Skuszeni bardzo dobrymi rekomendacjami miejsca, postanowiliśmy je odwiedzić z narzeczonym, chcąc spróbować choćby portugalskiego wina w świdnickim anturażu.
Niestety, nie było nam dane spróbować ani jednego dania czy trunków, ktore zamówiliśmy, gdyż z sukcesem byliśmy ignorowani przez kelnera, ktory najpierw kazał długo na siebie czekać, zamówienia były zbierane bardzo skwapliwie, niechetnie oraz w turach (?).
Poza tym, byliśmy traktowani lekceważąco, co było dla nas trochę dziwne, bo zdawało by się, że zadaniem kelnera jest zachęcać oraz uatrakcyjniać oferowane menu.
Po 40 minutach narastającej frustracji i lekceważącego traktowania, po prostu wyszliśmy, ponieważ i tak nic nie zapowiadało, żebyśmy dostali choćby coś z zamówionych napojów i trunków, zwykłą zamowioną kawę.
Tutaj moje pytanie do właścicieli, czy na miejscu po prostu zobowiązuje jakiś dress code, który wplywa na sposób traktowania klienta przez obsługę? Może tym sposobem kelner starał sie nam "subtelnie" pokazać, że czarne trekkingowe ubranie nie przystoi w tym miejscu? Gdybyśmy wiedzieli, to przyszlibysmy bardziej przygotowani, "na bogato", zeby kelner bardziej sie postarał zarówno o nas jak i napiwek, ktory chyba sobie przez ten ubiór wyobraża w wyższej kwocie. Tym razem po prostu na szybko wpadliśmy, jednak jesli tak faktycznie jest, to jest to prostu zabawne. A może tak przedluzajaca sie obsluga stolika jest po prostu standardem? Napoje dostaje się po godzinie, a jedzenie po dwoch? Mieliśmy nadzieję poczuć się dobrze przywitani, jak u każdego portugalskiego gospodarza, ale niestety tym razme nie zagrało z obsługą. Chętnie zmienię opinię, choć...
Read moreW fado w przeciągu pół roku byłam dwa razy i były to dwa zupełnie inne doświadczenia. Za pierwszym razem, obsługiwał nas kelner, zaangażowany w swoją pracę. Gdy tylko kończyłyśmy wino, był obok aby zaproponować kolejne. Jedzenie bardzo dobre. Drugim razem poszliśmy 3osobowa grupą. Dla kelnerki byliśmy powietrzem. Przyjęła zamówienie. Kawę którą miała podać przed obiadem, podała praktycznie na równi z posiłkiem. Mąż otrzymał posiłek, a frytki które były jego częścią dostał duuuzo później. Mówiliśmy kelnerce, że po posiłku ( niestety nie do posiłku, bo mieliśmy kawe), będziemy chcieli napić się wina. Sami musieliśmy prosić o kartę win! Gdy kelnerka przyjęła, zamówienie z winem, nie uprzątnęła naszego stolika. Zabrała tylko talerze po posiłku, zostawiając nam filizanki po kawie. Wino skończyliśmy pić, ale kelnerka się nie pojawiała, ani żeby nam tego wina dolac, ani żebyśmy mogli zapłacić. Na sali pojawił się drugi kelner, również nie zwracał na nas uwagi. Sami musieliśmy wymylusic podanie nam rachunku.
Jedzenie nadal smaczne, za wyjątkiem deseru.
Dziś wiem, że to jak spędzicie czas w tej restauracji zależy od kelnera który będzie Was...
Read moreDo restauracji wpadliśmy na kolację skuszeni pochlebnymi recenzjami z internetu na wszelki wypadek dokonując rezerwacji. Jak weszliśmy było dosyć pusto ale im później w sobotni wieczór tym więcej osób się pojawiało. Karta jest dosyć krótka. Ale coś udało się wybrać. Wzięliśmy Tapenade jako przystawkę zaś na główne dania Gulasz z policzka wołowego oraz nogę kaczki. Gulasz dosyć smaczny choć trochę niestety żylasty i momentami twardawy. Kaczka zaś bardzo dobra, miękka, podawana z wiśniami i pieczonym jabłkiem oraz kaszą gryczaną z melisą na maśle. Tłuste ale bardzo dobre. Do tego wszystkiego do picia piwo browaru Pivovsky oraz herbatę. W tle pląsała delikatna muzyczka bardzo przyjemnie. Kelner na całą restaurację był jeden ale radził sobie naprawdę dobrze z szybką obsługą gości. Także miejsce ogólnie polecam ale warto przejrzeć sobie kartę przed przyjściem tutaj. Lokal do najtańszych nie należy ale mieści się w hotelu,więc tym bym tłumaczył trochę wysokie ceny. Restauracja ta to zawsze jakaś odskocznia od wszędobylskich schabowych, pierogów i...
Read more