McDonald's — Restaurant in Koszalin

Podczas wczorajszej wizyty w lokalu doświadczyłam skrajnie nieprofesjonalnego podejścia do klienta oraz wewnętrznej dezinformacji, która budzi poważne wątpliwości co do kompetencji zarządzających tym miejscem. Podczas próby złożenia zamówienia zostałam w nieuprzejmy sposób pouczona przez pracownika obsługi porządkowej, że nie wolno mi przebywać w lokalu z hulajnogą elektryczną. Poprosiłam uprzejmie o okazanie takiego zapisu w regulaminie. Dodam, że była to niedziela, ja byłam po 50km podróży, a na zewnątrz temperatura wynosiła 30°C. Po interwencji poproszono panią menadżerkę, która poinformowała mnie, że istnieje rzekomy odgórny zakaz wprowadzania urządzeń takich jak hulajnogi elektryczne ze względu na ryzyko samozapłonu. Ponownie poprosiłam o okazanie takiego zapisu jednak Pani twierdziła, że jest to „nowe słowne obostrzenie”. Dodam, że pierwszy raz spotykam się z czymś takim, ponieważ dużo podróżuję z hulajnogą i nie zwracano mi uwagi w hotelach, komunikacji miejskiej, czy innych restauracjach. Brak transparentności i ton rozmowy wykluczały jakąkolwiek chęć realnego dialogu. Zrezygnowałam z zamówienia i udałam się do innego lokalu McDonald’s, oddalonego zaledwie o kilka kilometrów. Tam poinformowano mnie, że nie istnieje żaden zakaz przebywania w lokalu z hulajnogą, o ile nie stanowi ona przeszkody komunikacyjnej. Trudno zrozumieć, jak to możliwe, że dwie placówki tej samej sieci, w tym samym mieście, funkcjonują na podstawie tak odmiennych, sprzecznych zasad. Jeszcze trudniej zaakceptować sposób, w jaki zostałam potraktowana – z wyższością, bez szacunku i bez podstaw...

Najlepszy McDonald w jakim byłem. Niebanalny wystrój, ciekawe menu. Są burgery, wrapy, kawa, shake, desery itp. ;-) a serio... to McDonald's. Dałbym 0 gwiazdek za politykę firmy ale byłaby to zwykła złośliwość z mojej strony wiec daję 4 gwiazdki gdyż trzymają standard McDonalda. Jedzenie jest dobrze odgrzewane. Nie zdarzyło się ani razu abym dostał zimnego burgera. Sałatki też są dobrze wypakowywane z opakowań zbiorczych. Nie słyszałem żeby komuś trafił sie kawalek folii w pudełku, bo chyba nikt nie łudzi się że surówki sa robione ze świeżych warzyw zakupionych rano na targu :-) Gdybym mógł to z chęcią pozamykalbym wszystki tego typu fastfoody ale wiadomo ze to co trujące i szkodliwe smakuje nam i naszym dzieciom lepiej, dlatego sam tam zaglądam, choć staram się niezbyt często. Jestem tylko człowiekiem:-) Oceniam tylko lokal, nie sieć. Jest tam czysto i przyjemnie a personel jest uśmiechnięty...

Byłem w wielu McDonaldach w tym byłem dwukrotnie, za każdym razem w zespole tam pracującym panuje chaos, do kompletowania zamówienia przydzielone są osoby , które jak się zdaje nie mają o tym zielonego pojęcia i chyba są to ich pierwsze dni w tej pracy. Frytki zimne niedosolone niedobre , colą tak ochydna wręcz że po łyku wiele godzin było mi niedobrze. Mnóstwo ludzi czeka na zamówienia i co chwilę wpływały najróżniejsze skargi przy kasach. W pewnym momencie jakiś łysy pan bez kilku zębów wszedł w normalnych ciuchach nie pracowniczych do kuchni dotykał co chciał , kazał pracownikowi podejść do kasy nabić mu dwa burgery po czym wszedł tam gdzie je robią wziął i zniknął na zapleczu znowu. Raczej nie interesowało go to że milion ludzi dostaje ochydne zimne jedzenie chyba to był kierownik ciężko stwierdzić bo miał koszulkę o wolontariacie. Ogólnie nie polecam z dala omijajcie bo zepsujecie...