The restaurant has a surprisingly authentic vibe to it. The names of the food items are phonetically Thai and the food looks authentic as well. The level of spiciness could be a little more even as my soup that was marked with one pepper for spiciness was more spicy than my dish, which was marked with two peppers. The atmosphere is very pleasant with the inside seating area pleasantly air conditioned. The prices were not unexpectedly high, especially when sizes and quality were taken into account. The service was quick and courteous. Overall, I definitely...
Read moreKilka lat temu była to moja ulubiona restauracja z azjatycką kuchnią. Wczoraj spadła na ostatnie miejsce. W skrócie nie polecam, a nawet odradzam.
Zamówiłam: Pad Thai, Phad Udon Gaeng Panang, zupę Tom Khaa, zupę Tom Yum, pierożki Kuay Thod Tuua Daeng, a na deser Khaoniew Mamuang. Część dań zamówiłam w wersji wegańskiej, co również podkreśliłam w uwagach do zamówienia, aby mieć większą pewność, że zostanie to uwzględnione.
Zacznę od minusów. Po pierwsze ceny - rozumiem, że mogą być częściowo podyktowane lokalizacją, jednak są stanowczo zawyżone jak na smak, jakość i przede wszystkim wielkość dań. Za 4 pierożki z farszem z fasoli wyszło 25 zł, co uważam za nieporozumienie. Odradzam restaurację weganom, ponieważ mimo powyższych starań otrzymałam Pad Thaia z jajkiem, co jest niedopuszczalne. Danie to miało aromat karmy dla psów i widzę po innych opiniach, że moje wrażenie nie jest odosobnione. Zupa Tom Khaa to była niestety najgorzej przygotowana zupa, jakiej kosztowałam. To połączenie smaków to jakaś pomyłka. Nie dało się jej dokończyć. Nieprzyjemności po takiej zróżnicowanej degustacji utrzymują się następnego dnia w postaci dolegliwości żołądkowych u obydwu osób, które tych dań próbowały.
Plusy? Przyjemny wystrój lokalu, adekwatny czas oczekiwania, obsługa restauracji z wysoką kulturą osobistą i uprzejmością w rozwiązywaniu problemów (przeprosili za błąd i przygotowali nowe danie, ponieważ błędnie wydano danie wegańskie z usmażonymi kawałkami jajka, pomimo uwag do zamówienia i wyboru wegańskiej opcji na stronie). Z dań na docenienie zasługuje jedynie deser, który mimo upływu lat dalej dobrze smakuje (chociaż nie wiem, czy da się zepsuć mango z ryżem i...
Read moreLokal otwarty 4 lipca, więc dopiero na rozruchu. Składa się z jednego pomieszczenia ze stolikami dla gości plus ogródek restauracyjny na zewnątrz na chodniku. Wystrój w środku skromny, aczkolwiek zrobiony ze smakiem. Widać miejsce przygotowania posiłków. Typowego jak dla innych lokali baru tutaj nie ma. Jest regał, na którym stoją trunki, jednocześnie służący jako kasa. Ogródek na zewnątrz zaaranżowany jest w prosty nowoczesny sposób. Są to drewniane palety pocięte w odpowiednich konfiguracjach i poskręcane ze sobą tworzące małe stoliki i miejsce do siedzenia wyłożone dla wygody gąbką. Są także podwyższone siedzenia z blatami, tworzące coś w rodzaju stołków barowych. Zaskoczeniem dla nas była poczekalnia z rozłożonymi leżakami plażowy mi. Gdy wszystkie miejsca były zajęte, czekaliśmy na leżakach pod żywymi palmami. Menu zawiera typowo tajskie potrawy. Można wybrać od piekielnie ostrych po bardzo łagodne. Szefem kuchni jest rodowity Taj. Niestety wielkość dań jest za mała. We Wrocławiu w podobnym lokalu za podobną cenę, dostaje się danie trochę większe, pozwalające zaspokoić głód i nie pozostawiające uczucia niedosytu. To jest do poprawy. Osobna karta zawiera napoje, w której są ciekawe propozycje drinków. Można także zamówić piwo. Obsługę gości stanowią dwie ładne dziewczyny. Nas obsługiwała pani Małgorzata, bardzo miła uprzejma i pomocna w wyborze dań. Na zamówione dania nie czekaliśmy długo, około kwadransa. W lokalu można płacić kartą lub gotówką. Lokal ma potencjał. W Radomiu można policzyć na palcach miejsca z kuchnią orientalną. Tym bardziej, że restauracja japońska w uliczce smaków jest już zamknięta, więc PaTaThai jest celnym uzupełnieniem...
Read more