Biały Spichlerz — Attraction in Słupsk

Great exhibition of the masterpieces of Stanisław Ignacy Witkiewicz. We visited this museum in September 2025 and spent 1,5 hours incl. electronic tour guide in english language. If you love the paintings of Witkiewicz it is a must be place to go, we do it. The pros are to see an important parts of the survival paintings at one place, some, only a few sculptures, and some handwritten texts and theatre pieces. The cons are the packed walls, less lights and partially unstructured, maybe to hard to follow, information about the stories behind the master pieces. I love these masterpieces, 5 points. But knowing about the full potential in spending more space, improved lighting and intensifying communication would help significantly the artist masterpieces to explain the today’s impacts....

Bardzo ciekawe miejsce, zdecydowanie zasługujące na rozpropagowanie, nie tylko ze względu na największą na świecie kolekcję dzieł Witkacego (ile osób w Polsce o tym wie?), ale i z powodu bardzo ciekawie zrobionej ekspozycji na ostatnim piętrze, dotyczącej powojennej historii Słupska - aż sam byłem zaskoczony, że można to tak przystępnie i interesująco przybliżyć. Jedyny "zgrzycik", to znajdujące się między wyżej wspomnianą ekspozycją a piętrami z dziełami Witkacego dwa piętra obrazów mających inspirować Witkacego bądź doń nawiązywać - w moim osobistym odczuciu miłośnika szeroko pojętej klasyczności w sztuce (acz niezamykającego się na nowe, o czym świadczy wizyta w tym muzeum) odniosłem wrażenie, że większość tych dzieł "zalegała w magazynie" i muzeum nie do końca miało pomysł, co z nimi zrobić.. Należy jednak podkreślić, że zostało to z ogromną nawiązką "przykryte" nie tylko wspomnianą już ekspozycją o powojennej historii Słupska, ale i dwoma piętrami obrazów samego Witkacego - bardzo ciekawym pomysłem był dobiegający spod sufitu komentarz portetowanej osoby na temat sposobu przedstawienia jej przez Artystę, łącznie z kluczowymi dla jego twórczości skrótowcami. Dzięki wizycie w muzeum dowiedziałem się też, że z "Ojców Niepodległości" Witkacy sportretował nie tylko Korfantego (polecam wizytę w Muzeum Historii Katowic, by zobaczyć oryginał), ale i Daszyńskiego (choć w Słupsku jest akurat portret jego syna, ale muzeum skłoniło mnie do poszukiwań). Na szczególną uwagę zasługują też bardzo umiejętnie rozmieszczone w muzeum cytaty z Witkacego - ten o (nie)wysłuchiwaniu zdań klientów umieszczony przy kasach to istna perełka, bardzo w...

Chciałem kupić u Państwa dzisiaj (tj. w środę) pamiątkowy obrazek ze Słupskiem. Byłem pod Muzeum już o godz. 11:30, zobaczyłem informację o otwarciu o godz. 12:00, a więc przez pół godziny czekałem nad rzeką.

Zakładam, że kartka o zamknięciu Muzeum dla zwiedzających wisiała już wcześniej, pewnie musiałem ją przeoczyć - to akurat mój błąd. O 12:00 do Muzeum weszła Pani, która zamknęła za sobą drzwi na klucz. Kiedy zacząłem pukać, palcem wskazała na kartę i zniknęła w głębi budynku.

W tym czasie pod Muzeum przyszła klasa ze szkoły ze zdziwioną nauczycielką, która powiedziała, że "dzień wcześniej sprawdzała godziny otwarcia". Wszyscy tłoczyliśmy się pod drzwiami przez parę minut, ale nikt do nas nie wyszedł. W rezultacie nie miałem nawet możliwości poinformowania pracowników Muzeum, że nie chcę zwiedzać ekspozycji - chciałem wejść na 3 minuty i kupić obrazek. W końcu uczniowie powiedzieli do nauczycielki, że "w takim razie pochodzą przez godzinę wokół szkoły". Wszyscy się rozeszliśmy - nikt nawet na chwilę do nas nie wyszedł.

Rozumiem, że Muzeum może być nieczynne. Rozumiem również, że może wydarzyć się coś niespodziewanego, co zmusza Państwa do nagłego zamknięcia ekspozycji. Zupełnie nie rozumiem jednak takiej "obsługi" odwiedzających. Skoro nie była to późniejsza godzina, lecz dokładnie minuta otwarcia Muzeum - czy nie wypadało wyjść na chwilę na zewnątrz, wyjaśnić sytuację czekającym przed wejściem gościom, zaproponować inne rozwiązanie? Niestety takie doświadczenia mocno rzutują na...