Where is the 6 star option??!! Everything I had here was so Delicious, I was ready to convert to veganism full time on the spot. The staff were super sweet and accommodating! I had the dish of the day, I don’t know the name of the dish but was informed that it was a traditional Polish dish done vegan style. It was nothing short of Amazing. The entire dish was bursting with so much flavor, there was a rave going on in my soul and my mouth. I don’t even know how their mashed potatoes were so “buttery”. The portions were not stingy, I was rather full and had to squeeze in my light dessert. Just the way everything came together🤤oh my, yeah I’m sold! The desserts looked incredible so I ordered two, one for dinner and the other for breakfast because I couldn’t decide. I tasted both and yup you guest it, another rowdy fiesta. Did I mention all of this greatness all at an affordable price? Here’s a place where you can relax, have an incredible dining experience, generous portions, has an awesome staff, serves home style healthy, flavorful dishes, and not break the bank in the process. Needless to say, I am one very happy customer and will make this my go to spot...
Read moreEnglish
Culinary creativity was replaced with mediocrity.
I am a regular guest at this restaurant, and I remember its humble beginnings when it was more of a fast-food joint serving vegetarian burgers that could easily compete with any burger in the world. It's no surprise that it grew into a successful restaurant, with tastes and culinary creativity that could rival some of the best places in Warsaw, Berlin, or London.
However, I'm disappointed to say that my recent post-COVID experience was not the best. Despite ordering an American burger and a green salad, I was surprised and greatly disappointed to receive something that was difficult to eat. The experience of amazing food and interesting and suprising taste combinations was replaced with a cold, rubbery burger and a cheap ambiance created by the paintings, detracting from the overall experience. Similarly, the paintings were not to my taste
Polski Kulinarna kreatywność została zastąpiona szara przeciętnością.
Jestem stałym gościem w tej restauracji i pamiętam jej skromne początki, kiedy była to raczej restauracja szybkiej obsługi serwująca wegetariańskie burgery, które mogłyby konkurować z dowolnym burgerem na świecie. Nic dziwnego, że rozwinęła się w udaną restaurację, o smakach i kreatywności kulinarnej, które mogły rywalizować z najlepszymi miejscami w Warszawie, Berlinie czy Londynie.
Jednak z przykrością muszę stwierdzić, że moje niedawne doświadczenie po okresie COVID-19 nie było najlepsze. Pomimo zamówienia amerykańskiego burgera i sałatki zielonej, byłem zaskoczony i bardzo rozczarowany otrzymaniem czegoś, co było trudne do zjedzenia. Doświadczenie wspaniałego jedzenia i interesujących połączeń smakowych zostało zastąpione zimnym, gumowatym burgerem i tanim otoczeniem malowidła na ścianie, co odciągało od ogólnego wrażenia. Podobnie jak jedzenie, malowidła nie przypadły...
Read moreBywam w Wegarniku od wielu lat, od samego początku jego powstania - wygląd potraw, różnorodność smaków i wszelkie słodkości ZAWSZE są rewelacyjne! Jednak w tym roku po zmianie obsługi za barem - wychodzę poirytowana dosłownie za każdym razem.... tym samym bywam tam dużo rzadziej. Młodzież ta, na oko nieprzytomna lub myślami zupełnie gdzie indziej - krąży długie minuty po sali w poszukiwaniu numeru danego zamówienia (w chwili gdy ledwie kilka stolików zajętych...), zapomina o części zamówień i gdy się człowiek po pół godz. oczekiwania upomni, reakcją jest "aha" plus kolejne 30 min. czekania bo danie dopiero zaczyna być realizowane, nie uwzględniają też banalnych próśb w stylu: espresso proszę do dania głównego, a przy jej braku i przypomnieniu tematu czeka się na tę prostą w przygotowaniu kawę (i znikomym w danej chwili ruchu) dodatkowe 20 min., lub gdy proszę by słodkości na wynos włożyć (do mojego opak.) w poprzek, bo idealnie się zmieszczą - to są niechlujnie wrzucone wzdłuż, tym samym nie mieszczą się w pudełku, więc zostają upchane jedno na drugim, połamane i rozgniecione przykrywką.... a dziś w identycznej sytuacji gdy już pilnowałam układania (znowu zapoczątkowanego niewłaściwie) - dopiero za trzecim wskazaniem palcem z nazwaniem wyrobu zapakowano właściwe ciasta, bo osoba za barem zabierała się za wkładanie do pudełka czegoś zupełnie innego! Przy całkowitym zrozumieniu czasu, potrzebnego na wdrożenie się w każde nowe stanowisko pracy (a to nie jest "fizyką kwantową") - aktualna obsługa z grobowymi minami, błędnym wzrokiem, pracująca j/w jest totalnym nieporozumieniem i nie zachęca do kolejnego przyjścia na przepyszne...
Read more