieroga gruby i twardy. Jedzac polpieroga byla czesc farszu i czesc brzegowa mocno wyczuwalna. Sos zurawinowy z chrzanem byl ani slodki, ani wytrawny. Chrzan zdominowal wszystkie smaki, razem z pierogiem, oscypkiem i zurawina. Do tego pierogi takze byly "delikatnie" doprawione, zatem jedyne co bylo czuc to chrzan i czarnuszka, ktora juz calkiem jest tam od czapy. Napoje po 8zl z Coli i Cappy, 5zl za lokalny Tymbark w szkle. Ok. Chcielismy kompot domowy ale nie bylo. Dlatego tez za jedzenie 1 gwiazdka z czystym sumieniem, bo ceny sa stosunkowo niskie. Chyba osobiscie wolalbym jednak zaplacic te 5-10 zl wiecej i zjesc ze smakiem to co zamowilem.. Pani "z okladki" ciagle wychodzila do meza i corki obecnych przed, lub w lokalu. Maz takze ukazal sie kilka razy w oknie otwartej kuchni. Rozumiem rodzinna atmosfere, ale to malo profesjonalne. Co na to HACCP i sanepid na takie podroze po lokalu, poza nim i po kuchni bez odziezy sluzbowej osob...

   Read more
avatar
5.0
1y

CIESZYMICHA to to czego szuka każdy przemiłe miejsce z niesamowita pozytywna energia zachęca do zamawiania dan uśmiechnięta Pani przychodząca po zamówienie a w oddali sama szefowa ze swoimi zespołem gotują z sercem i uśmiechem ( widzieliśmy ) co dziennie nowe danie dnia na każda kieszeń a do tego smaczne i tak duże porcje ze trudno to zjeść Dania z karty to kolejna bajka i mus dla podniebienia należy wspomnieć tez o zupach och aż ślina cieknie na samo wspomnienie Byliśmy tam kilka razy bo skoro tak smacznie to grzechem byłoby szukać czegoś innego no i oczywiście ciasta och poezja naprawdę tam trzeba przyjść wygłodzonym aby móc uraczyć podniebienie , dodatkowo po konsumpcji tych posiłków nie ma wzdęć odbijania czy złego samopoczucia tam się chce wracać a ja przyznam szczeze ze byłam gotowa wylizać talerz ale mąż mnie troszkę powstrzymał ze nie wypada Uważamy ze tam miejsce warto wręcz trzeba odwiedzać bo za jakiś czas stoliki tam będą tylko na rezerwacje wiec jeśli ktoś chce dobrze pysznie zdrowo i w super atmosferze zjejsc to warto ❤️👍 Żałujemy ze mieszkamy tak daleko bo często byśmy tam byli ale za każdym razem kiedy tam będziemy na pewno odwiedzimy to miejsce gdzie gotuje się z pasją i miłością 🍀♥️ bardzo dziękujemy i...

   Read more
avatar
3.0
51w

W lokalu jadłam dwa razy i raz na wynos. Dania smaczne, z dobrej jakości produktów, wszystko świeże, porcje duże, można zaspokoić głód. Niestety w mojej opinii słaba obsługa. Dzwoniąc z zapytaniem o catering na 10 os imprezę, zostałam pozostawiona bez odpowiedzi. Miałam otrzymać SMS z menu dla takich zamówień. Wystarczyło zanotować na kartce nr i odpisać w późniejszym czasie kiedy ruch się zmniejszy. Ale to nic każdemu może się zdarzyć zapomnieć. Poszłam więc osobiście zamówić jedzenie, zapłacić ew. zaliczkę itp. Ok 17 dwie panie spojrzały na mnie z przerażeniem kiedy wchodziłam do Bistro, raczej bym już nic nie zamówiła 30 min przed zamknięciem. Niestety nic nie wiedziały o menu dla większych zamówień i odesłały mnie do właścicielki. Można było powiedzieć.... Zaraz zadzwonię do właścicielki, menagera itd.,dowiem się. Nic z tych rzeczy. Skutecznie się zniechęciłam. O każdego jednego klienta trzeba dbać nawet jeśli ma...

   Read more
Page 1 of 7
Previous
Next