McDonald's — Restaurant in Opole

Nie korzystam - ale podziwiam współpracę z Glvo. Stąd za obsługę - poprzez Glovo dałem 5 Firma Glowo - to rewelka. Mój zachwyt obejmują podstawowo dostawy za pomocą dwukołowców - podstawowo rowerzystów. Oni czynnie wspierają akcję UM - PRECZ Z PIESZYMI Z CHODNIKÓW - którą też wspieram !!! Acz bywam pieszym i to o zgrozo na chodnikach miejskich. Ale akcję jw - UM ale wspieraną jak widzę i przez McD - chwalił będę do czasu aż ktoś nie potrąci mnie tak że już nawet pisać opinii niebędę umiał. Codzień spotykam odważnych Pracowników Glovo - na ścieżkach rowerowych ale Oni idąc dalej. Pędzą po chodnikach tam gdzie Chodniki o zgrozo nie są jeszcze dla dwukołowców ale i po chodnikach łączonych pieszy/dwukołowiec. Stwierdzenie - pędzą - jest moim przekłamaniem - taż to wrażenie innych - tak naprawdę dwukołowcy na chodnikach jadą z prędkością pieszego - tj : 15 - 20km/h a to piesi niedostosowujś prędkości do warunków na chodnikach - stając się zawalidrogami. A po co piesi szwędają się po mieście- niewiem - bo to najczęściej biedni ludzie więc są ludźmi złymi jako klienci choćby McD. Jak się już przyznałem - bywam pieszym - ale doceniam starania UM i Firm takich jak Glovo bo przyczyniają się do neutralizacji pieszych. Wczoraj np: Szedłem Mostem Piastowskim - I Glovo rowerowej jadące z tyłu za mną - gdybym zrobił pół kroku w bok - stratowało by mnie. Zresztą i przy Solarisie - Rowerzysta Glovo - zachował się klasycznie dla Nich (brawo) odważnie jechał chodnikiem tylko dla pieszych następnie jak to Oni przejechał znienacka po pasach dla pieszych na drugą stronę Reymonta - i Reymonta chodnikiem tylko dla pieszych w dół. Brawo że McD wspiera Glovo. Na filmi wczorajszy przejazd przy Solarisie - ale takich widuję dziennie kilka '...

Automaty ciągle się psują, nie przyjmują ofert z aplikacji. Zmieniłam dwa razy i nic. Dopiero za trzecim razem zadziałało. Łącznie straciłam 2800 punktów na które ciężko pracowałam stołując się w tym przybytku nędzy i rozpaczy. Zamiast uśmiechniętych min pracowników zobaczyłam ponure twarze patrzące spode łba, co ostatecznie wpłynęło na moją stratę apetytu. Co więcej, lody przyszły roztopione zupełnie jak wszystkie moje wspomnienia dotyczące spółki McDonald bo o ile pamiętam jest to fast food a nie slow food. Ceny adekwatne do restauracji z gwiazdką michelina, którą pragnę przypomnieć nie są, mimo iż tak się tytułują bo ten napis głoszący że jest to restauracja standardów restauracji nie spełnia. Coraz częściej myślę o przejściu jako stały klient do instytucji KFC, która znajduje się dokładnie naprzeciwko i przynajmniej nie widzę naburmuszonych pracowników którzy w bez celu i rozpaczy przyszli pracować do McDonalda z profilu humanistycznego. SOS który zamówiłam był ewidentnie sprzed czasów dinozaurow ponieważ po otwarciu wybuchł niczym wulkan który miał je unicestwić. W moim wrapie ser jest NIEROZTOPIONY. Powtarzam nieroztopiony, na co miałam nadzieję. Kolory w jakich jest urządzona okolica jadalni jest ponura i więzienna, co przypomina mi czasy mojej młodości kiedy to byłam w więzieniu a ja się na starość stresować...

Zamówiłam jedzenie poprzez portal pyszne.pl. Nie było realizowane przez dłuższy czas, zadzwoniłam do restauracji, żeby je anulować. W odpowiedzi usłyszałam, że oni nie mają żadnego zamówienia, więc nie mogą gl anulować. W ramach spaceru przeszłam się do restauracji, gdzie złożyłam ponownie zamówienie. Tam ponownie usłyszałam, że nie mają żadnego zamówienia i nie mogą gp anulować. Odesłali mnie do Pyszne, portal uważa, że to restauracja powinna je anulować. Ta mimo usłyszenia wyraźnej tego chęci nie wzięła ode mnie jego numeru. Tak jak podejrzewałam zamowniebie zostało zrealizowane, dostarczone po 3h. Jestem stratna pieniądze przez niekompetencje pracowników, którzy zignorowali problem...