Hana Sushi — Restaurant in Katowice

Po dzisiejszej wizycie w HS uświadomiłem sobie, że moja relacja z HS trwa około 14 lat. Przez ten czas z ogromną przyjemnością co jakiś czas odwiedzaliśmy to miejsce i zawsze (poza jednym wyjątkiem) byliśmy wspaniale ugoszczeni. Tym razem liczyliśmy na podobne wrażenia, ale niestety wraz z przebudową restauracji zmianie uległo praktycznie wszystko (a nie tylko wystrój) i wszystkie zmiany niestety oceniamy negatywnie.

Wystrój - kwestia subiektywna, ale dla nas kompletnie nowe wnętrze nie oddaje ducha tej restauracji. Bardzo oryginalne (miejscami eklektyczne) poprzenie wnętrze było nie do podrobienia. Upływ czasu był widoczny i rozumiemy skąd decyzja o przebudowie, ale nie możemy objąć umysłem dlaczego zdecydowano się na taką niespójność. Aktualne wnętrze przeminęło, zanim zostało dokończone - bo podejrzewam że konstrukt z drewnianych kratownic stanowi podporę dla roślinności, która niebawem się tam pojawi. Zasłony w oknach niczym w hotelowej restauracji, postarzane lustra naprawdę postarzają wnętrze. Nachalne światło z taśm LEDowych jest drażniące, a całości dopełnia BAR z ekspozycją alkoholi. Całość naprawdę przypomina restaurację hotelową, w której w soboty wieczorami odbywają się potańcówki.

Nowa karta dań również na minus. Dania smaczne i lubiane wyleciały na rzecz kompletnie niestrawnych pozycji. WegeRamen to kompletna pomyłka. Danie jest bardzo słabe, wywar słony i jednowymiarowy, a BeyondMeat koszmarne i również przesolone. Makaron poklejony, pozbawiony smaku, dodatki najgorsze z możliwych, i to składało się na fatalny obraz zupki za którą przyjdzie nam zapłacić blisko 50 zł. Doczytałem, że jakiś kulinarny Guru pomagał w stworzeniu nowej karty i dań, ale im szybciej zrozumiecie do jakiej pomyłki doszło tym szybciej wrócicie na poprzednie dobre tory. Proszę po prostu spróbować tego dania (WegeRamen) i sami Państwo zrozumieją. Sushi było dobre, ale również zmieniło smak w stosunku do czasu sprzed remontu. Ryż jest po prostu słodki, i ogólnie widać tendencję to przesładzania wszystkiego. Po do dosładzać musem z marakui np. Mango Sticky Rice. Dodatek tak intensywnego musu z marakui (lub czegoś podobnego) kompletnie zabija smak mango i potęguje uczucie przesłodzenia ryżu, który po prostu smakuje jak kostka cukru... W wielu daniach jest zbyt słodko. Podobnie jest z herbatą, zmiana dostawcy jest wyczuwalna od razu i to na minus. Sposób podania również na minus.. poprzednio żeliwne imbryki i wyszukane czarki, a obecnie ceramiczne niedomyte imbryki z różnych kompletów i dodatkowo o pojemności 1/4 poprzednich imbryków. Podsumowując. Jedzenie nie jest złe, ale jest słabsze w porównaniu do tego sprzed remontu restauracji, a jeśli nastąpiły zmiany to raczej spodziewaliśmy się, że będą szły w dobrym kierunku.

I jeszcze takie ogólne wrażenia. Przemywanie stolików odbywa się jakimś aerozolem (chyba pronto). Proszę się zastanowić czy takim środkiem powinno się spryskiwać stoliki kiedy na około ludzie spożywają. Przecież to po pierwsze śmierdzi, a po drugie ten aerozol przecież fruwa po całej sali i jest konsumowany z jedzeniem. Jak w ogóle ktoś wpada na takie pomysły? Jest jeszcze wiele rzeczy które rzucają negatywne światło na tą restaurację po metamorfozie, ale nie ma sensu rozpisywać się o wszystkim.

