Naleśnikarnia Kamienica — Restaurant in Zabrze

Byliśmy z partnerką 3.09.2023 i bardzo się zawiedliśmy, a ja najadłem się wstydu na randce! Już na samym początku dostaliśmy informacje, że na zamówienie na miejscu trzeba czekać 50 minut, ale ruch był spory, zostaliśmy zatem. Przed jedzeniem otrzymaliśmy espresso oraz cappuccino. To pierwsze dramat, kawa kwaśna i paskudna w smaku, cappuccino normalne. W ubikacjach dramat, aż niedobrze mi się bierze na samą myśl. W męskiej tona kurzu na kuble ze śmieciami oraz umywalce, smród uryną jak na dworcu. W damskiej z kolei zatkana muszla oraz środki higieniczne obok kosza, dziewczyna wyszła z krzykiem, fuj! Samo jedzenie zostało podane w ok. 30 minut od przyjęcia zamówienia. W ogóle miałem poczucie, że te 50 minut padło aby nas zniechęcić, ponieważ cały personel był tam jakby za karę. Kwaśne miny, przewracanie oczami, ogólna apatia. Czuliśmy się źle w tym miejscu. Co moim zdaniem nie najlepiej świadczy również o pracodawcy. Naleśniki podane jak na zdjęciu, ale jakość składników bardzo słaba. Mój naleśnik burgerowy miał najtańszy sos z makro w ilości idealnej aby zabić smak reszty, był w naleśniku oraz obok w miseczce jakby było go mało… Drugie danie, które zamówiliśmy na słodko było złożone z taniej czekolady i zbyt przekombinowane. Może gdyby używać jakościowej czekolady całość dałoby się skonsumować. Podsumowując bardzo się zawiodłem. Nie mam pojęcia skąd tyle pozytywnych opinii lub po prostu są sprzed lat ponieważ np. toaleta wprost obraża klientów,...

Naleśnikarnia zawsze była miejscem miejscem top restauracji w Zabrzu. Jak na duże miasto, nie ma zbyt wielu wartych miejsc kulinarnych. Naleśniki-ciasto przepyszne, dobre składniki. Co do obsługi Pani była bardzo miła, ale chyba miała ciężki dzień, bo pomyliła jedno zamówienie, później sos do innego naleśnika, a u mnie już w ogóle były przeboje z naleśnikiem bez mięsa, który ostatecznie je posiadał. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca! W menu wybór zmiany ciasta na inną mąkę/keto/wegan) szkoda tylko, że naleśników takich do wyboru brak. Niby można zrobić swojego naleśnika, ale o takim w karcie nie ma informacji Gdybyśmy byli tam pierwszy raz, zapewne już byśmy się zniechęcili. Ale 4 gwiazdki, bo warto dawać szansę takim miejscom i je wspierać. Smacznie, więc warto pójść i się przekonać. Jeśli traficie na dobry dzień, będziecie naprawdę zadowoleni

Pomimo tych sytuacji chciałam dać 5 gwiazdek, ale na koniec z okna z kuchni wychyliła się Pani, z dosyć niemiłą miną, zaczęła nas obserwować dosyć dłuższą chwilę (wyglądała na oburzona, więc pewnie sobie pomyślała ,,co za upierdliwi klienci". Jak się domyślila, że ją zauważylismy, od razu się schowała. Ja rozumiem wiele sytuacji i, że gastronomia, to nie jest łatwy orzech, ale to już jest brak szacunku wobec klienta

Ps. Na pewno gdyby zmienić podejście, to byłoby super. Nie mają też dostawy, więc tylko odbiór osobisty, ale pewnie jest to kolejny...

Do lokalu weszliśmy przed 15 00,celem zjedzenia posiłku. Przy bufecie zapytaliśmy Panią z obsługi jak długi jest czas oczekiwania na posiłek, bo na 16.30 mamy wejściówki do kopani. Udzielono nam informacji, że ok 20-25min, więc złożyliśmy zamówienie (na paragonie mamy godz. 15.10), wzięliśmy napoje i cierpliwie czekaliśmy na swoje zamówienie. No niestety w międzyczasie zostały obsłużone 2 osoby, które również zamawiały naleśniki a przyszły chwilę po nas. Interweniowałam w sprawie zamówienia ok. godz. 16.. 40 powiedziano mi 5 min, druga moja interwencja była, o godz 16.00, gdzie poprosiłam o zapakowanie jedzenia na wynos, ponieważ czekaliśmy ponad 50 min i niestety nie zdążymy zjeść. Uważam, że w tym wypadku firma w ramach przeprosin powinna nam zapakować jedzenie gratis, i nie chodzi tu o te kilka złotych tylko sam fakt nie wywiązania się z umowy zawartej przy barze. Gdybyśmy się nie pospieszyli i nie dokonali zapłaty z góry, to po prostu zrezygnowalibyśmy z posiłku bo 55min czekania na naleśniki to troszkę za długo. Nadmienię, że byliśmy grupą 7 osób, więc tak nie traktuje się klientów. Co zaś się tyczy jedzenia, nie mogę ocenić, bo po podgrzaniu w domu niestety nie były smaczne....