Przygodę z Kuchnią Marche zaczęliśmy od punktu w CH Kaskada - pierwsze podejście: niestety po wizualnym zachwycie nastało rozgoryczenie po spożyciu bardzo jałowego w smaku jedzenia, sytuacje uratował wtedy kompot w dużej, grubej szklanicy w na prawdę dobrym smaku. Drugie podejście: tak samo jałowe jedzenie - a miałam nadzieję że to tylko sprawa kucharzy, kompot w plastikowych, jednorazowych kubeczkach o mniejszej pojemności. Wyszłam zniesmaczona - trudno. Kolejną szansę dałam sobie i Kuchni Marche w punkcie, w CH Galaxy: sałatka z fetą-warzywa rozmiarów MAXI, czyli pomidor krojony na cztery, papryka na dwa tzw. gryzy - zdawałoby się że twórca, bo nie kucharz obrobił warzywa wstępnie,czysto inie miał czasu ich pokroić z przeznaczeniem na sałatkę, jedzenie z racji ułożenia w bemarach było suche - ale to rozumiem.. jednak nadal czy to mięso, czy naleśnik nie miały smaku w najmniejszym nawet stopniu. Kolejka kosmiczna poza granice punktu i obsługa jednej kasjerki. Do gigantycznych warzyw, nie dogotowanej fasolki szparagowej (zawsze jest praktycznie surowa-dziwny zwyczaj) czy wysuszonych mięs otrzymujesz plastikowy widelec i "metalowy" nóż. Próbując spożyć swój zakup nie wiadomo czy jeść widelcem, który ledwo daje radę, czy samym nożem czy jeśc na dzikusa ręką.. To był nasz ostatni raz jako gości w Kuchni Marche. Moje osobiste odczucia po wizycie: ani nie zaspokoiłam głodu bo większość zostało na talerzu, więc nie poczułam żadnej endorfiny że skonsumowałam posiłek,dodatkowo chudnie portfel -...
Read moreFried food (dumplings & potatoes), looks attractive, but is not particularly hot, too oily and soggy. Edible but not really something to seek out.
Foreign visitors beware if paying by card - their credit terminal does not ask your payment preference, will charge in your card currency (rather than PLN), add an 8% extra fee (although the check conveniently says they...
Read moreDziś spotkała mnie niemiła sytuacja w Państwa lokalu. Kupiłam filet z kurczaka z grilla, ale kiedy zaczęłam jeść, okazało się, że w środku był surowy. Spokojnie podeszłam do kasjerki i poprosiłam o zwrot produktu oraz zwrot różnicy w cenie. Kasjerka jednak powiedziała, że nie mogą tego zrobić i zaproponowała, żebym wybrała coś w zamian.
Wzięłam pierogi, myśląc, że będą one chociaż w ramach rekompensaty, ale mimo to musiałam dopłacić (około 22 zł), a rabat wyniósł jedynie 20%.
Nie chodzi mi o te pieniądze, tylko o podejście do klienta. Nie jestem osobą konfliktową – po prostu oczekiwałam, że w przypadku takiej sytuacji, gdy produkt jest surowy, obsługa zaproponuje uczciwe rozwiązanie, np. zwrot pieniędzy lub wymianę bez dopłaty.
Mam nadzieję, że zwrócą Państwo uwagę na jakość produktów i sposób traktowania klientów w takich przypadkach. Przyszłam z dobrym zamiarem – chciałam tylko zgłosić problem, żeby inna osoba nie...
Read more