Kufle & Kuchnia — Restaurant in Rybnik

Dzień dobry. Muszę się odnieść do komentarza właściciela restauracji. Zwrócono uwagę personelowi spokojnie i z uśmiechem na twarzy-to kelnerka była oburzona i zwróciła niegrzecznie uwagę że to klient zamawiając stolik winien poprosić o to by nie wystawiać nazwiska Zamówiony pieczony kalafior dostaliśmy chwilę po zamówieniu-panierka brązowa co świadczy o odgrzewaniu potraw, kalafior był rozgotowany i bez smaku -ugotowany bez soli i cukru (może kucharz się dopiero uczy gotować), tylkospalona panierka miała lekki pikantny smak. Drugie danie dostaliśmy zaraz po zjedzeniu kalafiora (4 kawałki)-w takim tempie nie ma możliwości usmażyć placków. Placki ziemniaczane z dodatkiem marchewki- niesmaczne i gumowe, brak chrupkości-niestety odgrzewane. Kapusta bez koloru o smaku bigosu-tak ja odebrałam smak kapusty, suche żeberka a frytki gumowe, brak chrupkości - też spróbowałam. Osoba która zamówiła żeberka jeszcze nigdy nigdzie nie zwróciła uwagi o niesmacznym jedzeniu-jest bardzo wyrozumiała. O niesmacznym daniu kelnerka została również poinformowana grzecznie i to ona zachowała się bardzo nieprofesjonalnie strzelając miny i odwracając się od klienta mimo że klient do niej mówił. Nie jesteśmy osobami które się awanturują, czego efektem była grzrczna prośba o podanie rschunku. Rachunek został cały zapłacony, choć powinniśmy odmówić zapłacenia bo danie z żeberkami zostało zwrócone w całości. Odpowiedź właściciela w bardzo zaskakującym nieprzyjemntym i obraźliwym tonie raczej świadczy o bardzo niskiej kulturze właściciela. Jeśli chodzi o szacunek - chyba też należy się klientowi, o czym zapomniał właściciel i personel a czego nie otrzymaliśmy. A co do wyrozumiałości-serwując takie dania za nie małe pieniądze-nie ma wyrozumiałości.   Życzę więcej pokory i decydując się na prowadzenie restauracji, czy baru trzeba mieć w sobie dużo radości i przyjaźni, poprostu ludzi trzeba lubić - tutaj...

Miejsce bardzo klimatyczne, z olbrzymim potencjałem, świetny wystrój, duży wybór napojów %, ciekawe menu, ale... Dość długo czekaliśmy na nasze zamówienia i niestety dania były bardzo średnie, a obsługa trochę pogubiona. Jedna osoba dostała twarde, niedogotowane ziemniaki (wg karty miały to być ziemniaczki pieczone) owinięte boczkiem, który tylko miejscami był przyrumieniony, ciężko było go w ogóle przekroić, na górze była znikoma ilość pesto- całość zupełnie bez szału, a mogła to być przyjemna przystawka. Reszta z nas zamówiła pierogi z biała kiełbasą. O ile w smaku były bardzo dobre (farsz dobrze doprawiony), to ciasto niestety było grube i totalnie rozgotowane, straszna mamałyga, sprytnie przykryta dużą ilością okresy i roszponki. Bardzo szkoda. Mimo wszystko daję temu lokalowi kolejną szansę. Liczę, że kucharze się poprawią i będzie można wpaść nie tylko na piwo/drinka, ale także na pyszne jedzenie :) Bardzo chętnie zmienię swoją ocenę po następnej...

Lokal przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, i to z nawiązką, mimo że były one dosyć wygórowane. Restauracja w godny podziwu sposób dba o kontynuację długiej i pięknej historii rybnickiego browarnictwa oraz pielęgnuje lokalne dziedzictwo. Ponadto łączy ona możliwość napicia się pysznego kraftowego piwa z budzącą apetyt ofertą gastronomiczną, obejmującą istne delikatesy. Osobiście najbardziej polecam deski degustacyjne, zarówno przystawek, jak i piw. Spośród dań głównych natomiast moje serce zdobyły placki marchewkowe oraz znakomite pierogi z kiełbasą, jednak bez wątpienia warto spróbować wszystkich pozycji z menu, ku czemu bez wątpienia będę szukał okazji w przyszłości :) Miejsca do zastrzeżeń nie pozostawia również sam wystrój lokalu czy też obsługa, która okazała się bardzo pomocna w wyborze konkretnych pozycji z menu. Polecam z całego serca i zachęcam do...