Kupowałam zapiekanki w dniu dzisiejszym, zapłaciłam za nie, natomiast po chwili okazalo sie, ze osoba z którą jestem również chwile wczesniej wpadla na ten sam pomysł i takze zakupila 2 zapiekanki. Poprosilam Panią która mi je moment wcześniej sprzedała, żeby oddała mi pieniądze za zapiekanki a te sprzeda ludziom, którzy stali za mna w kolejce. Zapiekanki byly dopiero co wyjete z piekarnika, wiec ani nie leżały, ani sie nie studziły, można było je po prostu sprzedać komuś innemu przy odrobinie chęci i dobrej woli. Pani sprzedającej zabrakło i jednego i drugiego. Zaczęła mówić, ze trzeba paragon. Ok - leżał wśród sterty innych paragonów. Później okazało sie ze ona komuś nie wyda paragonu - zasugerowalam, ze wyda moj, chociaż patrząc na paragony walajace się luzno po ladzie sadze, ze jednak ludzie sie o nie nie bija, ale rozumiem - takie procedury. Później okazało sie, że bedzie Pani stratna na pudełku na wynos - zaproponowałam, żeby oddała tylko za zapiekanki, ktore może sprzedac bez problemu a za pudełko zapłacę ja. Podkreslalam, ze stoja za mna ludzie, którzy przyszli po zapiekanki i moje, za ktore zwróci mi pieniadze nie zmarnuja się. Pani sprzedająca była Panią robiąca ogromny problem, jakby miała na tym stracić niewidomo jakie pieniądze. Wystarczyło naprawdę minimum emaptii i troszke zrozumienia. Niestety jako stała klientka tego miejsca cenie sobie również ludzkie podejście do sytuacji, która podejrzewam, nie zdarza sie notorycznie. W mojej opinii postawa tej Pani wpływa negatywnie na wizerunek lokalu a jakość obsługi powinna być w interesie właścicieli. Finalnie wzięłam zapiekanki, także szanowna Pani, prosze sie nie martwić - firma nie upadnie, bedzie dalej działać a Pani nadal będzie mogła widziec problemy tam...
Read moreI swear I don't understand why there is a queue every time I pass by this place. The bread of this place is horrible. Like the worst i've ever eaten. It's soft -in a bad way- and tastes like starch. Radom's breads are good in general so I don't where they bring that horrible thing. Ended up feeding pigeons with my zapiekanka... twice. Seriously, just fix...
Read moreWychowałam się na tych zapiekankach. Znam je jak czubek własnego nosa. W nocy o północy potrafię odtworzyć w pamięci ten smak, zapach tudzież. Wracając do Radomia od kilkunastu lat odwiedzamy to miejsce, z sentymentu ale też dla TEGO smaku. Niestety TEN smak jest już tylko wspomnieniem. Od jakiegoś czasu, 2-3lat, może dłużej, to już nie są TE zapiekanki. Farsz jest jakiś ciapowaty (mam wrażenie że nie robią go już sami), bułka nie jest już miękka i gęsta, a chrupiąca i lekka. Smak farszu też inny. Myśleliśmy że to chwilowe, że to jakaś zmiana podyktowana przypadkiem, ale to już któryś raz jak nasze radomskie słynne zapiekanki smakują totalnie jak nie one. Niestety, ale chyba będziemy się żegnać z tym sentymentem...
Read more