Przez pryzmat poprzednich wizyt zawyżam ocenę, gdyż nie chcę obniżać średniej, ale z ubolewaniem i stwierdzam, że raczej była to nasza ostatnia...

Our experience at Hana Sushi was extremely positive. I'd like to start by saying that our server was great! The lady was very attentive, knowledgeable and nice. One could tell that she enjoys her job very much. She advised us on what we should select and we were very pleased with the choices. The food was presented extremely well. It was fresh and very tasty. The coconut soup was YUM! We were given extra ginger and lots of Wasabi (too much even!) The decor of the place is very well thought through and cosy. However, one very annoying and negative aspect was the music that is being played. It was ...perhaps like listening to RMF FM ...some 'dance floor' anthems which completely did NOT go with the ambience of the place. One would have preferred some...well maybe Japanese music to start with...and if not, then some jazz or chill out but whatever was on was so annoying and, believe it or not, but it spoilt the experience a bit. However, I would totally recommend this place and we will 100% be coming back....

W dniu wczorajszym tj 14 lutego zamówiliśmy z dziewczyną jeden z zestawów na wynos. Żeby uniknąć nieporozumień uznaliśmy, że zamówimy na miejscu, chociaż zdecydowaliśmy się już na zestaw znaleziony w menu na stronie internetowej HANA SUSHI - był to SUSHI MAKI MIX. Na zdjęciu zestawu widoczne były poszczególne kawałki i fakt, że głównym ich składnikiem był łosoś, na czym nam zależało. Po dotarciu na miejsce udało nam się złapać jedną z kelnerek - Lile, by złożyć zamówienie i dopytać czy może zaproponować nam jeszcze coś innego, albo ciekawszego. Kelnerka odpowiadała na pytania ze średnim zaangażowaniem i zainteresowaniem, jakby sama gubiła się w podawanych nam informacjach. Ostatecznie więc przystaliśmy na naszym pierwotnym wyborze z internetowego menu. Zamówienie przyjęto o godz. 19:08. Zostaliśmy poinformowani, że czas przygotowania to 1,5h, podaliśmy numer kontaktowy. Przez niemal 2 godziny czekaliśmy na telefon - daremnie. O 21 zdecydowaliśmy się po prostu pójść na miejsce i ewentualnie doczekać. W środku ruch już raczej dogorywał, parę kelnerek stało bezczynnie przy kuchni, na standach przy kuchni stało parę toreb z zamówieniami na wynos. Po krótkiej chwili niezauważeni jak dotąd przez nikogo, prócz sushi masterów, rzuciliśmy pytanie w eter czy możemy odebrać zamówienie na wynos. Kelnerka jakby z łaską, podała nam torbę, leżącą już zapewne od jakiegoś czasu. Szkoda, że nie pofatygowała się aby zadzwonić do klienta. Spoglądając na zamówienie w torbie, zauważyliśmy, że się ono nie zgadza z tym ze strony i z tym o czym rozmawialiśmy z kelnerką. Nie chcieliśmy paluszków krabowych! Po chwili podeszła kolejna. Chcieliśmy dopłacić lub wymienić bo to było nieporozumienie. Niestety druga koleżanka, równie profesjonalna, od razu rzuciła hasło, że nie przyjmują zamówień ( gdzie restauracja otwarta jest do godz. 22) i że nie ma możliwości wymiany i że "trzeba było dopytać wcześniej ". To jest NIEPROFESJONALNE i ABSURDALNE ze strony takiej restauracji, za jaką ma się Hana Sushi, aby w taki sposób traktować klientów. Drodzy Państwo , to jest jakiś żart ! Za takie pieniądze i taką heh, śmieszną w tym momencie juz renomę, oczekuje się od obsługi i takiej restauracji kultury i profesjonalnej obsługi ! Widać również że sushi było na szybko robione. Szkoda, że przy większym nakładzie gości, jedzenie traci na jakości. I to bardzo. Niestety już tam więcej raczej nie przyjdziemy...