So I ordered Chorizard without mushrooms no bun naked version, cucumbers instead. Coke Zero and sum beer. Pasibus brand beer with oats. Also I took avokadus with bun.
Waiting time was literally 2 minutes i swear. Crazy Fast.
Service was pleasant I was very happy about it. Polite and open to every change I wanted to make.
So yeah my chorizard burger even I paid for big one was kinda small and I’m really small person so it should be enough. Taste was nice I really enjoyed it with tomatoes sun dried and pickles and everything. So size does matter to me. Especially when it comes to my lunch.
Avocado one was nice, basic, guacamole nice. Fresh made. Money worth.
Beer was just a beer. Nothing special. Not above average.
Thank you very much....
Read moreNa wstępie pragnę podkreślić iż nie mam pretensji do kuchni o czas przygotowywania zamówienia ani do pani w okularach na obsłudze która jako jedyna cokolwiek ogarniała i jeszcze na koniec próbowała sprytnie bronić swoich kolegów że "to zamówienie w cale nie stało od 15 minut na blacie z tyłu ".
Zamówienie złożyłem około godziny 18:40 przez aplikację uber eats. O 19:06 byłem w lokalu (gdzie szacowany czas przygotowania był 20 minut ale to tylko mnie dodatkowo rozsierdziło zdaje sobie sprawę że to wina ubera). Padło zdanie, że skoro przez aplikację to będziemy Pana wołać po imieniu. Okej, grzecznie usiadłem i czekałem na zamówienie. W międzyczasie sporo uberowców, bolciarzy i innych przewijało się po zamówienia. Zdziwiłem się gdy osoby które zamówiły przy kiosku, tuż po tym jak byłem pierwszy raz przy ladzie, dostały już swoje zamówienia. Pani z którą rozmawiałem wyszła w międzyczasie gdzieś na zaplecze i została dwójka niezwykle ogarniętych osób za ladą - pan który w ogóle chyba nie widział po co się tam znajduje ale był niezwykle wygadany i nawet nie weryfikował zamówień które wydaje klientom, oraz pani która stała odwrócona tyłem i ogarniała zamówienia z kuchni opowiadając w międzyczasie jakieś ciekawe smaczki ze swojego życia prywatnego. Wybiła godzina 19:28. Stwierdziłem że podejdę do lady i zapytam o szacowany czas wydania mojego zamówienia ponieważ przerwa w pracy mi się właśnie skończyła. Na co pani w okularach która już zdążyła wrócić odwraca się I BIERZE ZAMÓWIENIE KTÓRE CHYBA OD PONAD 15 MINUT STOI NA OKIENKU GDZIE KUCHNIA WYDAJE ZAMÓWIENIA i daje mi je do ręki. Oczywiście coś we mnie pękło i niepotrzebnie się wyładowałem na jedynej ogarniętej tam osobie ale tamta dwójka zdążyła w międzyczasie również zniknąć (może i lepiej dla nich).
Nie wiem co się dzieje z tym lokalem ale albo raz nie ma sosu albo mylą wkład do burgera albo mylą dodatki albo taki cyrk z obsługą.
Przerwy i nerwów już nikt nie zwróci ale przedszkole...
Read morePrzyjechałem na zakupy, ale stwierdziłem, że pora coś zjeść. Padło na PasiBusa (czy w jaki inny sposób jest to pisane). Zamówiliłem z inną osobą w kiosku o godzinie 15:18 (odebraliśmy 15:43, numerek 44, droga obsługo :) ). Sam pracowałem w gastronomii i to nie jednej, rozumiem, że jest dużo pracy itp. Tylko jak mamy dużo pracy, to nie siedzimy w nosem w telefonach albo oparci plotkujemy na kasie (niestety, to widać). Jedzenie otrzymaliśmy (były lekkie udziwnienia, ale rozważałem opcje zwrotu pieniędzy, żałuje, że tego nie zrobiłem), wszystko na jednym pudełeczku, bez oddzielenia. No trudno, trzeba oszczędać i minimalizować plastik, nie mam pretensji. Jedzenie było zimne. Nie mam pojęcia gdzie to stało, ale było zimne. Tzw „Bebek Junior Podwójny Wołowina” miał w środku surowe mięso, które było zimne i nie miało smaku, frytki były gumowe, przesolone i smakowało jakby trochę leżało (rynne z frytkami myje się co jakiś czas, nawet jak jest dużo pracy, można wytrzeć). Drugie zamówienie zawierało tak samo gumowate frytki oraz burgera wołowego z „cziksem”. Rozmiaru nie powstydziłby się McDonald’s w swoim 2forU. Wołowy był podobnie nie jadalny, ale w „cziksie” były chrząstki. Ostatnia nadzieja w napojach (w Wola Parku był zawód, dajemy szansę Młocinom). Herbata nie miała smaku, bo był ekstrakt z czarnej herbaty oraz karmel o dziwo.
Liczyłem na więcej, ale chyba wolę zjeść Burger Kinga niż w „tej sieci”.
Zdjęcie dla potwierdzenia zamówienia. 🤭
Drogi Pasibusie, nie chce kuponów, przeprosin, wynagrodzeń ani niczego więcej. Macie obrzydliwe jedzenie i może kiedyś...
Read more