Pierogi Babuni — Restaurant in Zabrze

Dzisiaj odwiedziłam ten lokal skuszona daniem dnia za 25 zł. Była rolada wieprzowa z kluskami śląskimi, surówką z czerwonej kapusty surowej i sosem oraz kompot. Jedzenie mi smakowało, porcja była wystarczająca a obsługa miła. W lokalu poza mną był jeszcze jeden pan, tak więc wolnych miejsc do wyboru sporo. Jest to spokojne miejsce na posiłek. Można było dobrać jeszcze zupę rosół lub żurek za 10 zł. Myślę, że jeszcze tu zajrzę. Co prawda po przyjściu do domu miałam rewolucję żołądkową i straszne burczenie ale może po kapuście kiszonej którą jadłam wcześniej. W dniu następnym odwiedziłam ten lokal i zamówiłam ponownie to samo bo jeszcze zostało z dnia poprzedniego. Chciałam żeby mój narzeczony spróbował rolady. Niestety pomimo iż zaznaczyłam, że za 15 minut dojedzie z pracy rolady zabrakło bo ostatnie dwie zamówiło małżeństwo obok. Zamówiliśmy dla niego inne danie dnia kotlet schabowy z ziemniakami i surówką. To niestety było rozczarowanie. Kotlet schabowy był cienki, w panierce i smażony na jakimś oleju co nie smakowało dobrze. Ziemniaki albo były za długo w wodzie, mało solone albo gorszy gatunek co nie było dobre. Zamiast surówki był liść sałaty z kawałkami rzodkiewki jak dla królika. Danie jeden wielki niewypał. Byłam kiedyś jeszcze tutaj na rybce w poniedziałek i była dobra ale ziemniaki znów to samo. Porcje spore. Dodać muszę że czasem wpadam do lokalu coś zjeść i porcje robią duże, z tymże mięsa jest mała porcja ale ziemniaków, kopytek czy klusek dużo żeby zapchać i do tego niezbyt dobre w smaku są mało doprawione, za długo chyba w wodzie. Czasem ziemniaki bywają przemielone tylko przez maszynkę i taka...

Witam!

Szczerze odradzam wizytę w tym przybytku! Zamówione danie- pierogi ruskie było źle przygotowane. Ser biały w farszu był wyraźnie gorzkawy, skiszony. O ile wcześniej 2-3 lata temu nie powiedziałbym złego słowa o tym lokalu, wręcz przeciwnie byłem jego częstym gościem w drodze z pracy do domu.. o tyle obecnie wydawanie 9 zł za porcję pierogów ruskich, które mają skiszony farsz to nieporozumienie. Nie da się tu znaleźć żadnego usprawiedliwienia dla takiego stanu rzeczy, fakt jest faktem panują upały i pierogi może leżą od rana uklejone w cieple i pod wpływem temperatury farsz się kisi.. ale to żadne usprawiedliwienie. Od tego są lodówki żeby jedzenie było świeże i smaczne. Pomijam długi czas oczekiwania na obsługę, która nagle pojawia się niespodziewanie wychodząc zza kotary prowadzącej bezpośrednio do kuchni... po paru minutach od naszej wizyty. Czas oczekiwania na podanie jedzenia również dość długi, ale to nie stanowiłoby problemu gdyby pierogi smakowały dobrze. W lokalu panuje niemiłosiernie wysoka temperatura. Jedzenie w tych warunkach gorącego posiłku skutkuje tym że non stop musimy ocierać pot z czoła..Średnia przyjemność..o ile mamy chusteczki jest jeszcze ok, jeżeli nie.. musimy liczyć się z tym że zjemy pierogi z...

Witam wczoraj byliśmy na pierogach z okazji półtora roku bycia ze sobą. Uważam że wnętrze jest ładne, ale czuć, że pomieszczenie nie jest wentylowane i pojawia się uczucie i zapach kurzu. Pierogi zamówiliśmy, jedne z garnka które ciasto było rozgotowane, a drugie z patelni i ciasto smakowało jak te w pizzy. Uważam że farsz był nie przygotowany na świeżo tylko prosto z zamrażalki. Od dawna tam chciałem pójść, gdyż niedaleko z tamtąd mieszkam. Przykro mi, ale jedzenie przegrało z wyglądem. Chciałbym też nadmienić, że Pani Kucharko-Kelnerka, że podczas spożywania posiłku przyniosła paragon. ( powinno to być po posiłku ) oraz kilkukrotnie zerkała na nas, jakby już nas nie chcieli gdy spożyliśmy posiłek. Wybaczcie, ale jeżeli jest to restauracja, to nie można z klienta robić "niechcianego pacjenta" który zje, zapłaci i może spier... Wyższej oceny nie dam. Pozdrawiam...