Restaurację odwiedziłam kierując się rekomendacjami i na razie czuję się nieco zawiedziona.
W sobotę udało nam się wejść bez rezerwacji. Lokal byl zapełniony w połowie, a wkrótce zapełnił się cały. Widać więc, że cieszy się popularnością. Ciekawe tylko, które dania przyciągają ludzi - pizza?
Restauracja typu misz-masz, ma różne opcje w ofercie, w związku z czym zaczynam wątpić czy w czymś się specjalizują. Może po prostu chcą mieć ofertę 'dla każdego'. W menu zarówno steki (w tym sezonowane), pizza w stylu neaplotańskim, tapasy, a do tego w różnych stylach (tajski, koreański, włoski itp): zupy, sałatki, makarony, burgery, pierożki, hot pot (gorące garnki). My zdecydowaliśmy się na koreańskie pieczone skrzydełka (tapas), a w ramach dania głównego tajski gorący garnek z pieca dla 2 osób. Do tego jabłkowe soki z tłoczni Sad Solniki. Skrzydełka bardzo dobre, soczyste, lekko pikantne, ale brakowało mi kawałka pieczywa do sos, którego został cała miseczka a widelcem ciężko. Tajski garnek okazał się lekkim rozczarowaniem - makaron z mixem warzyw w mleczku kokoswymz pierożkami gyoza, krewetkami i yakitori (szaszłyki z kurczaka). Mięso zapieczone w tej formie było... suche :(. Dopóki jedliśmy 'od góry' czyli mięso, krewetki, pierożki, smakowo było nawet ok (z pominięciem suchego mięsa). Jednak gdy został nam już sam makaron, którego smak rozpraszał rozgryzany zielony groszek, brokuły czy większe kawałki kapusty to już stało się jedzeniem dla samego zasycenia głodu. Zamiast tajskiego garnka, nazwałabym to garnkiem w tajskim stylu, bo jako fan tajskiej kuchni, którą jem na codzień mając Tajkę w rodzinie, absolutnie nie polecam tego dania.
Obsługa miła.
Niestety czystość lokalu pozostawia do życzenia. Podłogi kiepsko. Kelnerce spadły sztućce wynosząc brudne naczynia do kuchni. Wróciła po sztućce, ale podłoga w tym miejscu nie przetarta. W łazience jedna umywalka czymś zatkana i stojąca woda, ktora była też na całym blacie. W kabinach brak wieszaków. Jest przewijak, fajnie. Dekoracja z suszków taka, że zasłania lustro, plus znajduje się zaraz obok przewijaka - siedlisko kurzu - współczuję alergikom. Ponadto ściany lokalu wymagają odświeżenia.
Całość sprawia, że raczej nie mam ochoty wracać ani polecać. Choć możliwe, że kiedyś zawitam na steka - ich widok przed wyjściem...
Read moreWaiting 50min for a burger and don’t even brought the complete set of dishes that we asked for. No thank you.
First time in Zielona góra. We chose this place because of the reviews but I’m sorry we were 3 persons and first dish arrived after 15 minutes 👍 Second and third after 50 minutes. 🤨
After 30min of waiting we asked why it took so much time a burger And waiters said “I don’t know”. (My husband asked in polish).
After a few minutes a waiter came to ask if we want something else for drink and we explain that we have been waiting 1 hour for our dishes, if thats normal. She corrected us saying that we were waiting just 45min and our dishes will be in 10 minutes more. So in total I don’t know how much time we were waiting but at...
Read moreIn the center of the Old Town in Zielona Góra, a stylishly integrated Ohy Ahy cafe restaurant emerged. Here, the combination of sublime cuisine, flavors, aromas and exquisitely selected music combines into a wonderful whole. Even though it was a Saturday evening, we managed to get a great table in a great place. The service was very friendly, open and helpful, the gentleman who served us had extensive knowledge about the dishes served. The dishes are the skill of the chefs, words cannot describe what is hidden in each dish, something you simply have to taste. Congratulations for the idea, congratulations for the atmosphere, symphony of taste and excellently...
Read more