So few Asians give reviews here so let me contribute!
First of all I wanted to originally go to Małazja which is a hole-in-the-wall store but somehow Google said they are closed permanently (Dec 2024). So I looked for another Asian food place in this small town of Świdnica.
Jungle is an elaborately decorated restaurant, they serve many different kinds of Asian-style foods. E.g. Korean fried chicken, teriyaki chicken, spring rolls etc. I ordered the seafood Laksa which came a bit surprisingly with sides lemon and (sweet) bread. This is not the laksa that I know of. It is more like curry noodles. Nevertheless it was OK. I also tried the Korean fried chicken and the tofu spring rolls. All I can say is that the flavours of the food is definitely altered from the original to fit the locals’ tastebuds.
Nevertheless the place is cosy and the service is great! If you want to take Polish friends for an introduction of Asian food, maybe you can start here (because nothing else...
Read moreNiedawno odebraliśmy zamówienie z Jungle dostarczane na wynos do domu. Niestety muszę stwierdzić, ze posiłek w restauracji a „pudełkowe” to dwie różne bajki. Jungle skradło moje serce pod względem świetnego klimatu, smacznych drinków i pysznych, orientalnych smaków. Tak jest w przypadku jedzenia na miejscu. Co otrzymujemy podczas dostawy? Za pierwszym razem jedzenie zostało Nam dostarczone po uwaga 4 godzinach. Kierowca zamiast do Nas, dzwonił dzwonkiem do drzwi sąsiadów. Kiedy powiadomili dostawce, ze nie zamawiali jedzenia, pojechał z powrotem do restauracji. Tak właśnie spędziliśmy walentynki-czekając pół dnia na obiad. Duży plus dla obsługi za ponowne przyszykowanie dan i dostarczenie oraz opłatę całego zamówienia w ramach rekompensaty. Podczas mojego drugiego zamówienia jedzenia do pracy- kolega dostał inne danie aniżeli zamawiał oraz zabrakło sosów, które zakupił. Myśle sobie „do trzech razy sztuka”. Dzisiaj zamówiliśmy ponownie Jungle z moim ulubionym Pad Sew. Pan przez telefon poinformował mnie o 1h/1,5h oczekiwania na zamówienie na wynos. Czekaliśmy prawie 2h. Jedzenie przyszło lekko wystygnięte, ale myśle co tam, ważne żeby smakowało. Niestety kolejny zawód. Makaron jest na pół surowy. Nie da się go pogryźć, jest po prostu twardy. Pół Dania zostało wyrzucone do smieci. Bedac stacjonarnie w Jungle nigdy mi się to nie przytrafiło. Kurczak smaczny, jednak niektóre kawałki wydawały się jakby surowe, niedopieczone. Jako klient, który stosunkowo czesto wybiera Jungle jako fajna miejscówkę na spotkania ze znajomymi, z dobrym jedzonkiem i miła obsługa- po raz kolejny się zawiodłam. Ostatni raz zamawiam na wynos. Wybiorę inna, sprawdzona restauracje. Przykre jest to, ze klienci zamawiający na wynos są mniej doceniani od tych, którzy przychodzą do restauracji. Śmiem twierdzić, ze kucharze starają się dużo mniej szykując Dania z dowozem. Tym bardziej, ze płacimy nawet więcej, kupując na wynos. Jeśli Jungle-to...
Read moreJedna z najlepszych restauracj w jakiej miałem przyjemność się gościć. Czas oczekiwania przy prawie pustej sali odrobinę za długi, dopóki jedzenie nie wjechało na stół. Tak pysznego makaronu Pad Sew i kaczki w życiu nie jadłem. Sajgonki były idealne. Chrupiące i aromatyczne, pieroszki gioza całkiem smaczne. Chciałbym dodać że sam jestem kucharzem z 12 letnim doświadczeniem. Z czego 8 lat pracowałem w Londynie w wielu restauracjach i w wielu byłem gościem. Jedna z najlepszych, jeżeli nie najlepsza orientalna knajpa w okolicy. 5 gwiazdek dla kucharza. Drinki podane wspaniałe, oszałamiały aromatem. Gwiazdkę odejmuje za obsługę. Musiałem czekać aż ktoś będzie "przelotem" żeby domówić jedzenie i napoje. Podejście do stolika i zapytanie czy podać coś jeszcze nie boli. No i espresso podaję się z kieliszkiem wody. Ogl wrażenia fantastyczne. Napewno wrócimy. Dziękujemy było pysznie.
EDIT. Nie wiem co się wydarzyło w Walentynki ale porażka to jest mało powiedziane. Łącznie dwie godziny czekania na jedzenie. Drinki nie dotarły na stoliki jedzenie okropne. Pad thai poprostu śmierdziało po półtorej godzinie czekania kelnerka mnie informuje że nie ma owoców morza tylko same krewetki. Kuchnia porostu zawiodła na całej lini. Sytuację ratowała przemiła kelnerka w okularach. Dziękujcie bogu że tam pracuje bo tylko dzięki niej nie macie kontroli sanepidu za ten makaron. Byłem u was po raz ostatni nie dziękuję.
EEDIT. Po całej przykrej sytuacji na walentynki zostaliśmy zaproszeni przez managerke na kolację w ramach rekompensaty za ww wieczór. Muszę przyznać że poczuliśmy się u honorowani uprzejmością, I szczerością wiadomości od managera. Oby każda restauracja tak traktowała swoich gości. Dziękujemy pięknie za wspaniały wieczór i z radością zmieniam na 5 gwiazdek. Obsługa wspaniała jak zawsze. Jedzenie wyśmienite, drinki orzeźwiające. Dziękuję jeszcze raz brawa dla załogi....
Read more