Nie polecam tego miejsca. Zamawiając posiłek z odbiorem własnym na wynos, stawiając się po odbiór okazało się, że zamówienie w ogóle nawet nie pojawiło się w systemie pomimo płatności z góry blikiem. Niekompetentna kelnerka obsługująca mnie nie potrafiła mi w żaden sposób z tym pomóc, jedynie z uśmiechem na ustach podała mi informację, że zamówienie które złożyłem i opłaciłem nie pojawiło się u nich (tak jakby ją to bawiło). Gdy zapytałem co w takiej sytuacji, to powiedziała że zapyta menadżera, wróciła od niego z informacją że jak chce zwrot pieniędzy to muszę zgłosić to samemu przez aplikację (tylko że zależało mi po prostu na tym posiłku a nie na pieniądzach). Odpowiedziałem kelnerce, że nie zamawiałem przez aplikację tylko przez przeglądarke internetową i co w takim przypadku na co ona odpowiedziała mi tylko "nie wiem". Dopytałem więc czy w takim razie w takiej sytuacji nie powinni mi jakoś pomóc jako przedstawiciele tej firmy. Kelnerka więc powiedziała, że pójdzie po menadżera. Wracając wróciła jednak sama, bez niego mówiąc mi, że "menedżer powiedział że nie ma teraz czasu podejść". Okazuje się, że widocznie są dużo "ważniejsze" rzeczy niż zwykła rozmowa z klientem i zaproponowanie mu rozwiązania sytuacji zwłaszcza że nie była to jakaś sytuacja bez wyjścia. Jako, że nie spotkałem się z żadną pomocą ani podsunięciem jakiegoś rozwiązania to sam musiałem wpaść na to aby zapytać kelnerkę czy po prostu nie mogą teraz mi przyrządzić tego makaronu zwłaszcza że mam potwierdzenie zapłaty. Oczywiście abym uzyskał odpowiedź na to pytanie, to kelnerka znowu musiała pójść do menadżera (tego któremu nie chciało się do mnie podejść bo widocznie nie chce mu się rozmawiać z klientami lub tego nie potrafi pomimo zajmowanego stanowiska). Wracając już po raz enty od menadżera, dowiedziałem się że jest on w trakcie sprawdzania zamówień i za kilka minut dowiem się o rezultacie (tak jakby od razu nie mógł się tym zająć tylko odsyłać do mnie nieogarniętą kelnerkę z którą nie można było nic załatwić). Po kilku minutach dowiedziałem się, że makaron jest już w piecu i za kilka minut będzie gotowy. Wszytko to można było załatwić od razu, ale tak to jest gdy nie porafi się rozmawiać z klientem lub się nie chce. Gdy otworzyłem porcję którą dostałem, okazało się że była ona tylko połowicznie wypełniona w pojemniku, powinno być tego dwa razy więcej, ale przez tę całą sytuację prawdopodobnie chcieli mi zrobić po złości nakładając znacznie mniejszą porcję z myślą "niech się cieszy że w ogóle dostał". Dodam jeszcze fakt, że byłem tam stałym klientem regularnie co kilka dni zamawiającym tam posiłek i już mnie znali bo gdy przychodziłem to od razu wiedzieli co miałem zamówione. Tym bardziej słabe jest to, że tak traktują stałego konsumenta, pomyślcie więc dopiero jakby potraktowali kogoś nowego w takiej sytuacji. Omijajcie to miejsce...
