Niestety obsługa zepsuła u wrażenia i klimat. Byliśmy w zeszła sobotę. Część z nas jest z Trójmiasta część przyjezdna. Jest tam świetne jedzenie i Miło jest zaprosić gości gdzieś gdzie można poczuć morski klimat, a jednocześnie dobrze zjeść. Pani kelnerka jednak tego nie przewidziała, że część z nas może nie być turystami i od wejścia była tak niemiła, że nawet mnie, osobie bardzo cierpliwej i z natury ugodowej przewróciło się w żołądku. Przy obsłudze mimo, że siedziało nas ponad 6 osób plus dzieci Pani przyjęła zamówienie od 2 i już chciała odejść. Musieliśmy zwrócić uwagę, że przy stole jest nas więcej niż 2 osoby. Pani podeszła do kolejnej rodziny mówiąc z niesmakiem "noo", zamiast zapytać co chcą zamówić. Jakby miała pretensje, że siedzi nas więcej. Po przyjęciu zamówienia nie zauwazyla kolejnych dwóch osób i trzeba było się upomnieć o obsłużenie nas. Potem 4 osoby dostały desery (zamówiliśmy same desery i jedno danie główne dla osoby, która nie lubi slodkiego). Wszyscy skończyli desery, oprócz jeden osoby, która go nawet nie dostała. Kiedy przyszlo danie główne i upomniała się jeszcze grzecznie, że ona zamawiała też ciasto i wszyscy dostali i zjedli desery, przyszło nawet danie główne, a ona nie dostała deseru, Pani odwróciła się z niesmakiem i powiedziala: "ten deser, który tam właśnie leży i miałam go zaraz Pani podać? ". No miarka się przebrała... koleżanka powiedziała tylko, że nie wie, co Pani ma za ladą, a skoro nie dostała deseru przez 40 min to chciała zapytać. Myśleliśmy, że Pani blond, ma może gorszy dzień, okres lub coś w tym stylu. Ale jak podeszła do dwóch panów siedziacych za nami, wdzięczyła się, była miła i się uśmiechała. Pech chciał, że mimo, że przyszłyśmy gorzej ubrani, a nie zarabiamy mało i zawsze zostawiamy napiwki. Tu od 6 osób dorosłych mogła wpaść Pani druga dniówka... ale no nie wpadła, bo takiego chamstwa nie widziałam chyba nigdzie. Zjeździłam całą Polskę, od Śląska po Pomorze, Podlasie, Kujawy i nawet jak ktoś miał sredni humor, ale podszedł do mnie Miło to i ja byłam miła i wręcz starałam się paniom i panom kelnerom poprawić humor. Bo bądźmy dla siebie ludźmi. Pani pewnie jednak uznała, że skoro turyści to przyjadą, wyjadą i koniec. Nie mam w zwyczaju zostawiać złych opinii, ale no tutaj padło tyle lekceważących słów i taki brak szacunku do człowieka, że nie wytrzymałam. Jedzenie jest pyszne, desery podane Super. Ale chciało się uciekać z tego miejsca i jadłam tak szybko, żeby jak najszybciej wyjść, bo z taką obsługą to jest wręcz nierealne, żeby tam w spokoju i z uśmiechem odpocząć i zjeść obiad. Pani nie była taka tylko w stosunku do nas. Pewnie oceniała kto może dać napiwek i wtedy byla wręcz Super miła. I teraz twist, sama pracuje w branży hotelowo restauracyjnej i jak u nas wpadały takie komentarze to wystarczyło zwolnić Pana, który zachowywał się podobnie jak ta Pani i oceny skoczyły z dnia na dzień. Szkoda, żeby jedzenie i szefowie kuchni i właściciele cierpieli przez nadętą Panią. Część z nas pracuje też w mediach - wiem, w weekend kiedy nie mamy mikrofonów, kamer i nie jesteśmy ubrani oficjalnie tego nie widać... ale cóż. Może nie warto oceniać człowieka po okładce, bo jeżeli ktoś z nas odezwałby się w redakcji to fama rozeszłaby się z prędkością światła. Jeżeli google obsługuje wlasciciel to proszę się przyjrzeć Pani. Mogę podać datę i godzinę i będzie wiadomo kto psuje Panstwu reputację. Ludzie przyjdą i wyjdą, może nawet wyjadą. Ale szkoda gwiazdek. Podkreślę jeszcze raz. Jedzenie fantastyczne! I to polecam z całego serca. Nie silcie się na odpowiedź . Sama zastanawiałabym się kilka godzin co odpisać na taką opinie. Grzecznie podziękować i wyrazić skruchę no i obiecać poprawę. Jednak będę w sopocie jeszcze raz i niestety mogę sprawdzić czy coś się zmieniło. A jeżeli się nie zmieni to serio szkoda wysokiego czynszu i braku przychodów potem....
Read moreThis is the only restaurant on Europe's longest wooden pier, and it has a fantastic view of the Baltic sea, the Marina, and the coastline north to Gdynia and south to Gdansk (so, remember you're on prime real estate when you check your bill). Plus, I found that the cuisine, drinks menu and service all live up to the high quality of the location. There are indoor seating options (2 levels) and in the depth of Winter that might be attractive, but if the sun's out, sit at one of the terrace tables (after checking the wind direction!) The morning I visited, it was sunny but with a very cold wind, and the terrace was in the sheltered lee of the building and in full sun. It was delightful sitting there sipping my Prosecco while I waited only a few minutes for the Salmon Tartare to arrive. The flavours were fresh and clean; and visually, the plating style of my starter (and all the dishes I've seen) was colourful and very photogenic! It's a special place and it was a very...
Read moreWent here spontaneously as we were checking out the pier. Super nice spot in general. It was still super cold outside but can imagine it’s great outside in the summer. We got a lovely romantic for two table right by the window. Have to point out that it is super warm inside - with regular bursts of cold air when other people drawn to the place peak in for available spots (avoid close proximity to the door). Food was good and tasty. We ordert the (seems to be) signature dessert as well not having the menu ready anymore and therefore describing it as „the dessert that looks like an apple“. When we got an actual apple pie dessert they took it back a bit frustrated but without any complaints and brought us the one we wanted. Exchange in English a slight challenge but no complaints on the service in general 😅 Would check it out but not for your main dinner. Drinks and...
Read more