Dyniowa Farma — Attraction in Wrocław

JEDNO WIELKIE ROZCZAROWANIE!

40 zł to zdecydowanie za dużo jak na takie miejsce w którym jest tak mało atrakcji, które nie oszukujmy się no nie porywają. Nie tylko było bardzo mało atrakcji ale też przez telefon nam mówiono, że jest więcej zwierząt typu Alpaki i jakoś ich nie było tylko króliki, kozy i owce. Do tego jakaś specyficzna obsługa, która zachowuje się jakby tam pracowali z przymusu. Nie ukrywam, że bardzo się zawiodłem ponieważ zapewniano mnie, że będzie można skorzystać z atrakcji czyli byk mechaniczny na którego nigdzie nie mogłem trafić i myślałem, że w moim Wrocławiu będę miał taką możliwość a tego byka nie uruchomili bo mógł spaść deszcz. Tylko wspomnę, że dmuchany zamek, który i tak był przemoknięty jakoś działał. A co do komentujących to ja się nie dziwie, że to ma takie złe opinie. Byłem tam w sobotę z ukochaną i naprawdę to miejsce to nic szczególnego! 40 zł wywalone w błoto! To powinno góra 10-15 zł kosztować jak za takie bardzo ubogie w atrakcje miejsce. Także spodziewałem się czegoś więcej, spodziewałem się atrakcji, spodziewałem się, że spełnię malutkie marzenie i przejadę się na byku mechanicznym a tutaj po prostu jedno wielkie nieporozumienie! Nie dziwie się komentującym, że wystawiają negatywną opinię bo też muszę taką wystawić. Choć wiadomo, że wole wystawić pozytywną. Dziwie się za to osobom, które wystawiają pozytywne opinie albo nie byliście w tym miejscu i oceniacie albo ktoś wam naopowiadał jakie to wspaniałe miejsce albo po prostu jakieś takie ubogie miejsca wam wystarczą i chcecie przepłacać. Wasza sprawa.

Podsumowując.. Nie polecam tego miejsca.. Ubogie w atrakcje miejsce.. Chciałem spełnić swoje małe marzenie nie mogłem.. Specyficzna i niezbyt miła obsługa

Po prostu nie polecam!!!! Strata czasu.. Strata...

Farma pełna rozczarowania. Dobre na zdjęcia ewentualnie, ale i tak cena za wstęp mocno przesadzona. Tyle co jest tam słomy to i powinno być wyznaczone miejsce do palenia albo jakiś zakaz definitywny na terenie obiektu. A tu ani zakazu ani miejsca. Chwila nie uwagi i pożar gotowy, a o gaśnicy lub hydrantu nie ma mowy. A dużo ludzi chodzi i pali w krzakach lub pod namiotem. Drogi ewakuacji również. D R A M A T Byliśmy rok temu z rodziną i w tym roku wracaliśmy jeszcze bardziej zażenowani niż w poprzednim. Atrakcja dodatkowa dla dzieci jedynie to dmuchańce, ALE wszystko mokre. Nikt ich nie wytarł by można z nich normalnie skorzystać. Są też pompy które również NIE działają. Strefa gastronomiczna? W żadnym wypadku! Buda z frytkami. Zapiekanki czy przetworów dyniowych na miejscu NIE KUPIMY. O zwierzętach nie wspominam gdyż w tragicznych warunkach są przetrzymywane. Zostało wysłane zgłoszenie do weterynarii i oni już się tym zajmą. Dziwi nas tylko, że ten który wynajął organizatorowi zwierzęta nie dopilnował ich miejsca pobytu. Obsługa na wstępie już nas zraziła. Higiena osobista również dotyczy ludzi na wsi😂 Otwarte mają od 10, a zostaliśmy wpuszczeni na teren FARMY chwilę przed 11 ( byliśmy pierwszymi klientami tego dnia...

Dramat.

Ciasto dyniowe 20zł, a kawałek 2cm na 4cm. Sztuczna bita śmietana a ciasto same w sobie byle jakie. Wejście w niedziele dla dorosłych 40zł, chociaż na social mediach nie było informacji, że w niedzielę jest drożej. Kilka słabych atrakcji dla dzieci. Króliki przeżywają tam jakiś dramat. Wszystkie dzieciaki pchają ręce do tej zagrody i ściskają zwierzaki, "głaszczą" bez wyczucia. Rodzice stoją i robią focie, bo bąbelek maltretuje zwierzaka a obsługa nie reaguje. Na całe szczęście do kóz i owiec łap nie pchają. Kilka miejsc na fotki na insta i to tyle.

Jeżeli chcesz iść sobie zrobić zdjęcie na fajnym tle to jest miejsce dla Ciebie. Jeżeli chcesz trafić na farmę dyniową i zjeść pyszne ciasto dyniowe, wypić super kawkę i cieszyć się jesienią no to wielkie nie. Lepiej wejść do pierwszej lepszej kawiarni i oszczędzić na biletach, zjeść pyszne ciacho i popić jesienną...