Restauracja Budka za Rogiem Domowe obiady, śniadania — Restaurant in Karpacz

Delicious breakfasts and friendly staff. Incredibly delicious soup - żurek. The breakfast is hearty, but given that we took soup, we could do without breakfast. The portion of soup was quite large. And finally, we took hot wine. The wine was pleasantly surprised, not strong, fragrant and spicy. We liked everything very much, in particular the service and care of the waitress. The only minus is the interior and exterior, but this minus is invisible against the...

Jak dla mnie rewelacja. Zamówiłem schabowego z ziemniakami i zasmażaną kapustą, a ponieważ pozostali członkowie rodziny nie przepadają za kapustą poprosiłem o jej zamianę na jakąś surówkę. Nie było żadnego problemu z modyfikacją dania. Miłym zaskoczeniem było również to, że zamiast jednej surówki otrzymaliśmy bukiet aż trzech różnych surówek. Każda z nich była świeża i przepyszna. Ziemniaki były podane w formie pure i było to jedno z najsmaczniejszych pure jakie jadłem w swoim życiu. Schabowy również bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Raz, że był po prostu bardzo dobry i smakowity, a dwa, że był ogromny. Tak na pół talerza. Również zasmażana kapusta mnie nie zawiodła. Bardzo dobrze przygotowana i przyprawiona a przygotowywana z kawałkami kiełbasy i boczku. Ogólnie całość była rewelacyjna. To był chyba najlepszy obiad jaki jadłem w lokalu. Również cena bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Za jeden obiad zapłaciłem jedyne 29 zł. Biorąc pod uwagę, ogromną wielkość porcji (praktycznie jedną spokojnie mogłyby się najeść dwie osoby) oraz fakt, że lokal mieści się w miejscowości stricte turystycznej, to jest to naprawdę bardzo dobra cena. Do tego piwko za 8 zł lub półlitrowa pepsi za 7 i gotowe. Polecam ten lokal każdemu. Ja na pewno tam wrócę na kolejne...

Moje wrażenia po wizycie w tym miejscu są niestety średnie. Wybrałam się tam z rodzicami i teściami. Ci zamówili danie dnia czym był rosół na pierwsze oraz kotlet schabowy z ziemniakami na drugie danie. Ja z uwagi na nietolerację glutenu poprosiłam o udko z kurczaka z frytkami. Na swoje danie czekałam naprawdę bardzo długo. Rodzice i teście zdążyli zjeść rosół i dostać drugie danie, a ja cały czas czekałam. Po zwróceniu uwagi obsłudze Pani odpowiedziała, że zaraz otrzymam danie. Faktycznie w niedługim czasie przyniesiono mi je. Niestety frytki były niezjadliwe, przesiąknięte tłuszczem na tyle, że nie dało ich się zjeść. Nie trzeba być nie wiadomo jakim kucharzem, żeby widzieć, że takie coś w ogóle nie powinno zostać wydane. Zwróciłam uwagę kelnerce, a ta z wielkim zdzwieniem przyjęła moją uwagę. Niestety, trzeba się liczyć też z tym, że klient zwróci uwagę i ma prawo powiedzieć, że coś jest nie tak... suma summarum, za frytki, których nie zjadłam i kawałek udka zapłaciłam więcej niż rodzice i teściowie za swój dwudaniowy obiad. Nie zaproponowano mi, że odliczą mi za frytki. Czas oczekiwania również pozostawił wiele do życzenia. Posiłek powinnam dostać w tym samym momencie co moim współtowarzyszom wydano rosół. Wyszłam głodna i pozostał niesmak po...