Niestety nie polecam i będę każdemu odradzała.
Dnia 7-8.12.2025 roku dokonałam rezerwacji na 6 osób na dzisiejsze popołudnie (15.12.24, godzina 12:30). Rezerwacja została przyjęta, stolik faktycznie był, wystrój całkiem ładny... Na początek zamówiłyśmy z przyjaciółkami napoje, które były bez zarzutu. Niestety potem była już tylko równia pochyła. Rameny, wasze ponoć popisowe danie... cóż, nie było wegetariańskiego, więc nie każdy mógł spróbować tej specjalności. No trudno, zdarza się. Chciałyśmy zamówić coś innego i na dobrą sprawę okazało się, że nie ma 3/4 menu. Pancakes? Nie ma owoców. Dania z halloumi? Nie ma halloumi. Szakszuka? Nie ma pomidorów. Pajd też nie było, ba, nawet głupiego kalafiora nie było. Zmuszona byłam zamówić jedno z może 5 dostępnych dań (podobnie jak zresztą inni). Zdecydowałam się na sałatkę z krewetkami, która składała się z góry miksa sałat, 6 krewetek, grzanek, odrobiny sera i sosu, który nawet nie był przyprawiony. Koszt kompletnie nieadekwatny do efektu dania (bagatela ok 40zł). Było to mega przykre, bo świętowałyśmy moje urodziny, zrobiłam rezerwację TYDZIEŃ wcześniej i serio, jeśli dostawa dała ciała, to można było zrobić zakupy w netto, które jest rzutem beretem od Was (pracowałam w gastro i zawsze w taki sposób można było wybrnąć). Tutaj zostałyśmy kompletnie olane. Kelnerka co i rusz wracała, żeby nas informować o kolejnych brakujących daniach. Nie jest to jej wina, aczkolwiek uważam, że jej obowiązkiem było zapoznać się z tym, jakie dania są dostępne a jakie nie. Ba, powinna już na wstępie uprzedzić, że nie ma tak wielu dań, a nie na zasadzie, że gdy część zamówienia była przygotowywana, to przychodziła w trakcie i mówiła 3 osobom, że muszą wybrać coś innego. Co miałyśmy zrobić, no wybierałyśmy na siłę, choć miałyśmy ochotę po prostu wyjść, jedynie kultura nakazała nam tego nie zrobić. Nie została zaproponowana żadna rekompensata, nic. Bardzo żenująca sytuacja, czułyśmy się mega niekomfortowo i równocześnie olane. Ps. Warto by było naostrzyć noże, bo krojenie tosta (który jakimś cudem był) może prowadzić do...
Read moreMiałem problem z wystawieniem opinii bo uwielbiałem ten lokal, ale to co się ostatnio dzieje w opolskich knajpach, przechodzi ludzkie pojęcie. Jakość leci na twarz.Chciałem zamówić jako dodatek do sałatki cezara, frytki i kalafiora w panierce. Nie mięli ! O godzinie 17 w sobotę ! Sklepy nieczynne czy właściciel ma w tyłku dostawy w weekend ? Zmieniłem więc zdanie i zamówiłem schabowego z ziemniakami w „pierzynce”. To co mi zaserwowano, to jakaś kpina.Kotlet bardzo duży, niestety, grubości jak papier, reszta to odrywająca się płatami sucha panierka. Czytaj, bułka tarta.Kolor mięsa bardziej bordowy niż biały. Schab czy same żyły? To samo ziemniaki, pieczone a nie „ pod pierzynką” jak w opisie. Suche i niesmaczne.Jak szaleję za pieczonymi ziemniakami, tak tego suchego czegoś nie byłem w stanie zjeść. Plus zwyczajna, pospolita mizeria z 7 ogórków. Dodatkowo ten sposób podania, kotlet położony na metalowym naczynku na mizerię? Serio? Na koniec hit, karafka wody, litr ordynarnej wody z kranu za 15 zł. Kogoś tu pazerność poniosła. Za 50 zł za schabowego w restauracji, mam prawo wymagać jakości a nie byle czego. W kilku barach mlecznych w Opolu jest lepszy schabowy, mniejszy, ale mięsny a nie sama bułka. Za 38 zł mam komplet zupa i schabowy. Widać, że lokal podupada. Ogólne odczucie, że nawet w karcie nic się nie zmienia. Tylko kelnerzy co chwile inni. Tak uwielbiałem ten lokal, jednak zdecydowanie odpocznę od niego i poczekam, aż właściciel wróci do jakości i uczciwego traktowania gości.Inaczej, nie wróże już długiej kariery. Ostatnio coraz więcej...
Read moreI was impressed with the hamburger I was served. In my personal ranking it is the best in Opole. Daily lunch option was quite good and inexpensive considering rest of their menu. We had also ordered ramen, which was unfortunately disappointing. There weren't many tables, yet somehow waiters seemed panicky or overwhelmed, plates and glassware smelled of detergent and the time it took to serve food was too long for a lunch break.
Overall: If I ever fancy a good burger, I'm...
Read more