Jestem bardzo rozczarowany wizytą w Forcie Bistro. Jedzenie oceniam na trzy gwiazdki: bardzo smaczne deski przystawek, dobry sznycel, polędwica z dorsza, średni bulion i kaczka. Absolutnie niejadalna przesolona zupa rybna, fatalne ziemniaki z gzikiem (czy ktoś tam nie lubi Poznaniaków?). Wszystkie nieliczne pozytywy przekreśla fatalna organizacja i kontakt. Ogólnie nie polecam tego miejsca na coś więcej niż kawę i chleb z humusem. W szczególności nie polecam tym, którzy lubią poczuć się zaopiekowani i chcą uczcić specjalną okazję.
Szczegóły wizyty: zarezerwowaliśmy stolik dla 9 osób okazji 3 urodzin naszej córeczki. Zrobiliśmy to z tygodniowym wyprzedzeniem. Poinformowano nas, że dostaniemy maila z menu obiadowym, żebyśmy mogli wcześniej złożyć zamówienie. Pomimo kolejnego telefonu i zapewnień obsługi menadżerka nie skontaktowała się z nami. W dniu obiadu zadzwoniłem przed południem jeszcze raz i powiedziałem, że skoro nie dano nam szansy złożyć zamówienia to chociaż poprosimy o 2 zestawy przystawek na godzinę 14tą. Po przyjeździe o 14.05 nasz stolik nie był gotowy, a Pani w pośpiechu wycierała stoliki i przynosiła rozkładane krzesełka z dworu, bo w środku nie było wystarczającej ilości. Po drugiej stronie sali stały stoliki dla drugiej grupy, która w tym samym czasie rozpoczynała obiad. Grupa liczyła ponad 20 osób, więc pewnie dlatego ($) mogli liczyć na przygotowany stolik, obrusy i przystawki na czas. Porównanie zastawionych stolików po drugiej stronie i widok naszych wycieranych ścierką przy nas był na prawdę przykry. Miny naszych gości mówiły wszystko. Przystawki zamówione na 14tą były gotowe o 14.30. Kolejne zamówienia z karty przychodziły już w standardowym czasie. Jakość i smak jedzenia poza przystawkami pozostawiał wiele do życzenia (wyjątek to deski przystawek). Finałowa scena tej komedii to rachunek uwzględniający obowiązkowy serwis dla grup powyżej 5 osób. O tym Fort Bistro...
Read moreNawet jedna gwiazdka to za dużo. Dno i wodorosty. Sobota, wczesne popołudnie. Nas jest 6 (rodzinny obiad, więc zamawiamy 6 dań. Po ok. 30 min. oczekiwania 5 osób dostaje swoje dania, ja nie. Czekam. Po kolejnych 10 min. idę i pytam kelnerki czy o mnie zapomniała. Słyszę, że mam jeszcze poczekać 5-6 minut. Po kolejnych 20 min. gdy już wszyscy skończyli jeść, a ja jeszcze nawet nie dostałam mojego zamówienia (sałatka + frytki z batatów)do naszego stolika podchodzi inna kelnerka pytając czy wszystko smakowało. Odpowiadam, że nie wiem, bo ciągle czekam na zamówioną sałatkę. Pani jest mocno zaskoczona, przeprasza za koleżankę, która się dopiero uczy i odchodzi. Wraca po kolejnych ok. 25 min. z sałatką. Bez frytek, ani chociaż pieczywa. Mówię jej, że nie będę jadła sama, a 5 osób, które już dawno skończyły będzie się na mnie patrzeć. Pani udaje że nie rozumie o czym mówię. Po jakimś czasie idę poprosić o rachunek, bo nikt się do nas nie kwapi. I słyszę - pani frytki będą za 2 minuty. Słucham ???? Mówię, że nie ma sensu, bo i tak nie zjem i słyszę „a dlaczego?” Ręce mi opadły. Ale okazało się, że najciekawsze dopiero przed nami. Po ciężkich trudach i zmaganiach Pani przynosi rachunek, a na nim oczywiście i sałatka i frytki. Odmawiam zapłaty i słyszę - możemy pani spakować na wynos. Tłumaczę Pani, że przyszłam z rodziną zjeść obiad w Fort Bistro, a poza tym frytek nawet nie zobaczyłam na stole, za to na rachunku owszem. Nie zapłacę i wcale nie chodzi o pieniądze, tylko o zasadę. Chcę rozmawiać z właścicielem. Podobno nie ma. Koniec końców podchodzi do nas jeszcze inny Pan z rachunkiem bez sałatki i frytek i dodatkowym rabatem 10%. Co mi po rabacie, jeśli wszyscy zjedli, a ja nie? Reasumując - ZDECYDOWANIE NIE POLECAM. UNIKAJCIE JAK OGNIA. Jest tyle innych miejsc gdzie...
Read moreMam negatywne odczucie związane z wizytą w tej restauracji. Po wejściu lokal robi dobre wrażenie. Przytulne wnętrze, bardzo fajnie, klimatycznie urządzone. Pierwszy kontakt z obsługą średni. Jedna z kelnerek zaprosiła nas do stolika, którego blat był brudny. Po „usadzeniu” nas zajęła się przygotowywaniem napojów, wiec uprzejmie zapytałam czy mogłaby go przetrzeć. Ewidentnie bardzo Jej się to nie spodobało (wywrócenie oczami, obrażony ton). Na szczęście kolejna Pani, która nas obsługiwała była już dużo milsza i przede wszystkim profesjonalna. Zamówiliśmy na przystawkę tatara oraz wątróbkę, a na danie główne pierogi z cielęciną. Tutaj zaczyna się tak naprawdę cały problem z tym lokalem. Na przystawki czekaliśmy UWAGA 40 minut, a na pierogi kolejne 20. Nikt nas nie uprzedził, że czas oczekiwania może tyle wynosić. Tatar bardzo smaczny, wątróbka poprawna. Największym rozczarowaniem dla mnie były pierogi. Pierogi były letnie. Dosłownie letnie. Farsz bez smaku. Gdyby nie fakt, że tego dnia od rana byłam bez jedzenia, a kuchnia przetrzymała nas ponad godzinę, pewnie bym ich nie jadła. Pani kelnerka otrzymała szczery feedback kiedy przyszła zabrać talerze. Tutaj uwaga do obsługi, że jeśli interesuje Was opinia klientów na temat dań to pytajcie o to kiedy klient jest w trakcie posiłku, a nie już po. Tak się to powinno praktykować w dobrych knajpach. Rzeczone pierogi nie zostały doliczone do rachunku i to na plus, że obsługa chciała jakkolwiek zatrzeć złe wrażenie, zapewniając przy płatności że tak nie jest zawsze. Wystarczy, że zdarza się czasami. A czytając inne opinie odnoszę wrażenie, że tak właśnie jest. Niestety szanse na zrobienie pierwszego dobrego wrażenia ma się tylko raz. Nie udało się i z całą pewnością już nie wrócę do...
Read more