Jeśli szukasz miejsca, które łączy w sobie doskonałą kuchnię, serdeczną obsługę i wyjątkowy klimat, góralska karczma w Bielsku-Białej to miejsce, które musisz odwiedzić. Już od wejścia czuć ciepłą, przyjazną atmosferę, którą tworzy nie tylko urokliwe wnętrze, ale również uśmiechnięta i profesjonalna obsługa kelnerska. Jedzenie Menu to prawdziwa uczta dla zmysłów – każdy znajdzie tu coś dla siebie. Podczas mojej wizyty miałam przyjemność spróbować giczy jagnięcej, która była idealnie miękka i pełna smaku, oraz gulaszu z dzika, który dosłownie rozpływał się w ustach. Wszystko przygotowane ze świeżych składników, co czuć w każdym kęsie. Na deser polecam spróbować grzańca, który był najlepszy, jaki kiedykolwiek piłam – idealny na chłodniejsze dni, rozgrzewający i aromatyczny. Atmosfera Karczma zachwyca swoim klimatem – zarówno wnętrze, jak i ogródek zewnętrzny są pięknie urządzone, tworząc idealne miejsce na rodzinny obiad, romantyczną kolację czy spotkanie z przyjaciółmi. Dla najmłodszych gości przygotowano kącik zabaw, co sprawia, że jest to również świetny wybór dla rodzin z dziećmi. Obsługa Obsługa kelnerska zasługuje na szczególne wyróżnienie – uprzejmość, zaangażowanie i troska o każdy szczegół sprawiają, że czujesz się tu wyjątkowo. Każde zamówienie jest realizowane szybko, a kelnerzy z chęcią doradzają w wyborze dań. Podsumowanie To nie była moja pierwsza wizyta w tej karczmie i na pewno nie ostatnia. Przy kolejnych odwiedzinach Bielska-Białej z pewnością znów tam zajrzę, by delektować się pysznym jedzeniem i cieszyć się wspaniałą atmosferą. Polecam to miejsce każdemu, kto ceni sobie wysoką jakość, lokalny klimat i niezapomniane kulinarne...
Read moreSytuacja ostatnia: Czekolada na gorąco - bodajże 13zl, jak nie więcej. Na pytanie jak jest przygotowywana, z jakiej czekolady, kelnerka odpowiedziała zmieszana, że... "Z PUSZKI, HEHE AZ TAK DOBRZE U NAS NIE MA". Więc koszt przygotowania takiego napoju to jakieś kilkadziesiąt groszy, a biorą za to kilkanaście złotych. Żenada!!! Smak również okropny, jak to napoju z proszku. Serio, karczmy tak znanej na całym bielsku nie stać na wydanie 1,5 zł na tabliczkę czekolady i rozpuszczenie jej w gorącym mleku?
Dodatkowo karczma wydzieliła tylko jedną stronę dla gości, więc gdy ostatnio przyszliśmy z dzieckiem, które cichutko jak myszka być nie potrafi, przeszkadzalismy innym gościom i ja się im nie dziwię. A wystarczyło by otworzyć drugą stronę i na spokojnie byśmy tam usiedli. Tną koszty jak leci...
Sytuacja sprzed miesiąca: poprosiłem o szklankę wody kranowej, bo w bielsku jest dobrej jakości woda. WSZĘDZIE gdzie bywałem, taka woda była darmowa. Pani kelnerka przynosi mi jak gdyby nigdy nic otwartą juz szklaną butelkę jakiejś tam wody, po czym zwróciłem uwagę ze nie o to prosiłem. Usłyszałem, ze kranowy mi nie dadzą. Ok, skoro taką mają politykę firmy, ale trzeba było uprzedzić klienta jeszcze w trakcie składania zamówienia. Z tej butelki wody oczywiście zrezygnowalem.
A kącik dla dzieci? Stary nieużywany kominek 1x1m . To juz lepiej wcale nie udawać, ze jest się miejscem przyjaznym rodzinom.
Karczmo,...
Read moreThe food was okay — I've had better pork knuckles, but also worse. The real "specialty" of the tavern, however, was an old geezer acting as waiter. He kept us stressed the whole time: telling us what we could and couldn’t order, and when. He would appear mid-order and then vanish like a magician. Entertainment guaranteed(+1 star)! To top it off, he even had the nerve to ask for a tip. My wife threatened divorce if I so much as left the guy a...
Read more