Rok temu dałam 5 gwiazdek, teraz kasuje wpis i daje jedną, inaczej nie mogę.
Poniedziałek, zero ludzi w lokalu. Dzień Pizzy, promocja na pizzę 20%. Informacja w gablocie na wejściu do lokalu. Kupijemy dwie, na bogato. Kelner nalicza 100%. Orientuję się w domu, dzwonię. Grzecznie i miło, mała pomyłka.
Pan Kelner z rozbrajającą szczerością mówi, że nic nie wie o promocji....Pierwszy szok. Sprawdza na zewnątrz lokalu (gablota!) informacje są klarowne, do tej pory egzekwowane (syn student często z tego korzysta).
I teraz kuriozalna sytuacja: za błąd wini Nas, że nie przypomnieliśmy mu o promocji, wg Niego informacje powinien przekazać sam klient, że chce skorzystać z takiej Promocji ( szukam kto nie chce..). Drugi szok.
Nigdy w życiu nie spotkałam się z taką sytuacją, ani w Polsce, ani w Europie, a służbowo i prywatnie jeżdże od wielu lat. Promocja jest zabiegiem marketingowym restauracji, która umawia się z klientem na niestandardowe rozwiązania i choć nie jest umową prawną, to obowiązuje. O Promocji w lokalach wie każdy z obsługi, często przypomina przed wystawieniem rachunku.
Pan Kelner w rozmowie był nieustępliwy, wręcz głośno nahalny -podawał absurdalne, nieadekwatne przykłady z promocji sklepowych.
Napisałam do dyrekcji-odpisała bardzo grzecznie: tak, klient przypomina o promocji wprowadzanej w lokalu, że takowa istnieje (skok na główkę w mętną wodę) przed naliczeniem rachunku. Podobno tylko jeszcze jedna osoba o tym zgłosiła, to tak mało:)
Finał - dyrekcja kasuje Promocje. Trzeci szok. Tak na złość klientowi, bo to taki problem to ogarnąć, aby nie było zamieszania . No i dostaję propozycję obiadu z 10% zniżką.
Zegnam. Żegnam po dziesięciu latach ulubioną Latisanę. Stanęła w miejscu, a raczej cofnęła się do czasów słusznie minionych. Wystrój, obsługa, rządy, choć pizzy szkoda, bo nie jest najgorsza ( choć tym razem była zimna).
Jeśli ktoś doczytał do końca:) polecam Przystanek Bemowo. Tutaj wszystko idzie do przodu, łącznie z obsługą. Jaki...
Read moreRestauracja była nam polecona i nie zawiedliśmy się. Jedzenie było PRZEPYSZNE!!
Sam lokal jest dość surowy (i zmarźluchom może być zimno), ale obsługa baaardzo miła, a jedzenie rekompensuje wszystko. Troszkę się czeka, ale to dobrze, bo widać, że wszystko robione na bieżąco, a potrawy są super świeże. Spore porcje (przystawka/zupa plus danie główne to porcja ledwo do przejedzenia).
Zupa rybna - gęsta, aromatyczna, dużo różnych owoców morza. Grillowane ośmiorniczki - niesamowite! Mięciutkie, świeże, no raj w gębie. Plus świeże ziemniaczki i rukola. Na nie jeszcze wrócimy całą rodziną. Pizza z owocami morza - bardzo fajna, dobre, cienkie ciasto, sporo krewetek, ośmiorniczek, ryby. Polędwiczka wieprzowa - samo mięso świeżutkie, dobrze przyrządzone, sos (a właściwie krem) z grzybów bardzo gęsty, aromatyczny, maślany (też wow - a na co dzień raczej unikam grzybów). Plus gnocchi - świeże, sprężyste, fajne. I warzywa grillowane - ok, fajne pesto do nich.
Ogólnie ogromny pozytyw, nie spodziewałam się takiej jakości i nie wiem, czemu Latisana jeszcze nie jest słynna na całą stolicę. Od nas wielkie wow i oby tak dalej! Na pewno...
Read moreWłoska restauracja, a pizza w smaku gorsza niż wszelkie pizze mrożone ze znanych supermarketów. W smaku po prostu niedobra i smakowała jakby była z zamrażarki. Po rozmowie z kelnerką i zapewnieniach, że pizza jest świeża, niestety nie została nam zaproponowana żadna alternatywa. Z pizzy został zjedzony tylko jeden kawałek, w dodatku z ciężkim bólem, a i tak musieliśmy zapłacić za całość plus dodatkowo została naliczona opłata serwisowa - myślę, że jak na taką jakość potrawy to już można było sobie te opłatę odpuścić lub zaproponować jakieś wyjście z tej dość przykrej sytuacji (sugerowanie, że pizza nie smakuje, bo jest "za gorąco" lub propozycja zapakowania niedobrej pizzy na wynos jest po prostu niedorzeczne). Na szczęście sałatka cezar oraz linguini z kurczakiem było smaczne, choć - niestety - kelnerka sama nie potrafiła określić, czym to linguini jest. Jako, że nie znam włoskiego, dopytalam czy to są może swego rodzaju pierożki - zostałam o tym gorąco utwierdzona, po czym na talerzu zastałam makaron, a nie pierożki. Uważam, że dobrze by było gdyby obsługa wiedziała, co serwuje, nie wprowadzając...
Read more