Thai Express — Restaurant in Katowice

For the love of god, don't do it to yourself! If you want to chug on an oil in the purest form just go get a bottle in supermarket and drink it.

I have been here twice in last month or so and got terrified both times.

First time got a dish from the menu (~32 PLN). I could feel the meat was smelling funky like it was old/spoiled.

Second time, I choose the self service buffet option (~45 PLN). "5 Tastes" sauce was almost pure oil! Unfortunately I could see it only when the sauce settled down on the plate. Additionally, chicken was undercooked (like in it's raw...

Miałam ostatnio ochotę na Pad Thai i przy okazji zakupów zrobiłam sobie ostatnio porównanie smaku w 3 restauracjach w galeriach (Galeria Katowicka, Supersam i Silesia City Center). Niestety restauracja w SCC wypadła najsłabiej, jako jedyne z tych trzech miejsc tutaj danie mi nie smakowało zupełnie, makaron jakiś dziwny, w wersji z krewetkami dostałam całe 4szt krewetek! (u 2 poprzednich miejsc zdecydowanie więcej), do tego ogonki były niemożliwe do pogryzienia i połknięcia, a w innym miejscu w sushi czy daniach normalnie je zjadałam z ogonkami. Na plus to, że cebulka prażona, orzeszki ziemne w kawałkach i sproszkowane są z boku talerza i można sobie wybrać kto co woli (chociaż estetycznie wygląda to może gorzej) i cenowo chyba z 2zl taniej niż w innych miejscach, ale nie porównywałam paragonów, więc mogę się mylić. Restauracja pod tą samą nazwą w Galerii Katowickiej zdecydowanie o niebo lepsza pod kątem tego dania, dlatego ucieszyłam się jak zobaczyłam że w SCC jest pod tą samą nazwą, a tu taki zawód w smaku. Zdjęcia niestety nie zrobiłam, ale mam potwierdzenie płatności...

Niektóre rzeczy są ok np zupa ostro kwaśna z kurczakiem ale tym razem zapytałem o zupę pho a dostałem wodę o wyraźnym smaku zupki chińskiej i trochę makaronu ryżowego no i kurczak i z 5 czy 6 kawałków szczypiorku, czyli po za nazwą żadnych podobieństw, brak prawie wszystkich dodatków które czynią tą zupę taką smaczną jak czosnek marynowany, pasta chili i sos chili, brak czerwonej cebuli, dymki i tego szczypiorku jest tylko symbolicznie ogólnie brak świeżych warzyw i kiełków! . Porażka. Jeśli chodzi o mięso to dobre innych rzeczy nie próbowałem więc nie powiem żeby omijać bo to na pewno lepsze i zdrowsze niż to gówno z McDonald's czy KFC czy Sfinks. Są rzeczy na które można narzekać jak zupa pho ale ogólnie jedzenie utrzymane na poziomie, uwielbiam smaki thai, kuchni wietnamskiej, chińskiej oraz japońskiej, jak ktoś pisze że fuj jest zwykłym daunem wychowanym na koli i czipsach oraz na McDonald's i jemu podobnych. I nie ma pojęcia o zdrowym żywieniu a już na pewno nie posiada...