Read morePowiem tak - nie warto. Do Pizzy Hut zdarza mi się czasami zajrzeć (głównie jak jestem w innym mieście), mimo, że jest strasznie drogo. Naprawdę, przeszkadza mi głównie cena, bo wychodzę z założenia, że każdy człowiek powinien najeść się w opór za 10-13 zł (za tyle dostanę np. kebsika na legitkę w Only czy jakiegoś chińczyka). W Pizza Hut postanowiłem skusić się na ofertę Hut Lunch - zupa i pizza za łącznie 15 zł. Poszedłem i liczyłem na mega wyżerę - kalkulowałem, że zupką już podkład zrobię, bo pewnie syta będzie, a potem dadzą średnią pizzę (minimum 32 cm średnicy) i najem się jak człowiek. Rozczarowanie przyszło wraz z zaserwowaniem zupy - niby pomidorowa, ale to zwykłe zmielone pomidory i zupełnie nic więcej. Gdzie makaron, ryż lub grzaneczki, żeby się sensownie najeść? No dobra, niesmak pozostał, bo dwie łyżki zupy bez żadnego zapychacza to żaden tam posiłek, ale myślę sobie, że odbiję na pizzy. Moje małe marzenie legło w gruzach razem z zaserwowaniem mi drugiego dania, czyli pizzy. No dawno się tak nie wkurzyłem, pizza była niewiele większa od jakiegoś spodka pod filiżankę, a smakiem może i dobra (wybredny nie jestem), ale też bez szału, Giuseppe ze sklepu jak się dobrze zrobi w piekarniku to jest lepsza. Poza tym smak smakiem, jak podkreśliłem, do wybrednych nie należę, no ale za takie dwa pseudo dania aż 15 zł? Dokąd zmierzasz świecie? Ja zazwyczaj idę do Pizza King czy Stettina i biorę na promce pizzę i najadam się w opór za 10 czy 12 zł i jest nawet smacznie. Do Pizza Hut długo nie zajrzę. Ile tam trzeba wydać żeby się najeść? Z 30-40 zł na osobę to na pewno, zależy jeszcze jak kto lubi, bo ja preferuję jak jest dużo i po taniości, może być też w miarę smacznie, ale jak mam wydać na posiłek kwotę równą swoim dwóm godzinom pracy, no to dziękuję, nie skorzystam. Liczę, że w Szczecinie przybędzie lokali, gdzie normalni ludzie, którzy chcą na biedatości się najeść na maksa, będą mogli zrealizować swoje założenia. Dla Pizzy Hut...
Read moreWłaśnie po raz kolejny odwiedziłam Pizzę Hut Galaxy. Po raz kolejny wychodzę zniesmaczona (łagodnie to ujmując). Za każdym razem, kiedy odwiedzam Pizzę Hut, liczę na pozytywne wrażenie, płacąc za rachunek. Tym razem, po raz kolejny, nie napiszę nic miłego. Jedzenie bardzo przeciętne. Pizza- bez rewelacji, rollsy- dobre, zupa pomidorowa- ok. Szału w jedzeniu się nie spodziewałam. O dolewkę trzeba się było prosić. Jakość Pizzy Hut od lat jest tragiczna. Obsługę- obronie Ich że to tylko ludzie.. ale chęci do pracy to nie ma w nich. Podejście do Gości.. no chyba że to wina tego że poraz kolejny trafiliśmy na obsługę tej samej Pani co ostatnio.. ale trochę uśmiechu w pracy w Gastro, nie zaszkodzi. 😃 Ale to że dziecko zwymiotowało obok naszego stolika, i nikt z obsługi nie pomógł Pani (chyba Mamie tego dziecka) posprzątać, to mnie bardzo zniesmaczyło. Mam na myśli podanie chusteczek bądź jakiegoś płyny do dezynfekcji, co kolwiek. Obsługa udawała że nie widzi, obsługując Gości. Niedziela popołudnie, ruch raczej przeciętny. Płacąc rachunek zwróciliśmy uwagę Kelnerce. Powiedziała że nie miała czasu tego zauważyć. Gdzie widzieliśmy że to widziała, nawet kilka razy to ominęła. :)
Jako była pracownica Pizzy Hut, zawsze wracam z sentymentem do niej. Lecz za każdym razem pozostają te same wrażenia..
Ps. I jeszcze jedno. Moje oko dostrzeże wszystko. :) Na jednym blacie są wydawane pizze i reszta jedzenia, oraz zwracane talerze z sali z resztkami jedzenia. Czy to jest ok? Dodatkowo szklanki z dolewki są zabierane że stolika, zanoszone na bar i tam robione dolewki. To chyba też nie jest ok. Jakieś zasady sanepidu? Kucharz pracujący ze słuchawka w...
Read more