Bar Orientalny Phuong Dong — Restaurant in Krakow

I do not recommend this place. We ordered delivery from this restaurant via Pyshne.pl. Unfortunately, there was a mistake in the phone number — the last digit was incorrect. However, the restaurant made absolutely no effort to contact us in any other way, even though the app provides multiple communication options like push notifications and direct messaging through the platform. The app was fully accessible the entire time.

As a result, the order was never delivered. When we contacted their support, we spoke with a young man who was extremely rude and dismissive. Basically telling me it’s my problem and that no refund would be issued. He was not helpful at all, showed no willingness to resolve the issue, and completely lacked basic customer service skills.

Mistakes happen, I fully understand that. But in decent places, they usually try to find a solution or at least offer some options. Instead, at one point, they suggested delivering the food that had been sitting somewhere for several hours, and eventually they just blocked number or turned off the phone Idk, making it impossible to provide the correct delivery address.

In the end, I received a push notification from Pyshne.pl saying that the delivery was cancelled and that nothing else could be done.

Extremely poor service, extremely unfriendly staff. I absolutely do not...

Po wejściu do lokalu należy zaczekać na wolny stolik w moim przypadku na szczęście nie czekałem następnie został mi wskazany stolik i podana karta. Karta taka jak wszędzie nic w niej wyjątkowego do wyboru są dania z kurczaka kaczki, wołowiny, wieprzowiny, owoców morza, i wege. Z napojów dostępne są cola oraz inne napoje a także herbaty. Zamówiliśmy na przystawkę pierożki Xiu Mai oraz sajgonki wegetariańskie, pierożki mają w sobie mieloną krewetke i są robione tak jakby w głębokim oleju całkiem samczne jednak sos podany do nich średnio posiadał smak, sajgonki natomiast były nie typowe zamiast normalnego kształtu sajgonki były bardzo płaskie stosunek nadzienia do ciasta był mniej więcej 1:3 za to do jednej jak i drugiej przystawki było strasznie dużo surówki z kapusty dwa razy tyle ile przystawki. Przy daniu głównym trzeba zaznaczyć że plusem są duże porcje w moim przypadku zamówiłem kaczkę w sosie słodko kwaśnym a moja partnerka wzięła kurczaka słodko kwaśnego jeśli zastanawiasz się co wybrać zdecydowanie bierz kurczaka w kaczce zdarzały się twarde kawałki ryż podany do dań kompletnie nie miał smaku i prawdopodobnie był odgrzewany ponieważ od góry był twardawy do każdego z dań surówka z kapusty taka sama jak do przystawek . Zamówiłem także dwie herbaty czerwoną oraz imbirowo cytrynową żadna nie smakowała tak jak powinna po otrzymaniu rachunku okazało się że była wbita jaśminowa. Obsługa kelnerska o ile można tak to nazwać to totalne dno kelnerki ubrane jak normalny człowiek w żadnym stopniu nie związany z lokalem jadły własne dania przy ladzie oraz z pełnymi ustami prowadziły z nami rozmowę średnio to wygląda jak ktoś coś je rękami a następnie podaje ci twoje danie wspomnę także że dochodziło do mylenia tego co zostało zamówione. Uważam że nie wszędzie trzeba obsługi kelnerskiej gdyby tu nie było to ocena była by wyższa Wystrój mało orientalny muzyka kompletnie nie w smak restauracji mi...

Gdzies, ale nie wiadomo gdzie....... historia ta dzieje sie. Gdy myslimy o stacji benzynowej i jedzeniu to raczej na mysl przychodza nam hottogi, kanapki albo zapiekanki. Jednak nie w tym przypadku. W budynku, w ktorym miesci sie stacja, po jego lewej stronie znajduje sie bar orientalny. Taki zupelnie zwyczajny. Taki z cyklu jesli nigdy wczesniej tu nie bylem to raczej go nie odwiedze, a jest to jeden z lepszych "chinczykow" w kraju. Tak, tak w kraju. Wiem co mowie. Samo wnetrze jest hmmmmm.... nienachalne. Zwyczajne i banalne za to jedzenie to istna kompozycja i roznorodnosc smakow. Byc moze w pewnej mierze spolszczonych by sprostac podniebienion znad Wisly, ale trudno oprzec sie wrazeniu ze ktos wklada w przygotowanie tych dan wiele zaangazowania. Dlatego kazde smakuje inaczej, ma swoj charakter i wyraz. Do tego w miesach sa zawsze swieze warzywa, kruche i pachnace. Trudno mi cos szczegolnie polecic w wszystko jest godne sprobowania, ale jesli juz mialbym sie pokusic o wytypowanie dwoch dan to mysle ze warto sprobowac zupy ostro-kwasniej oraz kurczaka podwojnie smazonego w sosie slodko-kwasnym. Poza tym zeberka, wolowina, makarony. No slowem wszystko jest supersmaczne. Do tego w tym barze (bo drugi z tej serii znajduje sie na Lea) jest bardzo mila obsluga. Jedynym minusem jest to ze w chlodniejszych okresach roku po zjedzeniu obiadu przesiakniemy calkowicie zapachem kuchni, a latem bedziemy sie tam gotowac. W sumie to spory minus i zdecydowal o tym ze odjalem jedna gwiazdke. Ale i tak bede tam przychodzil i smakowal dania, ktore sa autentycznie nie do przejedzenia (chodzi o ilosc). Jesli tankujesz lub tylko przejezdzasz warto wpasc tam na konkretny, smaczny i...