We were sceptical about their claim to be the best duck in Poznan. We really couldn't say that was the truth, as we haven't been to many other restaurants to challenge this idea. We could say that at this restaurant, we had decent duck. It was rather a big duck, but the bun was kind of tiny for the portion. The side dish was so delicious and blended well with the rest. I had grilled stone tenderloin steak that, to my surprise, I had to cook myself; that was why the waiter didn't even bother to ask how I wanted my meat done (it was medium). But it was fun. Nice-looking tenderloin with salsa verde (I didn't really like it, though), butter, and whisky BBQ sauce (tasty). I added some sweet potatoes, and I didn't regret it. It was crunchy. The overall vibe was good, overlooking Malta Lake. There is also a child corner for those who...
Read moreZacznę od rezerwacji, 5 dni wcześniej Zrobiłam rezerwację na sześć osób po przyjściu do restauracji okazało się że Stolik jest czteroosobowy i pani powiedziała że nie ma możliwości go powiększyć więc postanowiliśmy go odsunąć od ściany żeby Stworzyć trochę miejsca na łokcie chociażby. Wtedy kelnerka zaczęła walczyć ze stołem ponieważ nie da się ich wyregulować żeby były prosto trwało to parę minut. Po złożeniu zamówienia kelnerka doszła do wniosku że jednak się nie pomieścimy ponieważ cztery osoby z nas zamówiły Dania na ruszcie, Więc nagle znalazł się jeszcze jeden Stolik. No nasze zamówienie czekaliśmy ponad godzinę ale ok w dobrej restauracji tyle się czeka bo restauracja była pełna. Ceny tylko pozornie wydają się niskie ponieważ jeśli zamówisz do polędwicy wołowej dodatkowo surówkę i frytki Bo nie ma tego w zestawie to wychodzi prawie 160 zł za 200 g mięsa z dodatkami gdzie w bardzo dobrych restauracjach można zjeść taniej i smaczniej … choćby „a nóż widelec” czy „fromazeria” gdzie jakość jedzenia i obsługa jest nieporównywalnie lepsza. Ale nie chodzi tutaj o cenę… frytki były ok ale sałatka było jakby kucharz zabrał kilka różnych rodzajów sałat, które mu zostały, miałam między innymi dwa tylko i wyłącznie dwa liście szpinaku, a na dodatek były one zgniłe, Pomidory były całkowicie niedojrzałe pomarańczowe jakieś plasterki ogórków totalny Mix nie wiadomo czego- bez smaku. Odłożyłam te liście na bok i mniej więcej w połowie spożywania posiłku podeszła kelnerka i zapytała czy wszystkim wszystko smakuje odpowiedziałam że liście są zgniłe, Zaproponowała wymianę sałatki. Wszystko fajnie tylko po co mi kolejna bezsmakową sałatka. Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Sos bbq podawany do wołowiny smakował jakby był włożony do pojemniczka dawno temu i przesiąkł zapachami z lodówki, nie do jedzenia… Ogólnie kelnerka która nas obsługiwała używała jakiegoś dziwnego języka przynosząc do stołu kolejne napoje itd używała stwierdzenia: „tu macie lemoniadę, tu macie sztućce … jakbyśmy byli kolegami… Rozumiem że są restauracje gdzie mówi się na ty ale to zupełnie inne miejscówki… Reasumując jedzenie takie sobie w porównaniu do cen to poniżej średniej, obsługa robiła co mogła … a że mało mogła . Raczej już tam...
Read moreNiestety po raz 2 rozczarowanie, ostatnio myślałam, że to poprostu gorszy dzień, dlatego, gdy okazało się, że przyjeżdżają do nas goście zarezerwowaliśmy stolik mając nadzieję, że będzie lepiej bo chcieliśmy też przy okazji pokazać takie fajne miejsce jakim jest Malta. Zacznijmy od tego, że zarezerwowany stolik nie był przygotowany i gdy Pani wskazała stolik przy, którym mamy usiąść to był on brudny i klejący od rozlanych napojów. Po złożeniu zamówienia na samą wodę i 2 lemoniady obraz „poczekajkę” czekaliśmy 40 min. Lemoniady poprosiliśmy bez lodu, mimo to przyszły jednak zimne z lodem. Kelnerka przy składaniu zamówienia zapytała czy dania dla dzieci podać wcześniej co było nam bardzo na rękę i tak poprosiliśmy. Jak się okazało przyszły po godzinie wraz z naszymi w temperaturze, wskazującej na to, że już sporo na nas czekały bo nawet dziecko stwierdziło, że jedzenie jest zimne. Porcje skromne- degustacyjne, a kaczka sucha- zdecydowanie, jadłam w Poznaniu lepsze, ale to indywidualna ocena. Zamiast frytek jedno z dzieci dostało puree. Pani uznała, że nie dosłyszała i za 5 min przyniesie frytki na koszt restauracji. Po pół godziny, sama dopytałam co z tymi frytkami uznała, że kuchnia ma poślizg. Wszyscy już zjedli więc ww. frytki poprosiliśmy na wynos. Jak się okazało Pani doliczyła jednak 12 zł za frytki choć w dużym pudełku było ich zaledwie garstka. Jak zwróciłam uwagę, na zaistniałą sytuację to powiedziała, że jednak nie mogła tego zrobić na koszt restauracji. Szkoda, że o tym nie powiedziała wcześniej, a dopiero po skasowaniu, a cena za te kilka frytek była jak za pełnowartościową porcję. Na koniec chciałabym zaznaczyć, że restauracja przez cały ten czas, kiedy tam byliśmy miała obłożenie max w połowie. Niestety, ale ta wizyta utwierdziła nas w tym, że ostatnio to nie był przypadek i nie warto...
Read more