Salad Story — Restaurant in Warsaw

All kinds of salads with a huge choice of ingredients (also falafel and grilled chicken), very fresh & healthy, you can also order freshly squeezed fruit and vegetable juices. Many dressings to choose from and great advice from the shop clerk on how they fit with your salad ingredients. Not the cheapest choice for a fast food, but its really fresh and...

Dzień dobry, Niestety miałam do czynienia z bardzo niemiłą i złośliwą obsługą ( Pani kierownik- Zuza). Zamówiłyśmy z córką dwa wrapy, pracownica ucząca się zrobiła nam bardzo małe porcje. Zapytałam się czy były jakieś zmiany odnośnie wagi wrapów. Pani Zuza stwierdziła, że nie. Zaczęła przy nas ważyć zamówienia i wyszły okrojone o około 60 gramów na porcji. Zaproponowała, że zrobią nowe. Niestety słowo przepraszam nie przeszło jej przez gardło. Wręcz razem ze współpracownicą Mają zaczęły się złośliwie śmiać miedzy sobą. Później Pani Zuza zaczęła mówić, że w sumie nie mają żadnych wytycznych odnośnie wagi wrapa, co jest dla mnie bardzo dziwne, gdyż nawet na stronie są podane dokładne gramatury. Niestety musiałam złożyć oficjalną skargę, gdyż najgorsza była postawa tych Pań. Również przy nas Pani Zuza obsługiwała swoją znajomą, której sałatka praktycznie nie domykała się ze względu na ilość składników ☝️😎

Sytuacja została wyjaśniona, dostałyśmy nawet 2 kupony na jedzenie. Dziękuję za...

W tym lokalu systematycznie nie dodaje się składników do zamówień. Zamawiasz sałatkę z łososiem – dostajesz samą sałatę i obojętny wyraz twarzy. Płacisz pełną cenę, mimo że danie jest niekompletne.

Gdy pojawia się negatywna opinia, odzywa się menedżer – niestety bez żadnego realnego wpływu. Z mojej perspektywy wygląda to tak, jakby zarząd doskonale wiedział, że takie sytuacje mają miejsce i być może nawet wydał polecenia, żeby „w razie braku składnika i tak sprzedawać”, byle zarobić.

Mam podstawy, by tak uważać: moi znajomi, którzy zgłaszali podobne problemy menedżerowi – również przy wielokrotnych sytuacjach – nie otrzymali żadnej rekompensaty, żadnej zniżki, żadnego rozwiązania. Po prostu: „przyjęto do wiadomości”.

Tylko co z tego dla klienta? Co mi z tego, że ktoś tam przeprowadzi rozmowę z pracownikiem, skoro i tak systematycznie nie dostaję tego,...