Ruben? Ruben, bo tak nazywa się specjalość tego baru, to ciekawa alternatywa dla wszystkich lubiących hamburgery, choć nie tylko. Ten nowojorski przysmak składa się z podgrilowanego pieczywa żytniego, sosu oraz ciętych kawałków wołowiny (tzw. pastrami). W środku znajdziemy też kapustę, podkiszoną. Czyli taki hamburger, ale…. zupełnie inaczej. Latwiej go też zjeść od hamburgera, mniej się brudząc: wystarczy przekroić i wcinać jak kanapkę. Danie jest ciepłe i prawie zachowuje temperaturę do końca. Kanapka jest chrupiąca i bogata w środku w mięso i kapustę oraz sos. Chociaż patrząc w sieci na „amerykańskiego” rubena, wydaje się że mięsa mogłoby być więcej, ale wiadomo - w USA wszystko jest XL. Zamówiona kanapka classic smakowała bardzo dobrze, jednak już wiem, że składniki są na tyle delikatne, że warto wziąć wersję z jakimś dodatkiem. Obsługa miła, prawdopodobnie szef lub manager szczegółowo wyjaśniał pochodzenie i skład rubena. Miejsce przyjemne, są też stoliki na zewnątrz, ale przy ruchliwej ulicy; to jest samo centrum Opola i z parkowaniem też jest problem. Dlacego 4 gwiazdki? Ponieważ - w mojej ocenie - niestety danie jest za drogie. Jak na wielkość dania i jak na Opole, ponieważ we Wrocławiu czy Krakowie takie ceny to już norma. Zamówiony ruben classic za 31 zł (choć są też rubeny z dodatkami za 35 zł), plus napój za 6-8 zł zbliża nas do pychologicznej granicy 40 zł/osobę. To jak na „codzienny wypad” do baru, nieco za drogo (obok jest np. świetny chińczyk gdzie za 50 zł do syta wołowinę i krewetki zjedzą 2 osoby). Zwłaszcza, że danie nie jest przesadnie duże/syte, oceniam „sytość” na 2-2,5 godziny (dla mężczyzny lvl45 178/82kg). Rozumiem oczywiście dbałość o jakość składników i koszty lokalizacji, jednak - zarabiając średnią krajową - dla mnie to pozostanie „atrakcja regionu” niż „spoko codzienny bar”. Trzeba mieć nadzieję, że miejsce masowo odwiedzać będą opolscy hipsterzy/freelanserzy z laptopami pozwolą długo utrzymać się na mapie. Ja wrócę na pewno do „Tak robimy” skosztować innego smaku rubena.
ps. poprawiłem ocenę na 5*, bo ostatecznie uznałem, że ocenie powinien podlegać smak/lokal/obsługa co do których nie miałem wątpliwości, a czy cena jest wysoka, czy niska, to zweryfikują klienci. Właściciel rzeczowo wyjaśnił, że jakość jest priorytetem i że to definiuje cennik. Co do identycznych kosztów produkcji w sąsiadujących miastach wojewódzkich nie ma wątpliwości, natomiast zarobki na Opolszczyźnie są niestety... znacznie niższe niż w innych województwach. Na "rękę" to było w 2021 roku średnio 3500 zł. Podczas rozważania wysokości cen w lokalach biorę pod uwagę taki teoretyczny model, w którym zarabiający średnią krajową (czy to nasza średnia klasa? ) "przerzuca się" całkowicie na jedzenie obiadów na mieście przez 30 dni w miesiącu i jaką to część jego pieniędzy pochłonie. Tutaj wyszło, że jest to 1/3 kwoty, co kwalifikuje ceny w kategorii "wysokie". W tym modelu optymalna cena classica, to około 25-26 zł, a "wypasionego" 30-31 zł. I tu właśnie jest ta nasza opolska ściana, której nie sposób przeskoczyć, ponieważ koszty składników/lokalu/pracowników/podatków są jednakowe, a Opolanie biedniejsi i niestety... mało liczni. A przy inflacji te ceny i tak będą...
Read moreI really wanted to visit this place because as I was curious if it's actually as good as they say in the reviews - don't hesitate just come yourself 😍🔥 My NYC-style Reuben sandwich was just wonderful! 🥪 Great ingredients, top quality bread and lovely service!!! My friends were very happy with the burgers so thank you and I will definitely come back! There’s plenty of space in the back so if you’re coming as a group, you don’t have...
Read moreZamówiłem chyba najprostszą propozycję z menu czyli tytułowe "tak robimy" z myślą, że tak prostego burgera nie można zepsuć i niestety ale się myliłem. Burger został podany jako chłodny, a w środku bardzo letni, bułka twarda i bez jakiegoś konkretnego smaku, same składniki jak i sosy również bez smaku pomijając typowego pomidora który jako jedyny był najbardziej odczuwalny. "180g" mięsa którego nie dało się odczuć i jak taka gramatura jest chyba standardem we wszystkich burgerowaniach to tak tutaj nie dało się tym najeść i dojadałem frytkami które były suche i praktycznie nieposolone. Burgery znajomych również nie zachwycały i każdy miał podobne odczucia do moich majac inne propozycje z menu typu burger moczony, z oscypkiem itd, a podkreślam że każdy z nas był w tej "restauracji" po raz pierwszy i niestety ale pierwsze wrażenie zdecydowało, że raczej każdy z nas nie zawita tam ponownie. Cena niestety również niezachwyca jak za taką typową bułe, a porównując do konkurencyjnego "Hamburga" który jest tylko ulice dalej, nawet przy nim nie może stanąć bo zarówno jak i smakowo jak i cenowo, "Hamburg" miażdży "Tak robimy". Obsługa typowa jak na taką knajpę przystało, bez emocji i pasji jaką jest kelnerowanie. Osobiście...
Read more