I have a long experience with this restaurant. It’s mostly bad. I’d say the worst in terms of quality. A few times my kid got a different kind of toys despite the order. One time an administrator took care of it and found the right one. In the other cases, the employees just gave her a random one. I was not there to help. Every time, I stress out, every time I order coke but they give me a different drink! Ice tea, sprite… but not my damn coke. How is that even possible!? A few times without a straw. So, every time I had to go to get my drink or my straw. But a cherry on the top was a case with my wife. She usually orders Mac royal. The last time they gave her a burger, attention… without a patty. She realised it was a bit too late, when the half of burger was gone. And she was too shy to complain. How on the earth can you mess up the essentials like coke and patty in MacDonalds!?! Not to mention their sticky tables and the floor. We decided to avoid eating at this place. Don’t want to spoil...
Read moreBardzo miła obsługa
Edit Jestem zmuszona zmienić opinię. Od jakiegoś czasu (ok. 2 lata) coś się zmieniło. Nie wiem czy to kwestia pracowników czy może osoby zarządzającej - widać spadek jakości. Korzystam głównie z dowozu przez Pyszne albo Glovo. To co dostaje jest mocno średnie. Kilka ostatnich zamówień z tej restauracji i z żadnego nie byłam zadowolona w 100%. Pomijając to, że jedzenie jest jakieś bez smaku, frytki niedosolone, ciągle mam wrażenie, że w kanapkach brakuje składników. Błąd jakichś ustawień, błąd ludzki - rozumiem, ale to za dużo. Przy jednym zamówieniu nie dostaliśmy głównej kanapki - ktoś nie miał jedzenia, reszta musiała się podzielić. (Zostało zgłoszone do restauracji) Zaczęliśmy zamawiać każdą kanapkę inną, żeby na druczku widniały wszystkie pozycje, żeby już nie można było się pomylić. Otóż można. W kolejnych zamówieniach jakoś szło. Brakowało serwetek, słomki do picia, ketchupu, ale z grubsza w miarę się zgadzało. Dostaliśmy kolejne zamówienie z Pyszne i już dłużej nie można tłumaczyć tego błędem ludzkim. 2 zestawy powiększone, kurczaki i sos. Znowu brakowało jednej pozycji - tym razem napoju. Ta, która była, nie miała rurki. Kanapki i kurczaki w miarę ok. Frytki - za małe. To nawet wizualnie widać, że są za małe. Po zważeniu 112g, po sprawdzeniu ile powinny mieć gramów - 150. Obydwie sztuki. Sama tekstura pozostawia wiele do życzenia. Nie gorące, nie ciepłe, nie naturalnie wystygnięte i miękkie przez czas dostawy. Po prostu były nieświeże. Letnie, sflaczałe i już suche - suche nadają się do kosza, a nie dla klientów. Nie ładnie jest oszczędzać na klientach w taki sposób. Zdecydowanie bardziej wolimy teraz wybierać (jeśli jest taka możliwość) restauracje na Lwowskiej. Mimo, że położona dalej to jedzenie otrzymujemy znośniejsze i kompletne. Rozumiem, że czasem może być tłoczno, duży ruch, znam dobrze specyfikę pracy w takich miejscach, i wiem, że można poświęcić 2 sekundy i upewnić się, że wszystko jest jak powinno być, serio. Podsumowując, jedzenie jak z McDonald's, tylko jakby gorszej jakości, ogólnie nie polecam Jeśli macie ochotę na Maka to wybierzcie inną lokalizację.
Edit 2 - znowu brak sosów w...
Read moreW dniu 10 maja miałyśmy bardzo nieprzyjemną sytuację w dolnej części McDonald’s – McCafé. Razem z przyjaciółką, która jest w ciąży, próbowałyśmy opuścić lokal dolnym wyjściem, które wyglądało na zamknięte. Obie mamy trudności z poruszaniem się, a schody prowadzące do wyjścia głównego na górze były dla nas dużym problemem. Dodatkowo na zewnątrz czekała już zamówiona taksówka.
Zwróciłyśmy się spokojnie i uprzejmie do dwóch pracownic z prośbą o otwarcie drzwi. Jedna z nich spojrzała na nas obojętnie i odpowiedziała krótko: „proszę górą”, w sposób bardzo chłodny i nieprzyjazny, jakby nasza prośba była nieuzasadniona lub przeszkadzająca. Nie zaproponowano żadnej pomocy ani nie wyjaśniono przyczyn odmowy – zostałyśmy potraktowane z całkowitym brakiem empatii i życzliwości.
Podkreślam: było jeszcze przed godziną 21:00, lokal nie był zamknięty, a nasza prośba dotyczyła jedynie wyjścia z restauracji – nie wchodzenia ani przedłużania pobytu.
Jako osoby z zagranicy poczułyśmy się też zlekceważone. Choć komunikacja była spokojna, to odniosłyśmy wrażenie, że nasz akcent i fakt, że nie jesteśmy Polkami, miał wpływ na sposób, w jaki nas potraktowano. To było naprawdę przykre doświadczenie, tym bardziej że dotyczyło osoby w ciąży i sytuacji związanej ze zdrowiem i ograniczoną mobilnością.
McDonald’s to marka globalna, która – jak wierzyłam – kieruje się zasadami równości, dostępności i szacunku dla każdego klienta. Mam szczerą nadzieję, że ta sytuacja zostanie potraktowana poważnie, a personel otrzyma odpowiednie przypomnienie o tym, czym jest dobra obsługa klienta i jak ważna jest empatia – szczególnie wobec osób...
Read more