Knajpka 10,5 — Restaurant in Płock

Miałem przyjemność zawitać w to zacne miejsce. Na dzień dobry dowiedzieliśmy się, że pizzeria może nas zaszczycić tylko małą pizzą. Słusznie, po co się najeść, lepiej wyjść dietetycznie z tego interesu, nie to co Ci obok z dużą pizzą. Jako zastawę dostaliśmy porysowane talerze i plastikowe sztućce. Słusznie, nie będziemy skrzypieć po talerzu. Pizza przyjechała po godzinie, na papierowym talerzu. Słusznie, dbajmy o środowisko - nie trzeba marnować wody na zmywanie. W międzyczasie dostałem napój w brudnej szklance. Słusznie, trochę kamienia, nigdy nie zaszkodzi. No i na deser ... toaleta. Jest tak lśniąca, że nie jesteś godny, żeby skorzystać drugi raz. Słusznie, więcej nie skorzystasz, bo Ci się odechce i znów oszczędzamy środowisko na wodzie i detergentach, które oczywiście są oszczędzane i możesz nie mieć czym umyć rąk. Obsługa od pieca dezynfekuje ręce przy ogniu, więc nie widzi potrzeby uzupełnienia czegokolwiek w łazience. A tym bardziej mydła. W lokalu jest nawet sekcja dla palących. Otwarta na wszelkie potrzeby. Chyba nie muszę tłumaczyć, że to wszystko ironia, a ten lokal to jedno wielkie dno, którym powinien przejść remont i wizytę sanepidu. Nie wierzysz? Zerknij na zdjęcia. P.S....

Nie polecam już nigdy w życiu, kierowca bezczelny i chamski jestem do tej pory w szoku jak można potraktować klienta. Pan miał pretensje, że nie otworzyłam mu szlabanu gdzie mieszkam w ostatnim bloku, gdy powiedziałam, że nie mam na ta chwile możliwości otworzyć ponieważ mieszkam w ostatnim bloku i nie ma możliwości, abym to zrobiła, to Pan stwierdził, że jakoś muszę wyjeżdżać samochodem i mam zejść. Po krótkiej dyskusji Pan stwierdził, że nie muszę odbierać tez pizzy, że ustawiliśmy wszędzie te szlabany i on musi chodzić i roznosić ta pizzę po domach, a powinnismy wychodzić do niego do samochodu. Myślałam, że taka ma prace chyba się pomyliłam, Pan był w samochodzie z mała dziewczynka wiec może dlatego miał taki problem z przyniesieniem tegoż ciężkiego kartonu pod drzwi mieszkania. Pan przez całą rozmowę był olewacki, już nie wspominając o tym, że nie usłyszałam dzień dobry czy pocałuj mnie w…. Gdy odebrałam pizzę powiedziałam, że tak tego nie zostawię to Pan mnie wyśmiał, że nic z tym i...

W 10,5 byłem już kilka razy, w zasadzie bywam tam co jakiś czas. Za każdym razem rzeczą, którą da się zauważyć jest przytulna atmosfera lokalu: przytłumione światło i stonowana muzyka, nieprzeszkadzająca w prowadzeniu rozmów - ot miejsce akurat, by spotkać się ze znajomymi, coś zjeść, wypić i pogadać. Co warto podkreślić w lokalu wprowadzono podział na część przeznaczoną dla osób palących i niepalących, co w przypadku tych pierwszych bez wątpienia stanowi znaczne udogodnienie. Ale przejdźmy do rzeczy najważniejszych 10,5 to przede wszystkim pizzeria. Do jej wyrobu używają pieca opalanego drewnem co nadaje pizzy wyjątkowego smaku, zdecydowanie trafiającego w mój gust. Sama oferta jest całkiem zróżnicowana, więc z pewnością każdy znajdzie swój smak. Wszystko to uzupełnić możemy sporą gamą piw, do wyboru do koloru. Co istotne zarówno cena pizzy jak i piwa jest naprawdę atrakcyjna w porównaniu z innymi lokalami. Jednym...